Salon VW Berdychowski Łukasz Grabowski radny w sejmiku woj. wielkopolskiego Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wielkanoc w Starym Browarze w Poznaniu - złap zająca w apce
Redakcja GMP | czwartek, 25 sie, 2016 | komentarzy 10

Czy to koniec dożynek gminnych?

Zakończyła się pewna epoka w Mosinie. Decyzją władz samorządowych, MOK i OSiR zaprzestano organizowania dożynek gminnych. Według informacji uzyskanych od dyrektora Mosińskiego Ośrodka Kultury, Marka Dudka dożynki o charakterze gminnym przestaną być organizowane.

– Nie jesteśmy typową gminą rolniczą – powiedział w rozmowie telefonicznej Pan Marek Dudek dyrektor MOK. – Powód zaprzestania organizowania dożynek gminnych okazuje się prozaiczny – co raz mniejsza ilość rolników gotowa jest przejąć na siebie trud organizacji. Okazuje się bowiem, że z roku na rok brakuje chętnych rodzin rolniczych gotowych do pomocy przy organizacji imprez dożynkowych. Mosiński Ośrodek Kultury, organizując Gminne Dożynki, nie zwracał się do rolników z prośba o pomoc w organizacji. Jedyne kwestie, które kierowaliśmy do sołectw gminy Mosina to prośba o udział w korowodzie dożynkowym z wieńcem, który reprezentował dane sołectwo. Ponadto Burmistrz Gminy typował kandydatów do uczestnictwa w obrzędzie dożynkowym w formie Starosty i Starościny Dożynek Gminnych. W jednym i drugim przypadku występował problem z chętnymi do udziału. Gmina Mosina nie jest gminą rolniczą. Na terenie większości sołectw mieszka i pracuje w rolnictwie zaledwie po kilku lub kilkunastu rolników. Są też sołectwa pozbawione typowych rolników.

– Uroczystość dożynkowa ma swój tradycyjny od wieków obrzęd, który składa się z uroczystego podziękowania za zebrane plony oraz radosnej zabawy po zakończeniu żniw – powiedział Marek Dudek.

– Bardzo trudno w pełnym zakresie realizować w Gminie Mosina pierwszą, najważniejszą część obrzędu. Dlatego decyzja aby zrezygnować z gminnej uroczystości dożynkowej na rzecz pomocy w organizacji form sołeckich oraz parafialnych /Rogalinek, Sasinowo, Czapury, Daszewice, Wiórek, Babki, Krosno, Drużyna-Nowinki i inne/ oraz organizować imprezę o charakterze rekreacyjnym i rozrywkowym – odbyła się w dniu 15 sierpnia w ramach festynu „Spotkanie z Polską”.

Dla przypomnienia, przy organizacji imprez dożynkowych w gminie Mosina odpowiedzialne były MOK, OSiR, władze samorządowe oraz właśnie rodziny rolnicze zamieszkujące gminę Mosina.

W gminie Mosina stosunkowo niewiele jest osób wykonujących zawód rolnika.Według danych z Powszechnego Spisu Rolnego z 2010 r. w gminie funkcjonuje prawie 800 gospodarstw rolnych, o łącznej powierzchni 11 847 ha. Prawie połowa (47%) to gospodarstwa małe, o powierzchni do 1 ha włącznie. Około 17% stanowią gospodarstwa o powierzchni 15 ha i więcej. 430 gospodarstw prowadzi działalność rolniczą – są to głównie gospodarstwa powyżej 1 ha. 215 gospodarstw utrzymuje zwierzęta gospodarskie. Około 33% gospodarstw rolnych posiada ciągniki.

Z całkowitej liczby podmiotów gospodarczych w Mosinie, rolnictwo, leśnictwo oraz rybactwo stanowi zaledwie 3%. Jest to bardzo mało, zważywszy na fakt, że gmina Mosina jest gminą miejsko-wiejską.

Podmioty gospodarcze w gminie Mosina według rodzajów działalności

Podmioty gospodarcze w gminie Mosina według rodzajów działalności

Zgodnie z zasadą: „W naturze nic nie ginie” pustkę dożynek gminnych ma wypełnić festyn rodzinny o nazwie: Spotkanie z Polską organizowany na mosińskim rynku. Impreza ta pierwszy raz odbyła się 15 sierpnia, jednak nie cieszy się ona jeszcze tak dużym zainteresowaniem jak dożynki gminne.

Dożynki gminne były organizowane od 2004 roku. Imprezę tę zapoczątkowała ówczesna burmistrz Zofia Springer. Do tej pory odbyło się 11 edycji tej imprezy. Cieszyły się one ogromną popularnością, a mieszkańcy licznie w nich uczestniczyli. Szkoda, że ta inicjatywa upadła, i że nie ma już takiej motywacji…

Dożynki w gminie Mosina

W tym roku zorganizowane zostały Dożynki sołeckie w Rogalinku i Sasinowie – impreza odbyła się w miniony weekend tj. 21 sierpnia.

Oprócz tego, na terenie gminy Mosina, organizowany jest przez sołtysów Czapur i Wiórka festyn dożynkowy. Z przyczyn atmosferycznych festyn ten został przeniesiony na dzień 28.08.2016 (niedziela) i odbędzie się w godzinach 15:00-23:00.

Oprócz tego imprezy dożynkowe organizowane są również w Stęszewie oraz Komornikach.

