Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Redakcja GMP | wtorek, 16 cze, 2015 | komentarze 2

Reżyser i poeta Krzysztof Wiśniewski z Warszawy będzie kręcił w Mosinie film…

Mosina – miasto zacnych i poczciwych ludzi

W piątek 22 maja, drugi raz zawitałem do Mosiny, miasta zacnych i poczciwych ludzi, jak mawiał o nim jej znamienity poeta Wincenty Różański.

Przez dwa dni zajmowałem się gromadzeniem materiału do filmu dokumentalnego, który opiewał będzie jego dzieciństwo. Poeta, miejsca w których żył lub przebywał, zawsze kojarzył z ludźmi, stąd też w przygotowywanym materiale będą o nim opowiadać mieszkańcy tego miasteczka.

Każdy zapamiętał go inaczej, choć pojawiają się epizody, które się powtarzają potwierdzając prawdziwość przekazu. Często widziany był jako samotnik wędrujący do pobliskiego Wielkopolskiego Parku Narodowego gdzie wśród natury kształtował swoją wrażliwość na otaczający go świat. Dlatego moja obecna wizyta skupiała się głównie na filmowaniu miasta i widoków jakie się rozciągają wokół niego. Wincenty Różański może niewiele zapamiętał z wojny i okupacji, ale odcisnęła ona znaczące piętno w jego życiu, dlatego pragnę pokazać część historii Mosiny przy pomocy starych fotografii, które będą przeplatać się z obecnym wizerunkiem miasta. Tak wielu ludzi pamiętających „Witka” umarło, a i miejsca w których przebywał przestały istnieć, jak chociażby kino do którego często chadzał i potem w dorosłym życiu często wspominał. Mało kto wie, ale był on wielkim znawcą starego kina.

reżyser Krzysztof Wiśniewski na wieży w Pożegowie

reżyser Krzysztof Wiśniewski na wieży w Pożegowie

Na plebani u proboszcza Majki

Początek pierwszego dnia rozpocząłem od wizyty u ks. proboszcza Edwarda Majki. Opowiedział on przed kamerą o ks. kan. Romanie Hildebrandzie, u którego boku młody poeta służył jako ministrant i wraz z całą swoją rodziną pomagał przy odbudowie zniszczonego kościoła. Miałem też możliwość wejścia na wieżę kościelną i sfilmowania panoramy miasta. Zarejestrowałem też sam kościół z zewnątrz i od środka.

Przed południem odwiedziłem miejscowy Urząd Miasta, w którym spotkałem się z Joanną Nowaczyk, redaktor naczelną „Informatora Mosińskiego”, aby opowiedzieć jej o moich planach filmowych. Po tej wizycie udałem się na Rynek, na ławkę, na której niegdyś przesiadywał poeta, aby obserwować ludzi i byłem w „Szwalni”, która w czasie II Wojny Światowej, stała się dla niego i jego rodziny tymczasowym domem.

Po południu za uprzejmością Jacka Pałki i jego córki,  Pauliny Kubackiej, miałem możliwość, szybko  ich samochodem dostać się do pobliskiego Pożegowa. Tam z wieży widokowej nakręciłem panoramę Mosiny, Poznania i pobliskich miejscowości, po czym zaraz zostałem odwieziony do Mosińskiego Domu Kultury na Uroczystą Sesję Rady Miejskiej z nadaniem Medali Rzeczypospolitej Mosińskiej. Miałem możliwość zapoznać się z bardzo ciekawą 25-letnią historią samorządu terytorialnego i być świadkiem nadania medali Krystynie Małeckiej oraz Markowi Pruchniewskiemu. Na zakończenie sesji wystąpił Mosiński Chór Kościelny p.w. św. Cecylii pod dyrekcją Leszka Marciniaka, gdzie w dwóch pierwszych utworach wystąpił młody utalentowany solista Tobiasz Basilewski. Na bankiecie, który odbył się zaraz po koncercie, miałem możliwość i przyjemność rozmawiać z dyrygentem Leszkiem Marciniakiem i  prezes Bronisławą Dawidziuk na temat przygotowania do filmu jednego utworu chóralnego z okresu powojennego. Po bankiecie zostałem zaproszony przez panią Bronisławę do jej domu, gdzie przedstawiła mi niezwykle pięknie prowadzone archiwum chóru z ponad 100-letniej działalności.

