Jak powstało Muzeum Arkadego Fiedlera
Muzeum-Pracownia Literacka Arkadego Fiedlera w Puszczykowie obchodzi w tym roku czterdziestolecie swojej działalności.
Z Markiem Fiedlerem, synem pisarza rozmawia Elżbieta Bylczyńska.
Marek Fiedler: – Muzeum powstało w 1974 r., czterdziestolecie chcemy uczcić pewnymi wydarzeniami kulturalnymi w tym roku. Zamierzamy na przykład stworzyć wystawę, obrazującą powstanie i rozwój muzeum. Będzie to wystawa głównie fotograficzna, od początku do dnia dzisiejszego, odbędzie się też cały szereg różnych uroczystości. Rozpoczniemy je pod koniec kwietnia, wtedy zaczyna się sezon, wystawa będzie jakby zapoczątkowaniem tych wydarzeń jubileuszowych oraz podsumowaniem czterdziestolecia. Chcemy pokazać jak się to wszystko rozwijało. Najpierw były to same pamiątki z podróży eksponowane w domu, potem stworzyliśmy ogród kultur i tolerancji, następnie powstała piramida, drugi dom, statek Santa Maria, samolot oraz wiele rzeźb i eksponatów.
– Można powiedzieć, że muzeum zaczęło się od tego, że Pana ojciec, Arkady Fiedler przywoził te pamiątki z podróży?
– Tak, oczywiście. Do tego zachęcili ojca czytelnicy, którzy pytali, co przywiózł z kolejnej swojej wyprawy, bo wiedzieli, że nie są to tylko materiały literackie, że przywoził także pamiątki i trofea. To wszystko było w domu pochowane. Powstała myśl, nawet ojciec rzucił taki pomysł na naradzie rodzinnej, żeby te rzeczy wyciągnąć ze skrzyń i stworzyć stałą ekspozycję, właśnie w tym naszym starym domu. Taki był początek muzeum. W starym domu nadal wyeksponowane są książki, liczne ich wydania, zdjęcia z podróży, oryginalne indiańskie, murzyńskie i inne pamiątki, przywożone z dalekiego świata. Zaczęło się więc jeszcze za życia mojego ojca. A potem rok po roku ciągle coś nowego dochodziło, aż weszliśmy z eksponatami do ogrodu i zaczęliśmy gromadzić rzeźby. Dostarczaliśmy naszym przyjaciołom rzeźbiarzom dokumentację, a oni wykonywali repliki w skali 1:1 tych wielkich monumentów z różnych stron świata, np. Bramę Słońca z Ameryki Południowej. I tak powstawały kolejne dzieła.
– Obaj synowie Arkadego Fiedlera zaczęli podróżować, połykając bakcyla ojca podróżnika?
– Dokładnie tak. Oczywiście, zaczęło się od pasji ojca, ale pasja ta jest kontynuowana przez naszą działalność – brata Arkadego Radosława i moją. Stała się rodzinną tradycją, bo włączyli się już w te działania nasi synowie.
Arkady Fiedler (1894-1985), znany pisarz i podróżnik, napisał 32 książki (przetłumaczono je na 23 języki), m.in. „Dywizjon 303”, „Ryby śpiewają w Ukajali”, „Kanada pachnąca żywicą”, „Orinoko”. Odbył 30 wypraw do najdalszych zakątków świata.
Tagi: Arkady Fiedler, muzeum