„Podnosisz mnie, więc mogę zdobywać góry” – zamiast prezentu na Mikołajki
Na mikołajkowe niespodzianki czekają co roku zwykle najmłodsi. Z pewnością jednak dla wszystkich jest to dzień, w którym przyjemnie jest nie tylko zostać obdarowanym, ale także obdarować kogoś prezentem.
Dobrze o tym wiedział Biskup Mikołaj żyjący na przełomie III i IV wieku, w Myrze. Odziedziczoną fortunę rozdał biednym i potrzebującym. Jego dobre serce uratowało wielu ludzi przed śmiercią. Co ciekawe, pomagał im nie ujawniając się, dary przesyłał anonimowo. Dzień imienin Mikołaja, przypadający 6 grudnia, jest okazją do wszelkiego rodzaju niespodzianek i obdarowania bliskich drobnymi prezentami. Jest to także czas, który chcemy spędzać wspólnie z najbliższymi i jednocześnie moment, w którym szczególną uwagę kierujemy ku wszystkim potrzebującym pomocy i wsparcia.
Na Mikołajki w Puszczykowie i Mosinie, zorganizowane przez gminne instytucje kultury, licznie przybyli zarówno najmłodsi jak i starsi mieszkańcy. Były przedstawienia, renifery, śnieżynki, prezenty, fajerwerki – i oczywiście Mikołaj, główny bohater święta. Mocno wyczuwało się już atmosferę zbliżającego się Bożego Narodzenia, które zwykle jednoczy ludzi i sprawia, że wszyscy jesteśmy dla siebie bardziej serdeczni, otwarci, bliscy i ciepli – mimo panującego na zewnątrz chłodu.
Postać Świętego Mikołaja obrosła wieloma legendami. W niektórych krajach uchodzi on za patrona szczęśliwych małżeństw, do którego swoje prośby zanoszą także samotne panny oczekujące zamążpójścia. Gdzie indziej jest on opiekunem piekarzy, patronuje również marynarzom, rybakom i handlarzom morskim, zapewniając bezpieczeństwo na morzu i szczęśliwy powrót do portu. Bez względu na to, który wątek tradycji wydaje nam się najbardziej bliski, warto zachować w sercu to, co leży u podstaw przekazywanych przez wieki legend i zwyczajów: drugi człowiek jest największym dobrem i skarbem, a otwartość, miłość i bezinteresowność zawsze warto w sobie pielęgnować.
I na koniec – fragment piosenki, którą organizatorzy mosińskiego spotkania pożegnali wszystkich uczestników; możliwe, że stanie się inspiracją i zachętą do zatrzymania się nad głębszym sensem tego, co kryje się za wspomnieniem brodatej postaci w czerwonej czapce… My życzymy wszystkim Czytelnikom spotkania i doświadczenia siły takiej miłości, która pozwoli na odkrywanie piękna w sobie, drugim człowieku i przetrwanie wszelkich przeciwności i kłopotów:
„Podnosisz mnie, więc mogę zdobywać góry.
Podnosisz mnie, bym przeszedł po wzburzonym oceanie.
Jestem silny, gdy jestem w twoich ramionach.
Podnosisz mnie, bym był kimś więcej niż mogę być”. (Josh Groban – „You Raise Me Up”)
Tagi: Mosiński Ośrodek Kultury
Wasze komentarze (1)
Mikołaj w Mosinie czaderski 😉