Zlekceważyli sądowy wyrok

Gmina Mosina dysponuje prawomocnym nakazem zgodnie, z którym tzw. Szkoła Katolicka (nie ma jej, bowiem w wykazie Szkół Katolickich Archidiecezji Poznańskiej) miała opuścić zajmowany przez nią budynek przy ul. Wawrzyniaka w Mosinie do końca czerwca br. Mamy listopad, a szkoła dalej działa.

Czy Gmina przedłużyła umowę dzierżawy?

Szkoła Katolicka

Jak wyjaśnia burmistrz Zofia Springer zgodnie z wyrokiem, szkoła prywatna miała opuścić budynek do końca czerwca br. Jednak dyrekcja szkoły zwróciła się z pisemną prośbą o możliwość pozostania w budynku przez okres wakacji w celu zakończenia działalności i przeprowadzenia egzaminów poprawkowych.

– Pani Dyrektor zapewniała, że dwa miesiące w zupełności wystarczą na przenosiny.

Budynek – była szkoła katolicka w Mosinie (Kogutek – Kokotek)

Gmina spisała ze szkołą porozumienie – oczywiście wyłącznie na te dwa miesiące. Jednak 1 września okazało się, że szkoła dalej działa w tym budynku a dyrekcja twierdzi, że podpisała z gminą aneks dający im prawo pozostania w budynku. To nieprawda, ponieważ porozumienie umożliwiało im korzystanie z budynku tylko do końca sierpnia – mówi Z. Springer.

Obecnie sprawa została oddana do komornika, ponieważ gmina dysponuje prawomocnym wyrokiem w myśl, którego budynek miał być opróżniony do końca czerwca.

Szkoła w budynku przy ul. Wawrzyniaka działa od 1992 r. Wtedy w czerwcu wydzierżawiono obiekt na 10 lat. Po wyborach samorządowych w 2002 r., kiedy funkcję burmistrza objęła Z. Springer Gmina chciała odzyskać budynek. Sprawa trafiła do sądu, ponieważ przedstawiciele szkoły uważali, że skoro nie wymówiono im dzierżawy na początku w 2002 r. (przed wyborami) to automatycznie przedłużyła się ona o kolejne 10 lat. Gmina uważała, że po 10 latach dzierżawa odbywa się na zasadach ogólnych. Sąd wydał jednak wyrok, że szkoła może funkcjonować w budynku do końca czerwca 2012 r. Z uwagi na to, że gmina nie przedłużyła już umowy najmu sąd nakazał szkole opuszczenie budynku do końca czerwca br. Wyrok jest prawomocny, co oznacza, że szkole nie przysługuje już od niego żadna prawna droga odwoławcza. (red.)