Kto ma pierwszeństwo?
Z powodu artykułu pt. „Są światła, ale jest niebezpiecznie„, który zamieściliśmy na naszej stronie w internecie wywiązała się dyskusja wielu czytelników „Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej”. Na ich wątpliwości dotyczące tego, kto ma pierwszeństwo przy działających światłach na skrzyżowaniu ulic: Wawrzyniaka, Leszczyńska, Mostowa, odpowiada mł. asp. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu:
– „Kierowcy, którzy jadą ul. Wawrzyniaka i skręcają w prawo, w ul. Mostową przy zapalonym zielonym świetle, mają pierwszeństwo przed kierowcami skręcającymi z ul. Leszczyńskiej w lewo (czyli w ulicę Mostową, w kierunku ronda Budzyń). Jeżeli jednak kierowcy skręcający w prawo z ul. Wawrzyniaka mają zapaloną zieloną strzałkę, pozwalającą na warunkowy skręt w prawo, muszą ustąpić pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu„. (JB)
Wasze komentarze (28)
Dziękuję redakcji za wyjaśnienie problematyki takiego skrzyżowania, normalnie zaprojektowanego. Niestety niepełne, bo to skrzyżowanie nie jest normalnie zaprojektowane. Kto ma pierwszeństwo: jadę ulicą Leszczyńską, mam sygnalizator z zielonym światłem i skręcam w lewo w ulicę Mostową, jednocześnie z ulicy Wawrzyniaka inny pojazd skręca w Mostową. Oczywiście zależy to od tego, czy pojazd z Wawrzyniaka ma zielone światło, czy „strzałkę”, czego niestety nie wiem (przepuścić czy nie?). A wystarczy nie dopuszczać do warunkowego skrętu w prawo z Wawrzyniaka w czasie gdy na Leszczyńskiej jest zielone. Kolejny rozpisywany ostatnio problem to skręt z Mostowej w Leszczyńską i przejście dla pieszych. Wystarczy wstawić sygnalizator tuż przed przejściem, na którym światło czerwone zapali się kiedy piesi będą mieli włączone (na życzenie) zielone. No i nie włączać „strzałki” na prawo przy zielonym na przejściu.
Jak nie wiadomo kiedy jest strzałka a kiedy mają zielone? Kiedy jadący z ul. Leszczyńskiej mają zielone światło, to tak samo wtedy jadący z Wawrzyniaka mają zielone (czy jadą na wprost czy skręcają w prawo). Więc jeśli z Leszczyńskiej skręcamy w lewo to ustępujemy po pierwsze tym co jadą z Wawrzyniaka prosto, po drugie ustępujemy tym co jadą z Warzyniaka w prawo bo i my mamy ich po prawej (zasada skrzyżowań równorzędnych). Jedyna sytuacja kiedy na tym skrzyżowaniu pojawią się zielona strzałka dla skręcających w prawo z Wawrzyniaka w Mostową, to moment kiedy zielone światło mają jadący ze Śremskiej i z Mostowej. Właśnie wtedy kierowcy skręcający w prawo z Wawrzyniaka muszą ustępować pierwszeństwa jadącym ze Śremskiej w Mostową.
To jest zwykłe skrzyżowanie a ludzie traktują je jakby było z kosmosu.
