Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Redakcja GMP | wtorek, 13 sty, 2015 |

Laserowe leczenie rozstępów Palomar Star Lux 500

Głęboko umiejscowione zmiany nie są łatwe do usunięcia, dlatego rozstępy to dość powszechny i istotny problem, jaki dotyczy głównie osób dojrzewających, kobiet w ciąży, a także sportowców z dużą ilością masy mięśniowej. Szybkie wahania wagi wskutek diety czy choroby również są w zakresie czynników ryzyka. Zlokalizowane na pośladkach, na brzuchu lub w okolicach bioder oraz piersi, rozstępy stanowią problem kosmetyczny, którego leczenie bywa o tyle istotne, że im szybciej na niego zareagujemy, tym lepszy będzie efekt kuracji.

Jak powstają rozstępy?

Nadmierne rozciągniecie skóry spowodowane ciążą, nadwagą, gwałtownym wzrostem  prowadzi często do zerwania włókien kolagenu i elastyny, czego skutkiem są rozstępy. Inną przyczyną ich powstawania są zaburzenia hormonalne i nadmierna produkcja kortyzolu oraz estrogenów, prowadzące wskutek osłabienia włókien kolagenowych do pojawienia się przebiegających równolegle szpecących pasm. W ich fazie zapalnej, gdy rozstępy przyjmują kolor ciemnoczerwony, dobrze sprawdzają się kremy i lasery. Łatwiej jest się ich wtedy pozbyć niż w fazie zanikowej, kiedy stają się białe i lekko zapadnięte, przyjmując postać blizn zanikowych – podkreśla dr Aleksandra Jagielska, specjalista dermatolog – wenerolog, ekspert Kliniki Sthetic. Usunięcie rozstępów w 100% nie jest możliwe. Są jednak metody, które doprowadzają do znacznej ich redukcji, by wymienić leczenie laserem frakcyjnym nieablacyjnym.

Terapia frakcyjna Palomar Star Lux 500

Gdy rozstępy są jeszcze stosunkowo świeże i mają kolor różowy bądź czerwony, warto zdecydować się na zabieg laserem Palomar StarLux500 z głowicą frakcyjną Lux 1540, który posiada certyfikat (FAD – Food and Drug Administration) w zakresie redukcji blizn i rozstępów skóry. Działanie frakcyjnej głowicy polega na emisji od 100 do 320 mikrowiązek w jednym, krótkim impulsie, które poprzez koagulację, wywołują liczne i głębokie mikrouszkodzenia, aktywując skórę do uruchomienia procesów gojenia, a w konsekwencji do naturalnej regeneracji – skoagulowane złogi komórkowe zastępuje nowa tkanka. W efekcie, stymulacja obszaru zabiegowego do produkcji kolagenu powoduje spłycenie rozstępów, ich uelastycznienie i poprawę kolorytu. Planowane uszkodzenia głębszych warstw skóry w celu stymulacji jej odbudowy i poprawy struktury tkanki w polu zabiegowym są ideą laseroterapii i celem procedury. Zastosowanie głowicy Lux 1540 nie wymaga podania znieczulenia miejscowego, co skraca czas zabiegu w zakresie przygotowań. Brak uszkodzenia warstwy rogowej naskórka oraz podrażnień spowodowanych temperaturą jest dodatkowym atutem metody, co zapewnia stabilny i szybki proces gojenia, a ryzyko infekcji zmniejsza do minimum.

Na co liczyć po zabiegu?

Doskonałe efekty osiągniemy w leczeniu rozstępów fazy zapalnej,  a więc świeżych, wobec których skuteczność terapii stanowi nawet 95%. W porównaniu do starszych blizn, efektywność leczenia niestety już spada do około ponad połowy w terapii cyklicznej – czterech zabiegów powtarzanych co 4 tygodnie. Wysoka skuteczność zabiegu połączona jest z krótkim okresem rekonwalescencji, a napięcie i pogrubienie skóry będzie się wzrastać w ciągu następnych miesięcy po zabiegu. Między sesjami, w celu wzmocnienia całej terapii można zastosować procedury uzupełniające, tj. mezoterapia kwasem hialuronowym Restylane Skinboosters czy osoczem bogatopłytkowym, które daje bardzo dobre rezultaty biostymulujące – tłumaczy specjalista Sthetic Klinika dr Jagielskiej.  Do terapii domowej poleca się maści o dużej zawartości wyciągu z rośliny wąkrotki azjatyckiej np.Scar Repair, która jest silnym oprzeciwutleniaczem, stymuluje produkcję protein w skórze, silnie pobudzając regenerację i ujędrnienie skóry.

Artykuł przygotowany we współpracy z: http://sthetic.pl/

leczenie rozstępów

leczenie rozstępów

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności

Tagi:

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Skomentuj