Kolejny dzień i następne interesujące spotkania

W Mosińskiej Bibliotece Publicznej o godzinie 9:00 spotkałem się byłym dyrektorem MOK-u,  Andrzejem Kasprzykiem, współautorem historycznej książki Szkice z przeszłości Mosiny. Warto wymienić tu pozostałych autorów tej cennej publikacji: red. książki -Tadeusz Adam Jakubiak, Andrzej Łuczak, Roman Perła, Bogusław Polak, Jacek Szeszuła. Od pana Andrzeja usłyszałem niesamowitą opowieść o walce z władzami PRL-u w celu uzyskania papieru na druk książki. Otrzymałem też kontakt do Jacka Szeszuły, który zgodził się współpracować nad warstwą historyczną filmu o poecie.

reżyser Krzysztof Wiśniewski w Mosinie

reżyser Krzysztof Wiśniewski w mosińskiej bibliotece

Wracając jednak do Wincentego Różańskiego, pan Andrzej opowiadał o latach szkolnych poety, pierwszych lekturach i  jego wędrówkach dawną trasą linii kolejowej z Puszczykówka do Osowej Góry. Nagranie tej opowieści na kamerę zaplanowaliśmy na lipiec i zostanie ono zrealizowane w plenerze na torach tejże nie istniejącej linii kolejowej. Opowieści zdawały się nie mieć końca. Towarzyszyła nam w rozmowach Bronisława Dawidziuk oraz   Krystyna Przynoga, której jestem bardzo wdzięczny za przygotowanie spotkania i wszelką pomoc. Na koniec spotkania zaprezentowałem muzykę napisaną przez Apolinarego POlka, a właściwie Pawła Oleszczuka do wiersza Wincentego Różańskiego Na placu coś pusto, która została bardzo pozytywnie przyjęta. Artysta po spotkaniu z poetą skomponował muzykę do tekstu Ja tu nie powrócę, a obecnie ma na swym koncie już dwie płyty. To nie przypadek, że został zaproszony do współpracy nad filmem jako muzyk, ale poza Łukaszem Pompą jest jednym z pierwszych współredaktorów strony poświęconej życiu i twórczości Edwarda Stachury i Wincentego Różańskiego. Obecnie powstaje muzyka do kolejnych tekstów.

Przed wyjazdem z Mosiny skierowałem moje stopy do Galerii Miejskiej, gdzie spotkałem się z  Dorotą Strzelecką, która powiedziała mi o otwartej właśnie wystawie pt. Z kronik mosińskich rodzin. Udało mi się odnaleźć na niej zdjęcie rodzinne poety z 1970 roku, a możliwe też, że znajdą się inne zdjęcia, które będę mógł wykorzystać do filmu.

Na zakończenie chciałbym podziękować wszystkim, którzy nie tylko gościli mnie w swoich domach, ale też nie pozwolili mi odejść z pustym żołądkiem. Dziękuję za pomoc w transporcie i za nocleg. W tym miejscu też proszę i apeluję, jeśli posiadają Państwo jakieś zdjęcia archiwalne, mogące przybliżyć życie młodego poety, będę wdzięczny za udostępnienie ich kopii. Jeśli ktoś z Państwa pamięta poetę i chciałby o tym opowiedzieć to będzie to możliwe  w lipcu na spotkaniu w bibliotece. Jeszcze raz dziękuję.

Krzysztof Wiśniewski

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności, Mosina, Wywiad, reportaż

Tagi:

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (2)

  • O poezji
    wtorek, 16 cze, 2015, 19:02:17 |

    Zrozumieć poetę niełatwa sprawa
    Dla niego to normalna strawa.
    Lecz by zrozumieć Jego poezję
    I dostrzec w niej jakąś finezję

    Lub myśl w wierszu takiego poety
    Trzeba być tak jak On- niestety,
    Jak węzeł gordyjski splątany
    Bardziej przez krytyków doceniany

    A rzadko się zdarza misternie tkana
    Jak biała, stara babcina firana
    Lub filigranowe koniakowskie koronki
    Poruszające nasze intelektualne dzwonki
    t-t

  • OBSERWATOR
    piątek, 30 paź, 2015, 19:40:19 |

    Reżyser ?

Skomentuj