Mosina – majowa uroczysta sesja Rady Miejskiej
„Niech szerzy się ta epidemia taktu, kultury, skromności i bezinteresowności…”
Majowa sesja Rady Miejskiej w Mosinie poświęcona była przede wszystkim wręczeniu Medali Rzeczypospolitej Mosińskiej, przyznanych w tym roku Krystynie Małeckiej i Markowi Pruchniewskiemu. Na sesję przybyli zaproszeni goście, włodarze miasta, przedstawiciele szkół, organizacji i stowarzyszeń, firm, proboszcz parafii i mieszkańcy. Oprawę muzyczną zapewniła orkiestra harcerska im. A. Jerzaka oraz mosiński chór św. Cecylii.
– Upamiętniamy także historyczne wydarzenie, które miało miejsce w Mosinie w 1848 roku. Był to krótki epizod, który dla nas ma ogromne znaczenie, mówiła przewodnicząca Rady Miejskiej – Małgorzata Kaptur. – Mosina na pięć dni stała się wtedy stolicą Polski. Do tego wydarzenia nawiązuje również najwyższe nasze wyróżnienie – Medal Rzeczypospolitej Mosińskiej. Spotykamy się dzisiaj z jednego jeszcze, ważnego powodu – z okazji 25 lecia pierwszych, wolnych wyborów w 1990 roku.
Na sesji przedstawiono prezentację wszystkich osób, które w Mosinie, w ciągu 25 lat tworzyły władze samorządowe. Osobom, które pracowały na rzecz gminy (zaproszono wszystkich byłych i obecnych samorządowców) wręczono specjalne podziękowania.
Kapituła Medalu Rzeczypospolitej Mosińskiej wybierana jest na 8 lat. W tym roku nastąpiła zmiana w jej składzie. Podziękowano także na sesji byłej pani dziekan, Barbarze Miczko – Malcher. Nowo wybranym dziekanem został Józef Lipiak, który na sesji odczytał postanowienie Kapituły i przedstawił jej nowy skład: D. Białas, J. Falbierski, J. Szeszuła, J. Roszak .
Kandydaturę Krystyny Małeckiej do Medalu Rzeczypospolitej Mosińskiej zgłosił Klub Bab Wspaniałych, a Marka Pruchniewskiego – Mosińska Biblioteka Publiczna. Uchwałę o przyznaniu Medalu podjęła wcześniej Rada Miejska.
Laudację poświęconą Krystynie Maleckiej odczytała uroczyście Ewa Buksalewicz – Moskal:
– Wniosek do Kapituły Medalu złożyła ś.p. Maria Bartkowiak z Klubu Bab Wspaniałych, działającym przy Mosińskim Ośrodku Kultury. Pani Krystyna Malecka pochodzi z rodziny Ratajczaków, od pokoleń związanej z naszym miastem. Razem z mężem wychowała cztery córki. Ich wspólna droga była pracowita, wyboista, ale bardzo owocna. Od 1984 roku prowadzili własną firmę kotlarską Lumo. Później powstała Lumo bis, specjalizująca się w produkcji systemów kominowych. Lumo to znak promujący Mosinę w kraju i za granicą. W roku 2011 i 2012 pani Krystyna Małecka otrzymała srebrną i złotą odznakę za zasługi w rozwoju rzemiosła w Wielkopolsce. W 2015 roku doceniono ją kolejny raz – Izba rzemieślnicza w Poznaniu przyznała jej tytuł „Społecznie Odpowiedzialny Rzemieślnik 2014 roku”. Jej działania nie ograniczają się do pracy w firmie, chociaż ta sfera pomaga w realizacji filantropijnych i społecznych przedsięwzięć. Najlepiej obrazują to słowa Kard. Stefana Wyszyńskiego: „Po to gromadzimy, abyśmy mieli co rozdawać”. Pani Krystyna znajduje czas i serce dla aktywności społecznej i charytatywnej, i to ta sfera jej życia stała się impulsem dla wnioskodawców. Pani Malecka po śmierci męża zajęła jego zaszczytne miejsce w Fundacji Antoniego i Hanny Dziatkowiaków, przyznającej stypendia uzdolnionej mosińskiej młodzieży. W tych działaniach wykazała prawdziwą matczyną troskę, szczególnie w wypadkach losowych, kiedy trzeba było w specjalny sposób wesprzeć stypendystów. Wspiera wiele organizacji charytatywnych. Pomaga domom dziecka, szkołom, parafiom katolickim, również tym na Wschodzie, czyniąc darowizny z kotłów grzewczych. Trudno jest wymienić wszystkie jej dobroci, ponieważ pani Krystyna nie lubi rozgłosu.
To dobrze, że w Mosinie mieszka taka osoba jak pani Krystyna, która taktownie opiekuje się ludźmi w potrzebie. Wzrusza ją krzywda ludzka, drugiego człowieka stawia ponad swoje potrzeby i bezinteresownie się nim zajmuje. Nikogo, kto się do niej zwróci nie zostawi w potrzebie. Jej troskliwość i wrażliwość niech będzie dla nas zaraźliwa, niech szerzy się ta epidemia taktu, kultury, skromności i bezinteresowności…