W pałacu w Rogalinie z… dreszczem na plecach
Ogólnopolski konkurs literacki „Kryminał z Rogalinem”, zorganizowany przez Miejski Ośrodek Kultury w Mosinie i mosińską bibliotekę oraz Bibliotekę Raczyńskich w Poznaniu rozstrzygnięto 25 września. W pałacu w Rogalinie, z którym musiało być związane opowiadanie kryminalne, członkowie jury ogłosili wyniki konkursu i wręczyli nagrody obecnym na sali laureatom.
Patronem i fundatorem nagród pieniężnych był m.in. PKO Bank Polski. Pierwsze miejsce zdobyło opowiadanie „Dłoń Protazego” Adriany Surwiło. Jury spodobał się „pomysł, bezpretensjonalność, dowcip i lekkość stylu” autorki. Drugie miejsce przyznano Sławomirowi Stawnemu za „Podmianę”, w którym autor nawiązuje do dziejów Rzeczypospolitej i historii rodu Raczyńskich. Jury doceniło merytoryczne przygotowanie autora. Jako trzecie nagrodzono opowiadanie Mirosława Laszczaka pt. „Cerambyx cerdo”, w którym autor „zmyla czytelnika od pierwszego akapitu”, budując niezwykłe napięcie.
Serdecznie gratulujemy laureatom, którzy po wręczeniu nagrody, przy akompaniamencie muzycznym w wykonaniu Hanny Piasnej-Kaczmarek, przeczytali fragmenty swoich opowiadań. Pałac w Rogalinie z przyległym ogrodem zamienił się na moment w przestrzeń, po której chodzi się z dreszczem na plecach… Publiczność nagrodziła zwycięzców głośnymi oklaskami.
Konkurencja był duża, gdyż na konkurs wpłynęły 73 opowiadania z całej Polski, w tym sześć z gminy Mosina. Jak podkreśliło jury, obrady były burzliwe, a prowadziły je: Alicja Adamska, Zofia Staniszewska, Karolina Talarczyk-Wieczorek i Katarzyna Wojtaszak.
– Poziom był wyrównany, a wybór niełatwy, gdyż jesteśmy świadkami renesansu kryminału. Flirtuje on z wieloma gatunkami, czego przykładem są nadesłane prace. Czytając opowiadania braliśmy pod uwagę ich: język, pomysł, związki z Rogalinem i to, czy są to opowiadania kryminalne, twierdziło jury jednym głosem.
Tym bardziej serdecznie gratulujemy zwycięzcom. (jb)
W pałacu – Adriana Surwiło
w pałacu w Rogalinie
Przed pałacem w Rogalinie
Wasze komentarze (42)
Tak, to jest Hanna Piasna – Kaczmarek! Jest to wyjątkowy muzyk i nauczyciel Prowadzi szkołę muzyczną Via Artis.
Pani Adamska z MOK-u ma na imię Alicja, nie Aleksandra
Wygląda że autorka artykułu dała plamę na całego.
Faktycznie @Stary … straszne!
Straszne może były czytane fragmenty opowiadań bo jak pisze autorka artykułu niektórzy chodzili z dreszczem na plecach, jednakże autorka (jb)nie wykazała się rzetelnością dziennikarską a, mijają 3 doby od ukazania się artykułu i w dobrym tonie wypadałoby przeprosić za mylne podanie nazwisk oraz imion (nie wszystkich)a tu cisza.
Dlaczego tak się przy tym uparłeś? Przecież to nie Ty jesteś bohaterem tego tekstu.
Ale jestem jego odbiorcą, a życzyłby sobie aby tekst był rzetelny tzn zawarte w nim wiadomości zgodne z prawdą. Czy Tobie nie zależałoby na tym?
Podejrzewam, że informacje zawarte w artykule są zgodne z prawdą, lecz jaki jest sens dyskredytowanie dziennikarza za literówkę? ps. po tzn wpisujemy jeszcze kropkę. Czy to oznacza, że jesteś nierzetelny?