Na sygnalizatorze przed przejściem (od strony apteki jest migający pomarańczowy ludzik w momencie kiedy na tym przejściu włączone jest zielone dla pieszego(może mało widoczny i należało by go zdublować
Rzeczywiście kierowca jadący z Leszczyńskiej nie wie czy wjeżdżający ze skrętu w Mostową ma wyświetloną strzałkę czy zielone, powoduje to ( przy ustępowaniu pierwszeństwa przez jadącego z lewo-skrętu) zablokowanie całego skrzyżowania ( a sznurek pojazdów z Leszczyńskiej jest zazwyczaj długi)
Sygnalizacja winna być tak ustawiona by wymuszała na użytkownikach pewne zachowania zwiększające bezpieczeństwo, a nie odwrotnie. Jest to możliwe gdyż ta sygnalizacja jest wyposażona w pętle indukcyjne umożliwiające liczenie pojazdów, a nasilenie z wjazdu z Wawrzyniaka jest niewspółmiernie niskie do ilości z Leszczyńskiej. Tym bardziej że :
Art 25
4.Kierującemu pojazdem zabrania się:
1)wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie ma miejsca do kontynuowania jazdy;
oraz
Odmienne od europejskich rozwiązania w polskim prawie o ruchu drogowym
Polskie prawo o ruchu drogowym wypracowało rozwiązania odmienne od stosowanych w niektórych krajach Unii Europejskiej. Część z nich odbiega od rozwiązań zawartych w Konwencji Wiedeńskiej o Ruchu Drogowym. Zalicza się do nich:
brak norm dla sygnalizacji świetlnej, które zakazywałyby jednoznacznie budowy skrzyżowań, w których dochodzi do przecinania się kierunków ruchu w jednej fazie działania sygnalizacji, w szczególności ruchu pieszego i kołowego (zielone strzałki w prawo włączające się w momencie gdy piesi mają zielone światło, brak realizacji prawa do jazdy w lewo w osobnym cyklu nie krzyżującym się z zielonym światłem dla pieszych itp.);
niespójne przepisy dotyczące krzyżowania ruchu samochodowego z ruchem pieszych i rowerzystów, niechroniące skutecznie słabszych uczestników ruchu; m.in. brak jednoznacznego pierwszeństwa przejścia po pasach dla pieszych i – przy zmianie kierunku ruchu przez kierującego samochodem – przejazdu po przejazdach rowerowych[5];
brak bezwarunkowego zakazu umieszczania tablic, ogłoszeń, oznaczeń lub urządzeń, które mogłyby być mylnie wzięte za znaki lub inne urządzenia służące do kierowania ruchem[6].
Według opinii Biura Analiz Sejmowych w sytuacji kolizji norm ustawy – prawo o ruchu drogowym oraz Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym z 1968 r. pierwszeństwo stosowania przysługuje przepisom Konwencji.
Za:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_o_ruchu_drogowym
Jak nie wiadomo? Wszystko jest dość proste. Kiedy jadący z ul. Leszczyńskiej mają zielone światło, to tak samo wtedy jadący z Wawrzyniaka mają zielone (czy jadą na wprost czy skręcają w prawo). Więc jeśli z Leszczyńskiej skręcamy w lewo to ustępujemy po pierwsze tym co jadą z Wawrzyniaka prosto, po drugie ustępujemy tym co jadą z Warzyniaka w prawo bo i my mamy ich po prawej (zasada skrzyżowań równorzędnych). Jedyna sytuacja kiedy na tym skrzyżowaniu pojawią się zielona strzałka dla skręcających w prawo z Wawrzyniaka w Mostową, to moment kiedy zielone światło mają jadący ze Śremskiej i z Mostowej. Właśnie wtedy kierowcy skręcający w prawo z Wawrzyniaka muszą ustępować pierwszeństwa jadącym ze Śremskiej w Mostową.
nie róbcie z kierowców idiotów!! skoro zapala mi się zielona strzałka to jako kierowca wiem że muszę przepuścić innych bo jest to dla mnie warunkowe pozwolenie więc oczywistym jest że się zatrzymam i przepuszczę. Jeśli jednak mam zielone światło – o czym WIEDZĄ!! kierowcy jadący z Leszczyńskiej bo sami muszą przepuścić auta jadące na wprost z Wawrzyniaka – czyli mają tak samo zielone światło jak ja skręcający w prawo to naprawdę nie rozumiem w czym jest tutaj problem i dlaczego Mosiniacy tak jeżdżą?? Spotkałam się z autami na nr rejestracyjnych „obcych”, którzy jadąc prawidłowo zostali strąbieni przez tutejszych mieszkańców że się niby wpychają z Wawrzyniaka… przestaje mnie dziwić już dlaczego Mosiniacy mają taka opinię negatywną wśród ludzi …..
I tak trzymać!