Dożynki w Czapurach - plakat imprezy

Dożynki w Czapurach – plakat imprezy

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności, Kultura i sztuka, Puszczykowo

Tagi:

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (10)

  • Rozczarowany
    czwartek, 25 sie, 2016, 18:51:48 |

    Najlepsze dożynki zawsze były w ostatnim czasie na terenie Western City Rio Grande Krosinko. Wówczas dużo ludzi tam się bawiło niezależnie od wieku. Teren może odległy jednak nadający się do tego typu imprez a tym bardziej jak dożynki gdzie ludzie z okolicy mogą się całymi rodzinami integrować.Mosina powoli się robi jak zamknięty skansen gdzie tak naprawdę nic się nie dzieje dla zwykłych mieszkańców . Jedyne imprezy to gitarowe i sportowe i to jest smutne :(.

  • zniesmaczony
    czwartek, 25 sie, 2016, 18:56:39 |

    Co raz mniejsza ilość imprez masowych, dlaczego tak się dzieję? Spotkanie z Polską? Chyba jakiś żart. Same dożynki to jedna z lepszych imprez w Mosinie jakie się tu odbywają, ludzie naprawde dobrze się tam bawili. Szkoda, że nie zostało to nigdzie skonsultowane z mieszkańcami. To co się tutaj dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie. Przejazdy zamykane, rozkopane, część miasta od kilku już lat praktycznie odcięta od świata. Do tego transport drogowy na taką skalę, że aż się nie chce wierzyćze to gmina wiejsko – miejska. Do tego słyszy się o nowych inwestycjach. A co z tego mają mieszkańcy? Nawet nie wielkie nic, tylko co raz bardziej w dupe dostają, że nie dziwie się, że nikt tutaj nie chce mieszkać.

  • M77
    czwartek, 25 sie, 2016, 19:04:35 |

    Nie ma Dożynek??? ale lipa

  • wer
    czwartek, 25 sie, 2016, 21:19:43 |

    Jak się nie podoba można wyprowadzić się z Mosiny nikt nikogo na siłę nie trzyma

  • Xxx
    czwartek, 25 sie, 2016, 23:04:52 |

    A po co komu Szeroko na Wąskiej? To tylko strata kasy którą możnaby było przeznaczyć właśnie na dożynki? To jedna z najlepszych imprez w gminie.. Bynajmniej była..

  • Tubylec
    piątek, 26 sie, 2016, 9:21:36 |

    Zgadzam się z opiniami Rozczarowanego i Zniesmaczonego – faktycznie Mosina robi się jak zamknięty skansen do którego nawet ciężko dojechać.W Mosinie życie imprez plenerowych tylko ogranicza się tak naprawdę do Dni Mosiny gdzie gdzie większość atrakcji jest taka sama jak w poprzednich latach nie licząc gwiazd wieczoru.Dobrze zorganizowana impreza to promocja miasta zostawione pieniądze w mieście .Jeżeli nie dożynki z jakiś powodów to niech władza coś w zamian zaproponuje . Zgadzam się również opinią co do imprezy w Western City Rio Grande Krosinko faktycznie byłem tam dwa razy z rodziną i znajomymi . Teren odległy ale było coś dla dzieci , młodzieży a wieczorem również potańczyć a były to przecież dożynki.

  • wer
    piątek, 26 sie, 2016, 21:03:03 |

    Był koncert „Spotkania z Polską” coś na rzeczy a nie wiejskie tupanie.
    Jak chcecie jechać na dożynki są organizowane we wsiach na terenie gminy.

  • To jest kpina
    poniedziałek, 29 sie, 2016, 10:57:31 |

    Ktoś chyba żartuje twierdząc, że mosina nie jest gminą rolniczą. Zgodzę się, że zaledwie 3% przedsiębiorstw w gminie jest rolniczych, ale te 3% jest w posiadaniu ponad 69% powierzchni całej gminy. To chyba daje do myślenia. Przypominam również, że rolnicy płacą około 135zł za każdy hektar podatku do daje nam prawie 1,6 miliona rocznie. Czy z części tych pieniędzy nie można zorganizować dożynek?
    Ponadto ciekaw jestem ile osób świadczących usług założyło jednoosobową działalność żeby pracować na zlecenie u jednego zleceniodawcy, który nie chce dać normalnej umowy o pracę. Odejmując ilość podmiotów pracujących w takim charakterze z przedstawionych statystyk znacznie zwiększy się procentowy udział rolników.

  • Lech
    poniedziałek, 29 sie, 2016, 16:44:45 |

    Zgadzam się, trochę słabą wymówkę sobie wymyślili. Nie jesteśmy gminą rolniczą? A jaką? może górniczą? Barbórki urządzimy w związku z planami budowy kopalni węgla.

  • słodka trzpiotka
    poniedziałek, 29 sie, 2016, 16:55:27 |

    :) @Lech, nieźle się uśmiałam. Co prawda z tą kopalnią to było jakiś żart rządzących gminą ale rozumiem, że powiedziałeś to z „przekąsem”. Mi się cała ta gmina Mosina, (w której mieszkam już przeszło 7 lat) zawsze kojarzyła z Dożynkami. To święto, które najbardziej pasuje do miejsca, w którym żyję. A „spotkanie z Polską” to ja mam codziennie, jak dojeżdzam do pracy objazdami bo przejazd już od lat zamknięty, stoję w korku przy wjeździe, wyjeździe, a później znowu na następnych przejazdach bo coś akurat robią. Do tego wszędzie ten ciężki transport drogowy, tirolot za tirolotem – jak w jakimś mieście tranzytowym. Taką mamy wiejską gminę jakich włodzarzy. Co raz gorzej tu się dzieje, i nie polecam tutaj mieszkać bo władza robi wszystko, żeby ten urokliwy wiejski charakter gminy został zniszczony. Gdybym wiedziała, że tak będzie nigdy bym się tutaj nie przeprowadziła.

Skomentuj