Chodnik kruszeje, a co z przejściem?
Chodnik przy Szosie Poznańskiej jest pokruszony. W takim stanie ciągnie się po prawej stronie Szosy od ul. Mocka do kolejnej krzyżówki ze światłami (Szosa Poznańska/Poniatowskiego). Miejscami brakuje płytek, a mieszkańcy muszą chodzić po wystających kamieniach, które zostały po tym chodniku, albo przejść na drugą stronę ulicy.
Dalej, za wspomnianą krzyżówką, chodnik po lewej stronie też się kruszy. Jedna z mieszkanek zwraca uwagę na to, że chodniki te ciągną się przy wjeździe do Mosiny, a więc są wizytówką miejscowości. Jak twierdzi, problem zgłasza na zebraniu osiedlowym od lat i w odpowiedzi słyszy, że na ich remont nie ma pieniędzy. Pyta więc z nadzieją i teraz, kiedy będzie położony nowy chodnik w miejsce kamieni? Czy da się jakoś poprawić wspomniane chodniki mieszkańcom i ułatwić im przejście obiema stronami Szosy Poznańskiej? (jb)
Wasze komentarze (4)
Nie masz szans – nikt z reprezentujących nas władz po nim nie chodzi więc nie ma potrzeby.
Niektórzy mogą tylko pomarzyć o takim chodniku i ciągle brodzą w błocie.
Ciężko nazwać chodnikiem, górskie szlaki są już czasem w lepszym stanie.
Pani redaktor zgubiła gdzieś różowe okulary, bo miejsca, które wskazuje od dawna są takie a nie inne. Nie przypominam sobie, żeby składała podobne wnioski zaprzyjaźnionej Zofii Springer, a szkoda, bo pewno by jej nie odmówiła.