„….” widzę że nigdy nie jechałeś z Wawrzyniaka w Leszczyńską czy Mostową, zielone na Wawrzyniaka zmienia się wcześniej na czerwone niż na Leszczyńskiej a kiedy to nastąpi i na dodatek nie ma na Wawrzyniaka jadącego na wprost nie wiesz czy jest zielone czy strzałka. Negatywne opinie o kierowcach nie są związane tylko z Mosiną. Kierowca z mniejszej miejscowości, jeżdżący mniej i wolniej będzie zachowywał się „ostrożniej” niż „doświadczony” kierowca np. z Kościana, czy Krosna. Nie pamiętasz chyba jak zaczynałeś jeździć samochodem :).
@ ….
Jak sam stwierdzasz dla Ciebie to oczywiste, dla innych nie i dlatego idiocieją bo niezbyt wiedzą jak się zachować w takiej sytuacji. Ciekawe gdzie mieszkańcy noszą te trąbki by trąbić na przyjezdnych?
że nie doszło tam jeszcze do nieszczęścia to cud, dopiero jak się stanie porządny wypadek ktoś zajmie się tematem na poważnie.
@Wiola tam średnio co kilka dni jest jakiś wypadek albo stłuczka, na szczęście nie było jeszcze ze skutkiem śmiertelnym ale sądzę, że nie raz było tego blisko
Stłuczek tak często nie ma jak pisze @ anonim choć bywają, a na tym prawo-skręcie z Wawrzyniaka powinien być moim zdaniem zamontowany sygnalizator( kierunkowy) S3b i chyba problem by zniknął.
To skrzyżowanie jest i tak niebezpieczne. Tak samo skręt z Wawrzyniaka na Śremską jest prawie nie możliwe do bezpiecznego wykonania.
Najlepszym rozwiązaniem było stare ustawienie świateł, gdzie zielone miała tylko jedna ulica. I sprawnie to działało i nie było tego typu problemów.
Dosyć często skręcam z Wawrzyniaka w Mostową i prawda jest taka że gdy ja mam zielone światło nie strzałkę zielone zapala się na leszczyńskiej. Nie mogę tego pojąć jak to jest zaprojektowane i z przepisów wynika że mam pierwszeństwo tylko dla mnie to jest coś nie halo żeby jadący z leszczyńskiej w tym momencie stali na skrzyżowaniu. Tam w ogóle nie powinno być tego osobnego lewo skrętu.
TEMAT TEGO SKRZYZOWANIA JEST OMAWIANY JUZ B.DLUGO I TRUDNO MIMO TYLU UWAG USTALIC KTO MOZE TO ROZPATRZYC – NAPRAWDE TAK PO „LUDZKU” MOZNA ZLIKWIDOWAC SWIATLO ZIELONE PRZY PRAWOSKRECIE A ZASTAPIC DLUZSZA STRZALKA.TEN PRAWOSKRET NIE JEST PASEM JAZDY LECZ ODCINKIEM DROGI I NALEZY TO ROZPATRYWAC JAKO ODDZIELNY CYKL SWIATLA. ROWNIEZ LEWOSKRET W UL.WAWRZYNIAKA POKRYWA SIE Z JAZDA NA WPROST UL.SREMSKA CO UTRUDNIA JAZDE WPROST.. TE SPRAWY OZNAKOWANIA RUCHU DROGOWEGO W MOSINIE PRZEDSTAWILEM W URZEDZIE W STYCZNIU 2014 I NAWET BYLEM CZLONKIEM KOMISJI KTORA OPINIOWALA ZE NALEZY COS Z TYM ZROBIC I UZASADNIALA …… KATASTROFALNE OZNAKOWANIA RUCHU DROGOWEGO I ULIC SA TRUDNE W MOSINIE I TEN KTO KRYTYKOWAL MOSINIAKOW TO MUSZE GO ZMARTWIC PONIEWAZ KIEROWCY OBCY MAJA PROBLEMY LUB SMIEJA SIE JEST TEGO BARDZO DUZO I JEST TO B.NIEBEZPIECZNE . POZDRAWIAM ZYCZE BEZPIECZNEJ JAZDY I OPIEKI SW, KRZYSZTOFA…
Kierowców wysłać na ponowny kurs z teorii z lat 1990 i może trochę więcej kultury na drodze ? nie tylko na tym skrzyżowaniu ale na wszystkich drogach 🙂
To skrzyżowanie to istne nieporozumienie. Gdybym za każdym razem skręcając z Wawrzyniaka w Mostową na zielonym świetle nie zahamował przed nie ustępującym pierwszeństwa skręcającym w lewo z leszczyńskiej w mostową to juz dawno miałbym w najlepszym przypadku skasowany samochod… Najgorsze ze osoby z lewoskrętu wogole nie widza problemu i rzucają pretensjami.
