Kącik Eleganta z Mosiny – Od Władka
Od Władka dowiedziałem się ciekawych rzeczy.
– Łe tam, co ja tam mogę na ten temat powiedzieć, ja zwykły, prosty człowiek, na swojej robocie się znam i tyle. Ja nic nie wiem, skąd się to wzięło ani kto to mógł wymyślić, nie. Tej, ale czekaj, czekaj, teraz mi się coś przypomniało, poczekaj, poczekaj. Już wiem! Taki jeden starszy pan, taki właściwie dziadek, w Poznaniu na Jeżycach opowiadał, że w Mosinie przed wojną, kapujesz, przed tą wojną, byli bardzo dobrzy krawcy, znani wszystkim z dobrej roboty. Tej, tak to było, że jak w Poznaniu kogoś zobaczyli na ulicy tak szykownie ubranego, wiesz, garnitur czysty, odprasowany i do tego jeszcze dopasowany, że leżał jak ulał i jeszcze do tego koszula, ale taka odpowiednia, nie czasem taka jak na co dzień, broń Boże, ale taka wiesz na jakąś lepszą okazję założona, to wtedy wiara mówiła „o, ale elegant z Mosiny przyjechał!”. Podobno tak to się rzucało w oczy, że z daleka było widać, bo tylko w Mosinie szyli takie ubrania. Ej i wiesz co, jeszcze jak ten dziadek mi o tym wszystkim opowiadał, to pamiętam, że za każdym razem pytał mi się czy oby w Mosinie są tacy dobrzy krawcy i czy jest ich tak dużo. Co ja mu mogłem biedna sierota powiedzieć, no co? Teraz chyba widzisz sam, że krawców nie ma prawie wcale, wyginęli, pozamykali zakłady i ich nie ma, jakby była robota, wtedy na pewno wszystko byłoby po staremu. A tak idzie nowe, wszystkie ciuchy kupuje się w sklepie gotowe, tyle tego jest. A przecież pamiętam w Krajkowie, takim małym Krajkowie, był krawiec, Potocki się nazywał i do niego chodziło się ze wszystkim. Jakoś on z tego wyżył, a rodzina jego ojciec i dziadek też prowadzili ten interes wcześniej. Widzisz, tej, tyle ci mogę na ten temat powiedzieć.
Roman Czeski
Wasze komentarze (1)
Prześledziłam dostępne w sieci akta metrykalne. Najprawdopodobniej chodzi o urodzonego w 1913 roku Stanisława Potockiego. Jego ojciec Franciszek był faktycznie również krawcem, ale dziadek (również Stanisław) krawcem chyba nie był. Był na pewno rybakiem, zapewne na Warcie. Imię Stanisław ma w tej linii Potockich wybitne znaczenie. Pradziadek krawca urodzonego w 1913 roku nosił również to imię (czyli było ich trzech) i był stolarzem. Warto podkreślić, że tak silna tradycja zawodów rzemieślniczych w jednej nie była częsta u nas na polskiej wsi, co wyraźnie wyróżnia rodzinę krawca Stanisława w krajkowskiej społeczności, zdominowanej przez gospodarzy rolnych i pomniejszych pracowników rolnych. Do dziś w Mosinie żyją potomkowie tych opisanych przez mnie powyżej rzemieślników.