Nie jestem dziennikarzem. Możesz to zaliczyć do literówki (lub chochlika). Nie jest to jedyna (literówka) pomyłka zauważ co napisał @ Czytelnik i nie chodzi mi o dyskredytację lecz o normalną rzetelność i staranność dziennikarską.
rzetelność w wykonaniu pani Kaptur…brrrr…ups…chochlik, no literówka „mi się wcisnęła”…ups …sory
@ Many
Jest taki wyraz godność, nazwisko
Dla wielu z nas znaczy wszystko
Dostajemy je zazwyczaj w spadku
Po przodkach , ojcu jak i po dziadku
Dlatego winniśmy je szanować
By chociaż literką nie popsować
Nie można się literką zasłonić
By swe niechlujstwo obronić
Ten błąd to naruszenie godności
Nie dobrze świadczy o rzetelności
Są ważniejsze rzeczy wiecie?
i w Mosinie i na Świecie
Więc się ziomki zbierzcie wreszcie
bo jesteście tu jak kleszcze
Dla Ciebie ważne są kleszcze
Jest jeszcze coś jeszcze
Dla innych nazwisko
I TO WSZYSTKO
Nie kleszcze są ważne o Wieszcze!
Zrozumcie to wreszcie
Tylko wasze narzekanie i sranie w banie
Co pasożyta codzienne jest to danie
Szanowny Panie Many
Coś Waść taki rozedrgany
Po co się tak wściekasz
Do wulgaryzmów się uciekasz.
Może swego nazwiska wstydzisz?
Może nawet się go brzydzisz.
Jeśli ktoś zrobi błąd w twoim nazwisku
Nie wywierałbyś Waść nacisku
Błąd został po czasie poprawiony
Lecz czy to wszystko z autora strony?
@stary mieszkaniec – wyolbrzymiasz
@t-t – trollujesz
A łączy was jedno: trujecie dupę jak mało kto. Bez odbioru :)
Ty woja obrona zaś tak zaciekła
Jakby tu ktoś domagał się piekła
A wystarczy publiczne AUTOR przeprasza
I już wątpliwości nie zgłasza.
Do redakcji: Zalecam moderację komentarzy, bo się tutaj zrobił drugi blog czyli mosiński kanał 2.
Przeczytałem uważnie artykuł i komentarze. Sprawa jest bardzo delikatna.
Pani Hanna Piasna – Kaczmarek wykonująca oprawę muzyczną na inauguracji konkursu w Rogalinie prowadzi również działalność gospodarczą, a tak przedstawione jej nazwisko mogło ją ośmieszyć , a tym samym spowodować zmniejszenie dochodów.
Dużo racji mają @ Stary mieszkaniec i @ t-t , natomiast @ Many wcale. Nie można tego uznać za literówkę ponieważ czcionka „C” na klawiaturze jest odległa od „P” i całkowicie utworzyło nowy wyraz .
Mniemam że to nie zawiniona pomyłka świadcząca tylko o niechlujstwie autorki tegoż artykułu tym bardziej że, nie jest to jedyna pomyłka o której mówi @ Czytelnik .Mino poprawki tego błędu zabrakło tu publicznych przeprosin ze strony autorki artykułu za mylnie podanie jej nazwiska ( nie zrozumiałe jest dlaczego taki upór w tak oczywistej sprawie). Nikt nie domaga się Pani ukamienowania (dobrze to ujął @ t-t w rymowance, środa, 30 wrz, 2015, 16:07:23 ) tylko normalne ludzkie zachowanie, zwykłe publiczne przepraszam, bo skoro publicznie popełniony błąd to też takie przeprosiny. Czy to Panią przerasta?
Nie chcę też sugerować redakcji zachowań np. jak w sprawie artykułu „Spotkanie spontaniczne” i wyjaśnienia reakcji oraz Pana Wiśniewskiego.
Natomiast apel do redakcji @ Anonim (środa, 30 wrz, 2015, 16:16:01) bezsensowny ponieważ ograniczyłby swobodę wypowiedzi czytelników, a dyskusja była dość
kulturalna z małym wyj. @ Many, który nie potrzebnie poszedł w wulgaryzmy ( i tu moderacja wskazana).
W związku z przeprowadzoną analizą przez redakcję adresów IP wyjaśniam. Zawsze staram się używać nicka „stary mieszkaniec” nick t-t to mój pseudonim artystyczny pod którym piszę moje rymowanki, natomiast mogło się zdarzyć że wkleiłem komentarz jako Anonim( nie mam zaznaczonego znacznika „zapamiętaj” lecz nigdy nie piszę jak sugeruje redakcja jeden pod drugim.
