Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Redakcja GMP | niedziela, 20 gru, 2015 |

Świeca wigilijna

Gdy w wigilijny wieczór zapalimy świecę, a będzie to świeca woskowa, warto wtedy zastanowić się jak piękny dar dała nam natura. Bo świeca woskowa to nie to samo, co świeca parafinowa. Ale najpierw kilka zdań wstępu.

Czysty wosk pszczeli jest produkowany przez 12 – 18 dniowe, młode pszczoły zwane przez pszczelarzy woszczarkami. Wosk od niepamiętnych czasów był ceniony przez człowieka. Wtedy i dziś jest tak samo wykorzystywany w rzemiośle, sztuce, medycynie, w liturgii -zwłaszcza prawosławnej. Jest to produkt mało dostępny. Najczęściej można go kupić u pszczelarza w pasiece. Ale powoli staje się towarem bardzo cenionym ze względu na słabnięcie i ginięcie pszczół. Do domu najczęściej wprowadzany jest w postaci świec.

Świeca wigilijna

Świeca z wosku pszczelego jest wyjątkowa z powodu walorów estetycznych i zdrowotnych. Paląca się wypełnia swoim aromatem pomieszczenie. Ujemne jony powstające podczas palenia woskowej świecy działają jak super odkurzacz. W dobie komputerów, kurzu, dymu i spalin ma zbawienne znaczenie. Powstający w pomieszczeniach w czasie palenia świecy mikroklimat wpływa na poprawę nastroju, dając wolę i chęć do przezwyciężania trudności życiowych. (Jeszcze lepiej jest, gdy sami potrafimy odrzucić od siebie to, co złe dla nas i przyjąć do swego wnętrza to, co dobre…).

Świece woskowe – mam tu na myśli świece wykonane w 100 procentach z wosku – powinny się palić od 15 minut do godziny. Wtedy osoby, które cierpią na astmę, alergię, które mają problemy z zatokami zaznają znacznej poprawy.

Jeśli kilka godzin przed snem zapalimy czystą, woskową świecę oddech stanie się o wiele swobodniejszy a sen bardziej spokojny. O ile oczywiście nie jesteśmy uczuleni na produkty pszczele, co dzisiaj dość często ma miejsce. Podczas spalania takiej świecy wyczuwamy miły, orzeźwiający, miodowy zapach. Taka świeca o ile ma dobry knot nie wydziela dymu.

W medycynie naturalnej z wosku korzystamy, gdy kupimy dziewiczy (biały) plaster z miodem. Żując takie małe kawałki plastra zamiast gumy, podnosimy swoją odporność. Przez żucie plastra aktywizuje się organizm do wytwarzania śliny, podwyższa przemianę materii, zwiększa się odporność, a wosk sam oczyszcza zęby z nalotu. Wzmacnia też dziąsła, pomaga też w leczeniu zapalenia jamy ustnej.

Natomiast przy chorobach zębów bardziej skuteczne będzie żucie kitu pszczelego. Tu musimy wiedzieć, że zawsze produkty takie powinny pochodzić z miejsca bliskiego naszemu miejscu zamieszkania. Ale rezygnujmy z miejsc, gdzie jest tzw. rolnictwo przemysłowe (kombinaty). Pasieki pszczele powinny być prowadzone w sposób bliski natury, tam, gdzie nie ma roślin modyfikowanych. Zapewni to nam gwarancję zdrowych produktów.

Poszukiwanie walorów leczniczych trwa od wieków, począwszy od czasów Arystotelesa.

Stanisław Kaczmarek, mistrz pszczelarski.

 

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Felieton

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Skomentuj