Jak dzień kanonizacji obchodzono w Mosinie?
Z organizatorem uroczystości kościelnych, ks. kan. Edwardem Majką, proboszczem parafii p.w. Św. Mikołaja w Mosinie rozmawia Elżbieta Bylczyńska.
W Mosinie święto to obchodziliśmy pięć dni później…
– Zewnętrzne uroczystości przenieśliśmy na 2 maja, ponieważ w dzień kanonizacji 27 kwietnia wiele osób było zapatrzonych w przekaz telewizyjny i obserwowało kanonizację transmitowaną przez TV ze Stolicy Piotrowej. Wielu też parafian wyjechało do Watykanu. Sam również uczestniczyłem w tym czasie (od soboty do środy) w uroczystościach w Rzymie, razem z delegacją i reprezentacją całej diecezji.
Natomiast w Mosinie połączyliśmy to święto także z gminnymi uroczystościami. Do parafii przyjechał 40 – osobowy chór z Francji i włączyliśmy go w obchody wraz z Mosińskim Chórem Św. Cecylii i Orkiestrą Dętą im. Antoniego Jerzaka. O godz. 17 poczty sztandarowe i reprezentacje poszczególnych organizacji wyruszyły spod pomnika Tadeusza Kościuszki do kościoła, gdzie dotarły o godz. 17.30. Od hymnu Gaude Mater Polonia rozpoczęła się uroczystość, w której uczestniczyli m. in. przedstawiciele Starostwa Powiatowego w Poznaniu, Marek Woźniak – marszałek Województwa Wielkopolskiego, posłowie, burmistrz Mosiny Zofia Springer, reprezentacja Wojska Polskiego z Babek i oczywiście mieszkańcy. Poświęciliśmy pomnik (kamień – tablicę), który został postawiony przy kościele. Wstęgę przecięli m.in. marszałek Marek Woźniak, posłowie – Tadeusz Dziuba (PiS) i Beata Szydłowska (PO) oraz wykonawcy pomnika, m.in. Witold Wilhelm, Stanisław Kornosz, który podarował ten kamień, a także ludzie, którzy go przywieźli i pracowali przy nim. Chóry – mosiński i francuski wykonały kilka pieśni. Potem w kościele o godz. 18 odbyła się Msza św., a po Mszy bardzo piękny, uroczysty koncert, zakończony wspólnym wykonaniem przez chóry i orkiestrę Hymnu Europejskiego. Niespodzianką, bardzo miłą na końcu okazał się występ duetu – Remigiusz Szuman, nasz znany gitarzysta i ks. diakon Michał Tomiak (saksofon), którzy wykonali melodie z filmu „Polskie drogi”, co było bardzo przyjaźnie przyjęte i nagrodzone wielkimi oklaskami.
Uczestnicy tego wydarzenia bardzo mile wspominają też spotkanie w ogrodzie u Księdza Proboszcza.
Wszystko zakończyło się uroczystą herbatą na probostwie. Było wielu ludzi, także poza wymienionymi i ci, którzy chcieli skorzystali z gościny u proboszcza.
Mieszkańcy Mosiny mogą teraz czcić Świętego Jana Pawła II także w miejscu, które stanie się zapewne dla następnych pokoleń miejscem historycznym.
Chciałbym by tak się stało. Mam nadzieję, że przy tym pomniku wielu zatrzyma się na chwilę zadumy, refleksji i modlitwy. Dla nas jest to chwila współczesna, ale dla następnych pokoleń będzie to historia zapisana na kamieniu. Przy okazji bardzo proszę by znicze stawiać tylko przed pomnikiem, w miejscu do tego przygotowanym – na kostce brukowej, (którą położyła i ozdobiła kwiatami firma państwa Tokarskich).
Wasze komentarze (2)
Kolejne szkaradny pomnik zainicjowany przez pseudo-filantropów chcących zapisać się w historii miasta… Ani to potrzebne, ani po myśli Papieża – po prostu szopka jakich wiele w tym „figurkowym” miasteczku. Wyszukajmy jeszcze paru lokalnych bohaterów, świętych i inteligentów, a interes z pamiątkami, obrazkami, monetami i innymi duperelami ruszy na dobre…
Gdybyś znał myśli ŚW.JANA PAWŁA II zapewne nie dokonałbyś takiego wpisu. Tak jak powiedział X Majka …”dla następnych pokoleń będzie to historia zapisana na kamieniu”.