Będzie nowy most w Rogalinku
Rośnie ruch pojazdów samochodowych, co jest szczególnie widoczne na trasach dojazdowych do Mosiny, w tym również w kierunku Kórnika. Zjawisko to powoduje konieczność przystąpienia do modernizacji drogi wojewódzkiej nr 431 na odcinku Mosina – Kórnik.
Dofinansowanie do budowy mostu w Rogalinku
Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu stara się o unijne dofinansowanie budowy mostu w Rogalinku. Będzie to most wraz z dojazdami w ciągu drogi wojewódzkiej nr 431. Po uzyskaniu dofinansowania i wszystkich niezbędnych decyzji administracyjnych Zarząd przystąpi do ogłoszenia przetargu. Dopiero po zakończeniu wszystkich procedur i podpisaniu umowy z wykonawcą będzie można rozpocząć inwestycję.
Zakres inwestycji
Zakres inwestycji obejmuje budowę pięcioprzęsłowego mostu wraz z dojazdami o łącznej długości ok. 768 m. Nowy most, jak i cała trasa projektowanego odcinka drogi wojewódzkiej nr 431 powstanie na północ od obecnego przebiegu drogi. Początek budowy mostu znajdować się będzie na wysokości ul. Niwka Stara (okolice oczyszczalni), koniec – na skrzyżowaniu ul. Północnej a Wodnej (w tym miejscu most zejdzie na stary ślad). Na dojazdach pojawią się prawdopodobnie dwie zatoki autobusowe/techniczne.
most w Rogalinku
Most w Rogalinku
Stary most będzie otwarty przez cały okres inwestycji i zostanie rozebrany dopiero po otwarciu nowej przeprawy. Ponadto inwestycja obejmuje również przebudowę skrzyżowania ulicy Wodnej i Północnej wraz z dojazdami do przyległych działek i posesji oraz budowę ścieżki pieszo-rowerowej na całym omawianym odcinku drogi. Zarówno piesi jak i zmotoryzowani użytkownicy drogi oraz rowerzyści będą mogli bezpiecznie korzystać z walorów Rogalińskiego Parku Krajobrazowego, Pałacu w Rogalinie czy zamku w Kórniku. Zwiększy się dostępność do dużych atrakcji turystycznych naszego regionu.
Zwiększony ruch pojazdów samochodowych
Brzmi ciekawie. Największym minusem wydaje się być jednak fakt, że most zwiększy „nośność”, co wiąże się z prawdopodobieństwem powrotu tir-ów na tę trasę. Budowa mostu rozwiąże problem braku możliwości bezpiecznego przejazdu czy przejścia. Z pewnością jednak dobrym posunięciem oprócz tego byłaby budowa obwodnicy wschodniej od ul. Mocka do łącznika z drogą S5. To już jednak leży w gestii Marszałka Województwa.
widok na stary most w Rogalinku
widok od strony Rogalinka
Zakończenie budowy mostu planowane jest do 2019/2020 roku. Przewidywany koszt inwestycji wynosi 44,2 mln zł brutto. Aktualnie w WZDW opracowywany jest projekt użytkowo-koncepcyjny całego przedsięwzięcia.
plan nowego mostu
most w Rogalinku – widok z rzeki od strony Puszczykowa
Tagi: Droga ekspresowa S5, Droga nr 431, gmina Mosina, inwestycje, most w Rogalinku, Niwka, Rogalinek, Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, WZDW
Wasze komentarze (17)
Co raz gorzej, ja nie wiem jak można nazwać Mosine zieloną gminą a Puszczykowo – miastem ogród. Przecież to absurd. Robią z tego miasta transzytowe i centra logistyczne. Jeszcze nigdy w Mosinie nie było tyle tirów co teraz a jak widać ktośpróbuje ich liczbę jeszcze zwiększyć.
Raczej CORAZ lepiej,chociaż postęp nie tylko u nas miał swoich przeciwników.
Osobiście wolę czyste i nowoczesne miasto,przejezdne i bez korków.Tego oczekujemy od naszej obecnej i przyszłej władzy.