Jeśli chodzi o moją odwagę cywilną to zapewniam że mam jej wiele lecz z przyczyn osobistych jestem zmuszony do zamieszczania komentarzy pod nickiem (chyba wolno?)
Dawno się tak nie uśmiałem :) Brawo
Czyli ostatni Anonim to też stary??
Bo oprócz tego widzę, że jak t-t to i taboret? Co ty chłopie robisz, sztuczny tłum? haha O wielu obliczach człowiek jesteś…
I sam piszesz o manipulacji, rzetelności :) uff Jesteś zaprzeczeniem samego siebie.
Kiedyś prosiłeś o me wierszyki
Teraz one chyba psują Ci szyki
A chyba w tym tkwi przyczyna
Że (jb) to Twoja dziewczyna
Może dałoby się Ją uprosić
By zechciała publicznie przeprosić
@ many ::: widzę że zmalałeś czy podszywasz pod kogoś innego?
Na każdym forum mam prawo używać innego nicka. Nie wkładaj mi w usta tego czego nie powiedziałem. Wskaż gdzie mówię o manipulacji.
Choćby sugerując, że ktoś jest moją dziewczyną. Jesteś bezczelnym kłamcą i dyskusja z Tobą nie ma żadnego sensu. „Dużo racji mają @ Stary mieszkaniec i @ t-t , natomiast @ Many wcale. ”
Już lepiej zamilcz, bo tylko się pogrążasz.
gmp olejcie trolla, żenua napuszczony przez konkurencję
@ Many ::: Cóż w tym zdrożnego? Zakładam że jesteś kawalerem bo sam nie raz pisałeś o spacerach z dziewczyną, a za niedługi czas ukazywały się artykuły podpisane (eb) o fatalnej infrastrukturze mosińskiej stąd mój wniosek może mylny i o ile Cię to uraża to t-t przeprasza.
Znam Panią Hannę bardzo dobrze i osobiście. W momencie gdy się o tym dowiedziała ode mnie poczuła się zażenowana i wściekła, a że jest to skromna , ambitna osoba i nie miała śmiałości od razu dochodzić poprawienia tej n/b ośmieszającej jej nazwisko pomyłki. Obiecałem Jej że postaram się to załatwić. Czy jest w tym coś dziwnego? Czy kogoś tu obraziłem domagając się jak na razie bezskutecznie przeprosin? We wczorajszej rozmowie dowiedziałem się, że na wezwanie mailowe Pani Hanny redaktor naczelna przeprosiła kwitując to pomyłką. Jestem ciekaw jak Ty @ Many byś postąpił w takim przypadku. Uważam nadal że, o ile miało to miejsce, a miało, to normalnym ludzkim odruchem są publiczne przeprosiny ze strony autorki tej zakładam niezawinionej fatalnej pomyłki i zastanawiam się czy to nie poszło już do druku w formie papierowej.
Ps.
Teraz możecie nawet psy na mnie wieszać, a rzeczywistości i mego zdania to tak nie zmieni.
@ Anonim ::: Jeśli dociekanie do prawdy jest konkurencją to w tym przypadku nikt mnie nie napuszczał.
@stary mieszkańcu, taborecie (czy jak się tam zwiesz), piszesz:
„Do redakcji ::: O ile się dobrze orientuję to nazwisko Pani wykonującej akompaniament brzmi: Hanna Piasna-Kaczmarek”
A później:
„Znam Panią Hannę bardzo dobrze i osobiście.”
Tyle o ile, ale znasz ją dobrze i osobiście, nie do końca się orientujesz jak ma na nazwisko…
Czyli znowu przyłapany na kłamstwie. Opanuj się, bo już Cię nikt poważnie traktować nie będzie. Poza tym znowu wmawiasz mi coś czego nie robiłem czyli manipulujesz moją osobą, co jest już przykre. Stoczyłeś się chociaż nie powiem, że na dno, bo jak widać dalej w to brniesz.
Sprawdź mój pierwszy wpis na tej stronie
@ Many ::: Wskaż to kłamstwo!
Niniejszym informuję, że żadnych oficjalnych przeprosin w związku z zaistniałą sytuacją nie oczekuję. Poprawka została wprowadzona i uważam temat za zamknięty.
Cieszę się Hanno to Twoja suwerenna decyzja.
