Strona główna / Aktualności / Wielkopolska mnie zaskoczyła

Wielkopolska mnie zaskoczyła

Szlakami i bezdrożami wielkopolskiej przyrody to tytuł wystawy fotograficznej mieszkanki Krosinka, Barbary Zdanowicz, która odbędzie się w Muzeum Ziemi PAN w Warszawie w lipcu i sierpniu bieżącego roku, a następnie będzie prezentowana w Muzeum Wielkopolskiego Parku Narodowego w Jeziorach, o czym poinformujemy na bieżąco.

Barbara Zdanowicz:

Nie znając Wielkopolski sądziłam, że w odróżnieniu od przyrody górskiej, tatrzańskiej, czy bieszczadzkiej nie znajdę tutaj ciekawych, a tym bardziej dzikich zakątków, przeciwnie – spodziewałam się krainy rolniczej, rozległych pól uprawnych i uporządkowanych sadów, co najwyżej urozmaiconych łąkami pastewnymi.

WPN - jezioro Góreckie
WPN – jezioro Góreckie

Wielkopolska

Wielkopolska zaskoczyła mnie ogromem obszarów bezludnych, „niczyich” przestrzeni, położonych w rozleglej pradolinie Warty, mnóstwem zbiorników wodnych, od sporych rynnowych jezior, przez niewielkie, okrągłe „kociołki”, zarastające stawy i torfianki, po tzw. warciska (starorzecza, pozostałości po dawnych korytach Warty) z bujną fauną i florą. Krajobraz Wielkopolski  to także lasy, przede wszystkim Wielkopolski Park Narodowy,  gdzie można spotkać najbardziej naturalne zbiorowiska roślinne i związane z nimi zwierzęta oraz swoiste formy polodowcowe, z urozmaiconą  rzeźbą terenu. Występują tutaj także liczne parki krajobrazowe z charakterystycznymi dla tych terenów monumentalnymi dębami, wilgotnymi olsami i brzozowymi zagajnikami,  wśród których można natknąć się, a częściej usłyszeć coraz rzadsze żurawie, ujrzeć czaple, sarny, dziki, czy choćby już rzadko widywane zające.

Wielkopolski Park Narodowy siedziba w Jeziorach

Przedstawione fotografie to plon wielu dni i kilometrów spędzonych o różnych porach roku wśród wielkopolskich  łąk, lasów i nad wodami. Starałam się bez upiększeń utrwalić charakterystyczne cechy tutejszej przyrody, która szybko zmienia się pod wpływem gospodarki rolniczej i przemysłowej, a także ludzkiej nieodpowiedzialności.

Barbara Zdanowicz –  przez wiele lat mieszkanka Krakowa, piąty rok w Wielkopolsce.

Zainteresowana dokumentowaniem fotograficznym rzeczy przemijających, zderzeń kontrastów, przenikania się kultur. Od wczesnych lat miłośniczka polskiej przyrody i krajobrazów. (red.)

Jezioro Kociołek w Wielkopolskim Parku Narodowym
Jezioro Kociołek w Wielkopolskim Parku Narodowym
Barbara Zdanowicz
Barbara Zdanowicz
Kanał Mosiński
Kanał Mosiński
Żuraw
Żuraw

Autor Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Sprawdź również

Książka „Demagog poznański” Wojciecha Czeskiego

Mosiński sen

W majowym numerze Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej (maj 2025) ukazał się artykuł Wojciecha Czeskiego zatytułowany „Rzeczpospolita odpieczętowana”, …

AKWEN Marina w Czerwonaku (fot. Piotr Basiński)

Warto Wartą

Trzecia rzeka w kraju, jedna z dwóch wymienionych w hymnie Polski i największa w Wielkopolsce. …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *