Salon VW Berdychowski Łukasz Grabowski radny w sejmiku woj. wielkopolskiego Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wielkanoc w Starym Browarze w Poznaniu - złap zająca w apce
Dorota Lisiak | piątek, 30 wrz, 2016 | komentarzy 8

Inna Mosina

Czy można potraktować miasto jako przestrzeń do tworzenia, gdzie każdy może działać i zostawiać w niej swój ślad? Tak, potrzeba tylko grupy 20. dzieciaków z pomysłami i dorosłych, którym marzy się Mosina jak spod igły.

„Lato w teatrze”

Na ostatnich czternaście dni sierpnia taka właśnie grupa pasjonatów „przejęła rządy” w mieście. Trudno było nas nie zauważyć, bo byliśmy wszędzie. Roześmiani i rozgadani próbowaliśmy namówić mieszkańców Mosiny do innego spojrzenia na przestrzeń miejską. To my, uczestnicy i organizatorzy warsztatów teatralnych, które odbywały się w ramach programu Instytutu Teatralnego „Lato w teatrze”.

Inna Mosina

Inna Mosina

Prowadzący warsztaty, osoby przez lata związane z poznańskimi teatrami alternatywnymi, potraktowali miasto jak scenę teatralną, na której każdy może zagrać główną rolę. Podczas warsztatów starali się uświadomić dzieciom, że każdy z nich posiada wystarczające umiejętności i pomysły, by odważnie działać. A ponieważ razem łatwiej, na zajęciach uczestnicy nie tylko uczyli się autoprezentacji, ale także współpracy przy rozwijaniu swoich pomysłów. Jak się dogadać, gdy każdy ma inne zdanie, jak znaleźć ważną rolę, jak opowiadać ciekawie i przede wszystkim zrozumiale – to tylko kilka spraw, z jakimi zmagali się warsztatowicze. Najważniejsza lekcja, jaką wynieśli to, że warto to, co moje – umiejętności, punkt widzenia, pomysły czy plany – dzielić z innymi po to, by powstało coś wspólnego. Dlatego ze śladów swoich stóp odbitych na papierze, dzieci tworzyły portrety swoich nowych kolegów i koleżanek. W ten sposób nie tylko robiły coś dla siebie nawzajem, ale same też miały wielką przyjemność z taplania się w farbie. Ale to nie wszystko. Następne zadanie nie było już takie proste, ponieważ musiały namówić właścicieli sklepów, by umieścili ich prace za szybą wystaw. Poszło świetnie. Powstała jedyna taka galeria w Polsce. Każdy kto wtedy był na zakupach mógł podziwiać nasze zdolne dzieciaki.

Inna Mosina

Wyprawy miały też inny cel. Uważnie obserwowaliśmy miejsca, z których może korzystać każdy czyli miejsca wspólne – ulice, parki, Kanał Mosiński. Niestety znaleźliśmy też tereny zaniedbane, które zdaniem dzieci mogłyby służyć mieszkańcom. Postanowiliśmy niektóre z nich zaznaczyć zacerowanymi dziurami. Taki symboliczny znak wskazujący na konieczność zmian powiesiliśmy przy dawnej szkole zwanej „Kogutkiem” oraz przy niszczejącym młynie. Nie dało się nas tego dnia przegapić. Parada superbohaterów we własnoręcznie zrobionych kostiumach niosła wielkie plakaty i wykrzykiwała wymyślone przez siebie hasła. Można było je przeczytać na dworcu, w przychodni czy na słupach. „Mosina-Rodzina” i „Nie poddawaj się stary” skłaniały do myślenia o naszej Mosinie, jako miejscu aktywności i wprowadzania zmian. Na koniec twórczej przygody dzieciakom udało się namówić mieszkańców do wspólnego działania. Zaproszenia przygotowane w postaci kartek pocztowych z wybranymi specjalnie do tego zdjęciami osobiście wręczały w piątkowe południe. Pokaz finałowy odbył się na Zielonym Rynku 27 i 28 sierpnia. Wyszyliśmy napis MOSINNA. Wykonany razem, stał się najlepszą reklamą naszego miasta. Miasta, które może być inne, jeśli będziemy o nim myśleć, że jest „moje wspólne”.

Agnieszka Grygiel
grupa „A la teatr”

napis MOSINNA na rynku w Mosinie

napis MOSINNA na rynku w Mosinie

„Moje wspólne”

Projekt „Moje wspólne” realizowało Stowarzyszenie Grupa Inicjatywna Baranówko oraz grupa „A la teatr” w ramach programu Lato w teatrze Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie, finansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Warsztaty prowadzili: Agnieszka Grygiel, Artur Klimaszewski i Magdalena Albrecht – Walczak. Koordynatorem projektu była Dorota Lisiak.

