Lipowa na finiszu
Wszystko wskazuje na to, że budowa ulicy Lipowej łączącej Krosno z Krosinkiem zakończy się zgodnie z planami. Firma Strabag, która jest wykonawcą tej inwestycji planuje ukończenie prac do końca września.
ul. Lipowa
Drogowcy pracują w kilku miejscach jednocześnie. Na całej długości czwartej w gminie Mosina schetynówki od dawna ułożone są krawężniki. W niektórych miejscach brukarze ułożyli już setki metrów kwadratowych nawierzchni. Tak jest na przykład w pobliżu nowych bloków w Krośnie. W projekcie budowy tej ulicy zaplanowano zarówno chodniki, jak i ścieżki rowerowe. Projektanci zadbali o to, aby piesi i cykliści nie musieli martwic się, która część trotuaru do kogo należy. Chodniki wykonano z szarej kostki typu pozbruk, a ścieżka rowerowa jest koloru czerwonego.
Podczas prac drogowcy zajmowali się także wykonaniem nowego przepustu rzeki Samicy.
Ulica Lipowa, budowana jest na odcinku 860 metrów. Równocześnie z nową nawierzchnią jezdni budowane są chodniki, ścieżka rowerowa. Specjaliści z firmy Strabag wykonali też nową tzw. podziemną infrastrukturę techniczną (m.in. kolektor burzowy). Wzdłuż ulicy zamontowano oświetlenie drogowe, powstały też miejsca postojowe. Projektanci zadbali też o estetykę nowej arterii. Wzdłuż ulicy nasadzona zostanie zieleń. Budowa ulicy Lipowej to jedna z największych tegorocznych inwestycji gminnych.
Koszt całego przedsięwzięcia to około 2,5 miliona zł. Jednak dzięki dofinansowaniu z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, wynoszącym 1.153.076 zł, Mosina zapłaci za nią tylko 1.305.608,32 zł czyli około 50% kosztów inwestycji.
Zakwalifikowanie się na dofinansowanie w tej edycji programu nie było łatwe. W konkursowe szranki stanęło bowiem 91 gmin z całego województwa wielkopolskiego. Po analizie złożonych wniosków pieniądze otrzymało 12 gmin, a mosiński wniosek został oceniony jako jeden z najlepiej przygotowanych. (red.)
Wasze komentarze (2)
Lipowa, to chyba jedyna inwestycja drogowa w Mosinie. Kiedy w końcu władza zacznie budować ulice na starych osiedlach???!!! Ludzie mają już dosyć!!! Ulice istniejące 60 lat nie mogą się doczekać utwardzenia, skanalizowania burzowego i porządnego oświetlenia!!! Co? W głębokich Bieszczadach żyjemy, czy w Wielkopolsce???!!! Kto zwróci mieszkańcom pieniądze za naprawy pozarywanych samochodów, albo za myjnię, tudzież wodę, bo samochody jak nie zakurzone, to zabłocone po dachy!!!Pokażcie mi drugą taką gminę w Wlkp, gdzie utwardzone drogi można policzyć „na palcach jednej ręki”. Albo władza bierze się do roboty, albo pakuje manatki i spieprza!!!! Dziękuję.
Ja to nawet muszę jak pada w kaloszach z domu wychodzić, bo za bramą kałuża od płotu do płotu. A tak lubię w szpilkach chodzić. Tyko jak nie pada też się mi po pięty zapadają i wyjmuję szpilki oklejone brudnym piachem i szlak trafia cały połysk.