Było wielkie zagrożenie, że szosa osunie się do wody

Marian Osuch od dziewięciu lat pełni funkcję sołtysa w Wiórku.

We wrześniu 2014 roku na zaproszenie Mariana Osucha, sołtysa wsi Wiórek i radnego Rady Miejskiej w Mosinie przybyła nad brzeg Warty, między Czapurami a Wiórkiem Komisja Środowiska RM.

– Przedstawiłem radnym zagrożenie, jakie stwarza rzeka Warta podmywająca Szosę Poznańską – mówi M. Osuch i kontynuuje:

– Komisja pod przewodnictwem Waldemara Wiązka szybko zareagowała i skierowała pismo do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Po paru dniach pracownicy RZGW z panią Jagodą Andrzejewską, kierowniczką Zarządu Zlewni Środkowej i Dolnej Warty, przybyli nad rzekę i uznali, że faktycznie, jest wielkie zagrożenie, że szosa osunie się do wody. Od razu przystąpili do pracy.

Było wielkie zagrożenie – korzenie przy brzegu Warty

Inwestycja rozpoczęła się w październiku 2015 roku. Została wykonana przez firmę Hydrobud z Gorzowa Wielkopolskiego i ze środków RZGW. Kosztowała w sumie prawie 900 tys. zł.

– Dzięki Komisji Środowiska – mówi M. Osuch – działającej w kadencji 2010-2014, mamy zabezpieczoną Szosę Poznańską. W przyszłości powinna być jeszcze umocniona górna partia skarpy, zwraca uwagę sołtys.

barka przy brzegu Warty i nabrzeże po modernizacji

Kroniki wsi na stronie wiorek.pl.tl – najlepszej stronie w Wielkopolsce

Strona internetowa wsi Wiórek prowadzona przez Adama Włodarczaka znalazła się w finale wojewódzkim konkursu Sołectw@ w sieci jako najlepsza strona z Wielkopolski w 2015 roku. – Chcielibyśmy upublicznić na niej kroniki wsi i przekazywać ich fragmenty mieszkańcom, i dla potomnych – mówi sołtys, pomysłodawca kroniki. Prowadzi ją od 2007 roku Elżbieta Przybylska, mieszkanka Wiórka.

Warta – widok po remoncie nabrzeża

Konieczna jest inwestycja w drogi

W przyszłym roku Marian Osuch będzie obchodził 10 urodziny swojej kadencji jako sołtys Wiórka. Przez ten czas na bazie budynku przemysłowego (hydroforni) powstała świetlica w sołectwie, nazwana „Starą Hydrą”. – Kiedy mieszkańcy wybrali mnie na sołtysa, we wsi nie było, gdzie się spotkać. Jako osoba prywatna prowadziłem w Wiórku wodociąg gminny. Budynek po nim opustoszał na kilka lat, kiedy gmina została podłączona do sieci miejskiej. Powstała w nim świetlica, w dużej mierze własnym sumptem mieszkańców, która służy dzieciom i dorosłym – mówi sołtys.

Rada sołecka utworzyła skwer z ławeczkami, z którego rozciąga się widok na Wartę (wcześniej było tu wysypisko śmieci). Opiekuje się nim mieszkanka Wiórka, Barbara Nowaczyk. Kolejny powstał na rondzie. – A mieszkańców ul. Sosnowej – mówi sołtys – zainspirowałem do tego, aby naprzeciwko swoich domów postawili ławki, zasadzili rośliny, a nawet usypali chodniczek, (a był w tym miejscu spory bałagan). W tym roku z funduszu sołeckiego będziemy odnawiać plac przy krzyżu – planuje sołtys.

Jakie są problemy w sołectwie? – Stanowią je drogi – mówi Marian Osuch. – Niebawem wieś zostanie podłączona do kanalizacji. Po tym czasie inwestycja w drogi będzie miała sens. (jb)

Fot. Elżbieta Przybylska