PS Nie rozumiem terminu zakończenia inwestycji do 2019/2020r
Każda inwestycja ma swój cykl inwestycyjny, który wyraża się poprzez harmonogramy wykonania poszczególnych zadań. Tak jest chyba także w przypadku tej inwestycji. Wybudowanie mostu na Warcie w Rogalinku, to nie budowa przeprawy przez Kanał Mosiński. Inwestycja na najmniej 2 lata. Oczywiście od skali dostępnych środków finansowych też to zapewne zależy… Cieszmy się, że jest decyzja o budowie mostu i o przebudowie drogi 431.
Zgadzam się i mam nadzieję, że zostanie to dobrze rozplanowane i będzie można korzystać z istniejącego mostu do momentu gdy nowy zostanie skończony. To może być bardzo wielka inwestycja na skalę regionu, nawet wiadukt się chowa, a co najważniejsze nie będzie to realizowane przy współudziale PKP, które lekko mówiąc, nie do końca sobie radzi z planowaniem.
Zgadzam się całkowicie w przedstawionych kwestiach. Mam też nadzieję, że nie będziemy doświadczani w taki sposób, jak przy okazji budowy wiaduktu na Śremskiej…
Jestem dobrej myśli.
A ja lubię obecny most w Rogalinku. Bardzo klimatyczny i tajemniczy zarazem. Nie słyszałem, żeby były jakiekolwiek problemy z jego funkcjonowaniem czy bezpieczeństwem przejeżdżających po tym moście pojazdów. Ani żeby miał się „sypać”. Ruch nie jest tam zbyt duży (możliwość przejazdu pojazdów do 3,5 tony), i fajnie jakby tak zostało. Dzięki temu mieszkańcy Rogalinku nie skarżą się tak jak robią to obecnie miekszkanćy Mosiny na olbrzymi ruch ciężarówek. Po realizacji nowej inwestycji na pewno się to zmieni.
Tam jest dopuszczony ruch do 20 ton.
Po modernizacji będzie jeszcze większy.
Nie martwcie się 2019/2020 tzn. W Polsce 2020/2021 także bez stresu ludziska
A gdzie powiedzenie o szklance z wodą? Zionie znanym pesymizmem jak z czarnej dziury…
No i kolejny podział wśród ludzi. Jak widać nie da się dogodzić wszystkim. Nowy most nowa architektura
1. Super w końcu jakaś inicjatywa, zmodernizowany wyglad, udogodnienie dla kierowców
2. Ciekawe kiedy to nastąpi, poprzedni jest spoko, będzie więcej korków.
I co zrobić aby było dobrze?
Taki termin wyznaczył inwestor.
Zamiast narzekać róbmy wszystko, by było lepiej. Coś się wreszcie „rusza” i należy to wspierać. Musi być lepiej i będzie lepiej. Oczywiście, można mówić, że będzie be. Ale co zmieni takie mówienie?
Zmiany zachodzą wokół nas, ale także w obrębie gmin Puszczykowo i Mosina. Ostatnio duży ruch inwestycyjny widać w Mosinie. W budowie są kolejne ulice i obiekty. Rośnie hala widowiskowo-sportowa, szkoła w Krosinku osiągnęła stan surowy, ruszyła zgodnie z zapowiedzią rozbudowa szkoły w Czapurach i niebawem rusza projekt pływalni. Mosina już pracuje nad kolejnym Budżetem Obywatelskim o kolejnej wysokiej kwocie około miliona złotych. czytam tu i tam i widzę, że tylko część wymieniłem tego, co się tutaj dzieje.
Moim zdaniem ten most jest bardzo potrzebny dla lokalnej społeczności :)
Zgadzam się.
Jako mieszkaniec Niwki często dojeżdżający przez Czapury do Poznania bardzo się cieszę, bo zawsze mam lekkiego stracha jadąc tym mostem, zwłaszcza od kiedy kilka lat temu jakiś tir przywalił w przęsło..
Mamy rok 2020 a przy moscie cisza nawet las nie szumi bo go wycięto. Może za wczesni drzewkaposzly pod nóż znając życie kolejne urosnąć zdążą i znowu wydatek na ekipę pilujacą. A most zrobi się dziurawy jak sito.
To odbyly już się te wybory, że robili wycinkę? ;)