Więcej o działaniu przeczytacie na stronach stowarzyszenia www.gib.org.pl oraz na Facebook organizacji. Możemy pochwalić się niemałą galerią zdjęć wykonanych przez Annę Kołeczek- Berczyńską i kilkoma fajnymi filmami Piotra Będlińskiego i Wojciecha Lisiaka. Działanie odnajdziecie także na stronach Lata w teatrze http://latowteatrze.pl/projekty,lato_w_teatrze_2016,24,grupa_inicjatywna_baranowko.html
Tego typu przedsięwzięcie to również duże pole do współpracy. Warsztaty nie odbyłoby się, gdyby nie dobra wola i wsparcie naszych Partnerów: Mosińskiego Ośrodek Kultury i Gminy Mosina. Na podziękowania zasługują również Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy im. Janusza Korczaka w Mosinie oraz. Sołectwa: Sowinki, Baranówko, Krajkowo i Baranowo, Borkowice i Bolesławiec, Nowinki i Drużyna, Stare Dymaczewo, Nowe Dymaczewo, wolontariusze , rodzice i inne osoby , których nie sposób wymienić. Dziękujemy także GMP za patronat medialny.
Zapraszamy do aktywnego włączania się w kolejne inicjatywy!

Grupa Inicjatywna Baranówko

Przy muzeum chleba - targowisko w Mosinie

Przy muzeum chleba – targowisko w Mosinie

Wasze komentarze (8)

  • Gość
    niedziela, 2 paź, 2016, 21:29:00 |

    Świetna inicjatywa!Gratuluję

  • Janusz do Redakcji
    poniedziałek, 3 paź, 2016, 9:12:46 |

    Witam! Czy posiadacie Państwo jakieś informację o skandalicznym zachowaniu Burmistrza Rysia na spotkaniu dotyczącym ekranów dzwiękoszczelnych? Niestety historia ta krąży po Mosince ale nie wiem czy jest wiarygodna – natomiast jeżeli jest prawdziwa, to nie wyobrażam sobie aby takie zachowanie samorządowca nie zostało nagłośnione i napiętnowane.

  • Ewa
    środa, 5 paź, 2016, 13:24:18 |

    Krąży na zasadzie głuchego telefonu – ktoś coś słyszał, ale sam nie wie dokładnie o czym pisze. Według mojej wiedzy w Pecnej nie było spotkania dotyczącego ekranów.

  • rodzic
    środa, 5 paź, 2016, 20:11:31 |

    Jedne z najlepszych warsztatów w których uczestniczyło moje dziecko.Świetny pomysł, dzieciaki były zachwycone. Szkoda tylko, że tak krótko trwały te zajęcia. Moja córka ma bardzo dobre wspomnienia. Nawiązała duzo znajomości i często wspomina warsztaty. Przełamała swoje słabości i jest odważniejsza.Samo wyszywanie na zielonym rynku , sieć z włóczki muszę przyznać, że bardzo ciekawe i inne niż wszystko co jest w gminie proponowane. Sam artykuł napisany bardzo fajnie, że aż się chce czytać. Wyjątkowe zdjęcia i filmy. Bardzo dziękuję Grupie Inicjatywnej Baranówko Pani Dorocie, Agnieszce,Magdalenie i Panu Arturowi. Daliście nam dużo dobrego ! Liczę na kolejne pomysły równie ciekawe .

  • Janusz do Ewa
    czwartek, 6 paź, 2016, 9:13:04 |

    Po pierwsze nie pisałem nic o Pecnej, po drugie coś słyszałem i proszę o wiarygodne informacje na ten temat, bo co to słyszałem wydaje mi się aż niewiarygodne (chodzi mi o zachowanie urzędnika) Jeżeli wie Pani coś więcej proszę o info.

  • AMX
    czwartek, 6 paź, 2016, 11:14:04 |

    @Janusz, napisz więcej szczegółów o jakie zachowanie chodziło?

  • Janusz
    piątek, 7 paź, 2016, 10:58:34 |

    @AMX – nie znam szczegółów a nie chce powtarzać nieprawdy – słyszałem że było to niestosowane zachowanie jak na urzędnika – dlatego próbuje dowiedzieć się z obiektywnego źródła co się stało.

  • mamuśka
    czwartek, 13 paź, 2016, 23:38:53 |

    @ rodzic – tak, moje dziecko było również zadowolone. więcej takich warsztatów w Mosinie mogłoby być zorganizowane. Pełen profesjonalizm. Dziękujemy!

Skomentuj