Uwaga! Stary mieszkaniec to Kasprowicz (Pinokio) – jego kłamliwy styl, i widać, że ma uraz do gmp. Poza tym, jak pokazał jeden z tekstów na automatyce to się on na pewno nie zna (https://www.gazeta-mosina.pl/2015/sa-swiatla-ale-jest-niebezpiecznie/), bo nie zna nawet zasad ruchu na skrzyżowaniach. Poza tym próbuje ośmieszyć innych a kolejny raz sam z siebie i całej tej kliki skupionej wokół burmistrza zrobił pośmiewisko. Gratulacje za czarny PR. Tak trzymaj.
Więc jak to jest? Na tej stronie którą wskazujesz można przeczytać:
„Bobas
czwartek, 23 lip, 2015, 19:58:04 | #
Zauważyłem jedną rzecz, że stary mieszkaniec/pani przewodnicząca rady/a jednak chyba kobieta nie mężczyzna zna sie na wszystkim. Moim skromnym zdaniem, jeśli ktoś jest od wszystkiego, to znaczy jest do niczego! Pani przewodnicząca, proszę zostawić sprawy dla fachowców, bo dość już tej pani amatorszczyzny. I ten język czasami, a fe!”
Ty zaś piszesz że to ŁK,więc kim on jest?
Każdy ma prawo ukryć się za anonima tak jak Ty i ja więc czy warto dochodzić kto to taki? Ważne co mówi i czy się zgadzamy z argumentami.
Po za tym na tej stronie jest wielu ekspertów w swym mniemaniu, a zweryfikują to stłuczki.
Kasprowicz to Kaptur!
A Bobas wie, co pisze! Stary mieszkaniec to kobieta, przewodnicząca rady.I po co to ukrywać?
:)Kasprowicz to Springer
Żarty żartami, ale jest i przykład. Na stronie urzędowej Ł. Kasprowicz składa wniosek z zapytaniem radnego (http://bip.mosina.pl/zasoby/files/rada/kadencja_2014-2018/wnioski/wniosek201.pdf), a tymczasem odpowiedź kierowana jest do … M.Kaptur!(http://bip.mosina.pl/zasoby/files/rada/kadencja_2014-2018/odpowiedzi_na_wnioski/odp201.pdf). Dziwne to i podejrzane, chociaż Kasprowicz powszechnie uważany za klakiera M.K jest przez urząd totalnie olewany, czemu się nie dziwie. żródło: http://bip.mosina.pl/bip/organy-gminy/rada/wnioski-zapytania-i-interpelacje-radnych/kadencja-2014-2016.html?pid=9407
Co ciekawe warto przyjrzeć się jeszcze końcówce, odpowiedzi, tj. warunki ponownego wykorzystania informacji. Wynika z tego, że ŁK w urzędzie nie jest poważnie traktowany, może dlatego, że jest powszechnie znany z manipulowania faktami. Co raz bardziej podoba mi się Ryś, ktory próbuje odciąć się od tych toksycznych ludzi i nie daje sobie pluć w kasze tak jak Z. Springer.
Bezzasadna skarga? Tego w info-merkuriuszu już nie przeczytasz. Ważniejsze w tych linkach jest to co sie dzieje znowu z Aquanetem i to, ze gmina za tej kadencji tradycyjnie już po dupie dostaje, ciekawe info znalazles @Doman Czy tego dotyczył „zaginiony” wpis ŁK?
Nie wiem czego dotyczył. Wszystkie zarzuty oddalone. Ciekawe, że sprawa się ma strefy ochronnej ujęcia wody, a gmina wyskakuje w skardze, że nie może organizować tam imprez kulturalnych … debilizm straszny. Skarżą, żeby skarżyć, donoszę żeby donosić. Może jednak brakuje w UM ludzi z wyższym wykształceniem bo jak widać po ich pracy są na poziomie przedszkola i nic nie potrafią skutecznie załatwić.
@ Doman (10:09:25 ) ::: Nie świadczy to o tym że, jak piszesz „Wynika z tego, że ŁK w urzędzie nie jest poważnie traktowany, może dlatego, że jest powszechnie znany z manipulowania faktami”, jedynie świadczy że Twoje widzenie sprawy jest błędne i nie znasz procedury składania wniosków i odpowiedzi na nie. Wszystkie wnioski są składane za pośrednictwem przewodniczącego Rady i do niego kierowane są odpowiedzi na interpelacje.