Redakcja GMP | niedziela, 5 sty, 2014 |

Kącik Eleganta z Mosiny – Jasiu latem

Jasiu, jako że starszy, tak mnie pouczał onegdaj latem:

– Jaka jest prawda na ten temat, to trudno mi teraz powiedzieć, bo po tylu latach nikt chyba nie wie dokładnie jak było i dlaczego tak się stało, że dookoła tak się mówi.

Wiem tylko tyle, co rodzina opowiadała, najbliższa rodzina ma się rozumieć, czyli matka, ciotki itd. A przecież oni na pewno mnie nie okłamywali, co do tego jestem w stu procentach pewien. I na pewno musiało tak być, jak oni mi opowiadali, nie raz mi opowiadali. Nie zaraz żeby, dajmy na to, bardzo często, ale na tyle na ile, że szło wszystko dobrze spamiętać. Pewno słyszałeś o różnych historiach, ludzie czasami zmyślają takie cuda, że aż strach tego słuchać, że podobno jakieś wojska tutaj były i że niby dlatego tak się zaczęło później mówić. Bzdura kompletna, bajka i tyle. Jak mogło się tak stać, że od jakichś żołnierzy zaczęto mówić o elegancie z Mosiny, no powiedz sam. Widzisz, że nic tutaj nie pasuje. Co ma piernik do wiatraka? To, co ja słyszałem i wiem, to cała ta historia tyczy się krawców, rozumiesz mnie, tylko krawców. Od nich się wszystko zaczęło i wszystko się zgadza i jest logiczne. Proszę ciebie, była kiedyś swego czasu grupa krawców, bardzo dobrych fachowców i oni starali się trzymać pewien poziom, kapujesz. Jak coś uszyli, wtedy można było zaraz i z całym przekonaniem powiedzieć, że było to eleganckie. Tak właśnie zaczęło się mówić potocznie „eleganckie z Mosiny”. Ta grupa krawców działała jakiś czas temu, ale wyrobili sobie taką markę, że do dziś zostało. Proste, co? I nie ma co więcej zmyślać.

Roman Czeski

Pomnik Eleganta

Pomnik Eleganta

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności, Mosina

Tagi:

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Skomentuj