„Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły” – podziękowania pogorzelców z Rogalinka
W listopadzie ubiegłego roku rodzina z Rogalinka w pożarze straciła cały dorobek życia. W pomoc pogorzelcom zaangażowało się wówczas mnóstwo osób i instytucji. Niebawem rodzina wróci do swojego domu. Dziś dziękują wszystkim za pomoc w tej trudnej sytuacji.
„Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły. Nie mają wprawdzie skrzydeł, ale bezinteresownie wyciągają ręce i proponują swoją pomoc”.
PODZIĘKOWANIE
Szanowni Państwo!
24 listopada to dzień, w którym nasz dom stanął w płomieniach. Straciliśmy prawie wszystko, ale dzięki szybkiej reakcji sąsiadów oraz szybkiej i skutecznej akcji jednostek straży pożarnej – Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 9 Państwowej Straży Pożarnej w Mosinie, Ochotniczym Strażom Pożarnym Mosina i Radzewice konstrukcja nie została naruszona i dom nadawał się do remontu, a więc wielkie szczęście w tym ogromnym nieszczęściu. A potem zaczęła napływać do nas pomoc rzeczowa, finansowa, pomoc w pracach porządkowych i remontowych oraz bardzo cenna dla nas w tym momencie pomoc psychologiczna i prawnicza, a także zewsząd życzliwe słowa i gesty dodające otuchy.
Za wszystko, co otrzymaliśmy i za okazaną dobroć jesteśmy niezmiernie wdzięczni. Bez Państwa pomocy nie poradzilibyśmy sobie w tych trudnych chwilach. Nie poradzilibyśmy sobie również bez osób, które z dużym zaangażowaniem organizowały tę pomoc, poświęcając swój prywatny czas i energię.
Teraz jesteśmy pełni nadziei, że wkrótce zamieszkamy we własnym domu. Budynek jest już prawie suchy, są wstawione okna, położone tynki, nowa instalacja elektryczna i rozpoczęło się szpachlowanie i malowanie ścian.
W pomoc zaangażowały się:
– Samorząd Gminy Mosina,
– osoby prywatne,
– instytucje,
– stowarzyszenia,
– organizacje,
– firmy,
– parafie,
– szkoły: ZS w Rogalinku, LO w Puszczykowie oraz wiele innych,
– media
Trudno byłoby wyliczyć wszystkich nie pominąwszy nikogo, ale wszystkim serdecznie i z całego serca dziękujemy. Mamy szczęście, że mieszkamy w gminie Mosina, że pracuję w szkole w Rogalinku, a nasza córka uczy się w LO w Puszczykowie, gdyż pracownicy, uczniowie i rodzice obu szkół nie pozostali obojętni wobec naszej tragedii. Dziękujemy również osobom i instytucjom spoza gmin Mosina i Puszczykowo, które zaangażowały się w bezinteresowną pomoc. O wszystkich pamiętamy, wszystkich mamy w swoich sercach i życzymy Wam, aby dobroć, którą nam okazaliście wróciła do Was.
Z wyrazami głębokiego szacunku
Alina i Paweł Potoccy z córką
Tagi: gmina Mosina, OSP, pogorzelcy, pomoc, Pożary, Rogalinek, Straż pożarna
Wasze komentarze (2)
Super, dobrze jest wiedzieć, że jak zdarzy się w życiu jakieś nieszczęście to zawsze znajdą się dobre dusze, które pomogą wyjść na prostą.
Dobrze że ludzie w obliczu takiej sytuacji potrafia bezinteresownie pomagać.