Justyna Bryske | piątek, 8 sty, 2016 | komentarzy 12
Tragiczny wypadek w Dymaczewie Starym
8 stycznia w gminie Mosina doszło do wypadku samochodowego. W jego wyniku zginęło 5-letnie dziecko i młoda kobieta. Było to w godzinach rannych, na drodze wojewódzkiej 431 w Dymaczewie Starym, gdzie Scoda Fabia zderzyła się z Chrystlerem, jak przekazał Maciej Święcichowski z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. W pobliskich szpitalach, w Puszczykowie i w Poznaniu, przebywają obecnie osoby poszkodowane wskutek tego wypadku. Przyczyny tragedii ustalają biegli i prokurator. (jb)
Napisano przez Justyna Bryske opublikowano w kategorii Aktualności
Wasze komentarze (12)
Gdyby jak w normalnym cywilizowanym kraju odśnieżano na czas drogi, tej i wielu innych tragedii możnabyłoby uniknąć.
A co powiesz o letnich wypadkach kiedy śniegu nie ma?
Noga z gazu, a nie jazda na „wariata”
Przede wszystkim wolniej, ostrożniej i więcej kultury za kierownicą, tego niestety brakuje w tym kraju !!!
Po wypadku wyjechały odśnieżarki i droga czarna , bezpieczna. Za późno niestety
Po tragedii odrazu błysk asfalt.zenada
Chyba zauważyłeś różnicę w pogodzie. Opadów brak!
Bjj
Mieszkańcy Polski, powinniśmy zrobić specjalny album zdjęć z tragicznymi wypadkami zimą na nieodśnieżonej nawierzchni w tle i umieścić go w recepcjach wszystkich ZUKów i innych tego typu instytucjach odpowiedzialnych za stan dróg zimą.
Skoro robi się kampanie przeciwko pijanym kierowcom, powinno się robić analogiczne, skierowane do zaspanych kierowców odśnieżarek i ich zwierzchników odpowiedzialnych za odśnieżanie. Bo chyba tylko w naszym kraju od kilkudziesęciu lat istnieje powiedzenie „zima zaskoczyła drogowców” – czy to w styczniu, czy to w lutym.
Zwłaszcza w naszym kraju od kilkudziesięciu lat zima zaskoczyła drogowców!!!!!!!! Kurde to czego się spodziewali??????
Obciążyć ich odpowiedzialnością, oskarżyć za tego rodzaju wypadki!
Wszyscy wyzywaja i winią te piaskarki i zuk ze nie odsnieżone drogi itd. Ludzie gdzie wasza logika? Pługi jezdziły ale snieg wtedy padal caly czas to po pierwsze nawet gdyby bylo piaskarek 10 w gminie to nie sa w stanie w jednej chwili byc na kazdej ulicy i odsnierzyć wszystkich ulic. Z tego co wiem piaskarki maja jakis plan dzialan i ustalona kolejnosc ktore drogi pierwsze a ktore pozniej. Jak by droga mimo brakow opadu sniegu od tygodnia nie byla oczyszczona to ja rozumiem wina slużb drogowych. Wytłumaczcie mi jak maja byc na wszystkich drogach w jednym momencie bo czytaj wasze wypowiedzi tak to rozumiem? A gdyby wypadek zdarzyl sie na oczach kierowcy piaskarki 15 metrow przed nim to co byscie powiedzieli? Że za wolno jechał i nie zdazyl? Moze wprowadzic w polsce takie cos ze jak pada snieg jest zakaz jazdy samochodem i dopiero jak przestanie padac i wszystko odsnierzą to bedzie jakis komunikat ogolny ze teraz mozna jezdzic! Glupie to? Wiem! Zamiast obwiniac piaskarki i wszystkich dookola ciekawy jestem jak pada snieg czy te osoby odrazu ida odsniezyc chodnik przed posesja? Zrozumcie wreszcie że jak jest taka pogoda to piaskarki pracują ale nie mogą być we wszystkich miejscach na raz i nawet policjant przy tym wypadku w wywiadzie w telewizji powiedział że nikt nikogo w taką pogodę nie zwalnia z odpowiedzialności chodzi o kierowców dlatego wszyscy noga z gazu i jazda z głową. Bo ludzie czasami myślą że mają zimowe opony ABS ESP i wszystkie inne bajery to przecież nic nie ma prawa się stać i mogę jechac nawet 100km/h nic bardziej mylnego zadna elektronika nie zastąpi myslenia! Juz jestem ciekaw co inni hejterzy napisza.
Popieram ostatni wpis, przecież teleporta nie mają
Do oburzonymosina – może i masz rację ale prawdą jest że w ostatnich dniach w Mosinie odśnieżanie ulic wygląda marnie a lokalne władze tego jakoś nie widzą.