– Na początku wszystko było idealnie, zachorowałam w piątym miesiącu ciąży. Zawsze byłam podatna na infekcje, tym razem choroba ogarnęła cały organizm i zaczęły się krwawienia. Cztery razy byłam w szpitalu, ale odsyłano mnie do domu z zapewnieniem, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. W Dzień Dziecka rano stwierdziłam, że chyba pękł mi pęcherz płodowy.
Czytaj więcejArtykuły pomoc
Myślałam, że mi się to śni
Najgorszy był ubiegły tydzień, bo zasiłek rodzinny przyszedł później niż zwykle. Nie było nic do jedzenia, ale pani Basia przyniosła im chleb, pan, który po artykule w gazecie podarował rodzinie kuchenkę, przyniósł serki, ktoś inny dał coś jeszcze do jedzenia i… wytrzymali.
Czytaj więcejMoja siostra podarowała mi życie
Umówiłyśmy się w pizzerii na Farbiarskiej w Mosinie. Obie siostry do ostatniej chwili zastanawiały się, czy rozmawiać o tym na łamach gazety. Ostatecznie zgodziły się opowiedzieć o sobie tylko dlatego, że może to pomóc osobom będącym w takiej samej sytuacji jak one. Młodsza siostra we wrześniu oddała starszej swoją nerkę, ratując jej życie.
Czytaj więcejDom Pomocy Społecznej w Lisówkach
Według danych statystycznych w roku 2020 osób w wieku 65 lat będzie dwukrotnie więcej. Dom Pomocy Społecznej w Lisówkach jest jedyną placówką na terenie powiatu poznańskiego, która zapewnia stałą opiekę osobom starszym (przebywają tu także mieszkańcy Puszczykowa i Mosiny).
Czytaj więcejŻycie przeżyłam, ale nie dla siebie
„Raz w tygodniu daję jej 1 zł, rzuca mi się na szyję i ze łzami dziękuje”.
Czytaj więcejNiepotrzebny mebel
Pan Stanisław Kowalski zgłosił się do Redakcji naszej gazety, ponieważ, jak twierdzi, nikt nie chciał mu pomóc. W sprawie darmowych przejazdów autobusem MPK nr 101.
Czytaj więcejKoń nie ocenia
Nie będziemy ukrywać, że chcielibyśmy, aby artykuł ten przyczynił się do wyboru Fundacji Stworzenia Pana Smolenia przy rozliczeniu podatku dochodowego za rok 2008 Czytelników Gazety Mosińsko–Puszczykowskiej.
Czytaj więcej
Gazeta Mosińsko-Puszczykowska