Niech ktos wyłączy zielone światło do skrętu w prawo z Wawrzyniaka w Mostowa i zastąpi je strzałką…. Wystarczy.
Zgadzam się z moim przedmówcą. Problem trwa już ładne pare lat a do tej pory nikt z tym nic nie zrobił. Wątpię aby kierowcy kiedykolwiek sami nauczyli na nim prawidłowo poruszać. Rozwiązanie zaproponowane K.K ma sens i rozwiązałoby problem. Pytanie dlaczego nikt się tym wgminie nie zajmie? Nawet jakaś zwykła tabliczka z „przypomnieniem”, że skręcający w lewo ustępują tym co skręcają w prawo choć śmieszna to by wystarczyła. To skrzyżowanie jest dość bardzo niebezpieczne dlatego tym bardziej się dziwię, że od tylu lat jest przez drogowców olewane.
rozbiją auto urzędnikowi i będzie to powód do skutecznych działań.Urzędnik nie musi być z Mosiny.
Znak drogi podpozadkowanej jest za sygnalizatorem wiec jak jest? To skzyzowanie to porazka
@Olaf, K.K
skręcając z Wawrzyniaka w prawo (w kierunku ronda) po przejechaniu pasów masz znak A-7 (ustąp pierwszeństwa). W związku z tym wyjeżdżając z tego łącznika musisz ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom- także tym skręcającym z Leszczyńskiej w lewo (w stronę ronda).
Oj kodeks drogowy się kłania. Skręcając z Warzyniaka w prawo jest znak ustąp pierwszeństwa tyle że obowiązuje on w momencie kiedy światła są wyłączone. Jadąc z Wawrzyniaka na wprost mamy znak Stop i co mając zielone każdy musi się zatrzymać? Śremska z Mostową to droga główna a Wawrzyniaka i Leszczyńska to drogi podporządkowane, ale znaki obowiązują tylko wtedy kiedy światła są wyłączone lub ulegną awarii.
@anonim1 jest jeszcze coś takiego jak hierarchia znaków i tutaj przy włączonych światłach zwracasz uwagę na nie, a nie na znaki pionowe.
@anonim1 – gratuluje znajomosci przepisów drogowych…
Wlasnie przez takie interpretacje jest tam niebezpiecznie. Światła to światła. Dlaczego jadąc prosto leszczyńska nie zatrzymujesz sie na stopie???
Jak spojrzeć na metody szkolenia młodych kierowców to wcale się nie dziwie takiej „znajomości” przepisów. Zamiast uczyć rzeczy praktycznych to się uczą żeby nie przekroczyli linii parkowania o centymetr a zachowania na drodze, wyprzedzanie, nie powodowanie korków … po co! ważne żeby na egzaminie ujeb..
Pochodzę z innego województwa, i już wiem dlaczego zawsze najwięcej wypadków, tam gdzie mieszkałem było z udziałem PZ-tów. Niby prosta sprawa – zielone, ustepujesz, skręcającym w lewo ale nie tutaj 🙂 Tu kazdy ma swoją teorię na każdym skrzyżowaniu, a to na Wawrzyniaka to już zaraz swój fanpage założą, że tu w lewo masz pierwszeństwo bo tamten ma strzałkę pewnie. Haha i jeszcze zwyzywa do tego
… kodeksu chyba z połowa kierowców nawet nie czytała, każdy tutaj najmądrzejszy 🙂
@kierowca spiskowca – masz rację. To skrzyżowanie jest porąbane i uczy złych nawyków. Pewnie minie 30 lat zanim ktoś w urzędzie zawnioskuje do Starosty o inną organizacje ruchu. Inną czyli prawidłową. A jeśli jeszcze na to nałożymy, to co piszesz, że wielu kierowców mimo posiadania prawa jazdy nie do końca jest obeznana w przepisach to potem mamy awantury i wyzwiska.