Elżbieta Bylczyńska | piątek, 17 maj, 2013 | 1 Komentarz

Z sesji Rady Miejskiej

Na kwietniowej sesji Rada Miejska w Mosinie na wniosek Kapituły Medalu Rzeczypospolitej Mosińskiej przyznała Medale Rzeczypospolitej Mosińskiej. Uhonorowani nimi zostali państwo Teresa i Jerzy Miładowscy oraz pośmiertnie Wiktoria i Kazimierz Myszkier i Maciej Nowaczyk – pierwszy po II Wojnie Światowej burmistrz Mosiny.

Przynieśli chlubę Mosinie

Szerzej sylwetki zasłużonych mieszkańców przedstawimy w następnym wydaniu, po uroczystym wręczeniu medali na nadzwyczajnej sesji RM, która odbędzie się 24 maja o godz. 18. Jak podkreśliła przewodnicząca Kapituły, Barbara Miczko – Malcher: –  Są to kandydatury wysunięte nie przez Kapitułę, lecz przez mieszkańców. Medal powinien być przyznawany ludziom, którzy przynoszą chlubę Mosinie, a jednocześnie pomagają innym. Wszyscy kandydaci dużo zrobili dla naszej gminy, żyjąc godnie i pracowicie.

Państwa śp. Wiktorię i Kazimierza Myszkierów rekomendował Krąg Instruktorski T.W.A Elita przy Ośrodku ZHP w Mosinie. O przyznanie medalu państwu Teresie i Jerzemu Miładowskim wnosił Zarząd Gminny PSL w Mosinie oraz Stowarzyszenie Grupa Inicjatywna Baranówko. Śp. Macieja Nowaczyka rekomendował prof. zw. UJ, dr hab. Med. Antoni Dziatkowiak.

sesja RM kwiecień

sesja RM kwiecień

Zespół szkół w Daszewicach – propozycja utworzenia

„Nie zarzyna się kury, która znosi złote jajka”

Kontrowersje i burzliwą dyskusję wywołała na sesji propozycja utworzenia zespołu szkół w Daszewicach, który miałby połączyć szkołę podstawową i gimnazjum. Wcześniej propozycję burmistrza negatywnie zaopiniowała komisja edukacji RM. Przewodnicząca komisji – Małgorzata Kaptur powiedziała: – Mamy do czynienia z dwiema dobrze działającymi szkołami w jednym obiekcie. W gimnazjum wyniki nauczania wyprzedzają średnią gminną. Szkoła podstawowa także dobrze sobie radzi. Nauczyciele są doskonale wykształceni – stąd taki poziom nauczania w tych szkołach. Nie widzę korzyści z połączenia tych szkół, koszty będą takie same.

Radna Małgorzata Twardowska zaproponowała, żeby jeszcze raz przeanalizować ten pomysł.

Jan Marciniak podkreślił, że z informacji krążących po gminie wynika, że gdyby rady pedagogiczne obu szkół mogły głosować tajnie, wynik byłby negatywny (rady pedagogiczne obu szkół zaopiniowały propozycję pozytywnie).

Z kolei Marian Jabłoński wyliczył: – Wiem jak będę głosował, ale po pierwsze szkoły są dobre w nauczaniu; po drugie, dobra jest współpraca dyrektorów i po trzecie nie przyniesie to żadnych korzyści finansowych. Jedyna korzyść to zmniejszenie liczby dyrektorów… Z całego serca odradzam ten pomysł, kury, która znosi złote jaja nie zarzyna się.

Radny M. Jabłoński złożył wniosek o głosowanie imienne w tej sprawie.

Za utworzeniem zespołu szkół głosowali: B. Czaińska, J. Falbierski, A. Karliński, K. Kleiber, M. Krauze, W. Mania, M. Osuch, J. Rogalka, R. Rybicki, K. Siestrzencewicz, W. Waligórski.

Przeciw: M. Jabłoński, Ł. Kasprowicz, J. Marciniak, A. Miedziarek-Rogal, J. Szeszuła, M. Twardowska, P. Wilanowski.

Dlaczego Gmina chce połączyć szkoły?

– Jest to sprawa typowo organizacyjna, nie zmieniająca statutu szkoły podstawowej i gimnazjum, mówi Małgorzata Kasprzyk, kierownik referatu oświaty UM w Mosinie.

– W Daszewicach jest taka sytuacja, że liczba dzieci w szkole podstawowej nieznacznie wzrasta, natomiast w gimnazjum wyraźnie spada. Ponieważ mamy do czynienia z niżem demograficznym, trzeba się liczyć z tym, że nie dla wszystkich nauczycieli będzie praca. Ale połączenie w zespół szkoły podstawowej i gimnazjum odsunie tą groźbę zwolnień, przede wszystkim dla nauczycieli gimnazjum, bo znajdą oni zatrudnienie w szkole podstawowej. Większość nauczycieli ma uprawnienia, żeby uczyć w jednej i drugiej szkole. Na dzień dzisiejszy jedna trzecia wszystkich nauczycieli już i tak pracuje w obu szkołach. Czyli tak naprawdę ten zespół nieformalnie istnieje. Nie ma żadnego racjonalnego argumentu przeciw utworzeniu zespołu, będzie to sformalizowanie tego, co już funkcjonuje. Placówki wszystko mają wspólne, nie ma możliwości oddzielenia wejść, boiska, stołówki, świetlicy, wspólna jest sala gimnastyczna.

Stanowisko burmistrza

– Lepsze będzie zarządzanie dwiema placówkami, znajdującymi się w jednym budynku, mówi Burmistrz Gminy Zofia Springer. – Drugi argument to lepsze wykorzystanie kadry pedagogicznej, która pracowałaby na jednej umowie podpisywanej z zespołem szkół (teraz są to dwie umowy z każdą ze szkół). Nauczyciele mogliby poszerzać swoje kwalifikacje do pracy w szkole podstawowej i gimnazjum. Zyskuje nauczyciel, zyskuje gmina, zyskuje dyrektor zarządzający. To, że coś dobrze funkcjonuje nie znaczy, że nie może funkcjonować lepiej. Plusów jest znacznie więcej niż minusów.

Elżbieta Bylczyńska

Redaktor naczelna Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej

Wasze komentarze (1)

  • Mmm
    czwartek, 23 maj, 2013, 11:56:50 |

    Rada miejska w akcji, polecam kiedyś przyjść na sesję i się pośmiać.

Skomentuj