Redakcja GMP | środa, 28 cze, 2017 |

Jak nie dostać kary za jazdę bez biletu w obcym mieście?

Zaczęły się wakacje, czas wycieczek i zwiedzania różnych miast w kraju i zagranicą. Często zdarza się, że w nieznanym dla nas mieście trzeba skorzystać z komunikacji miejskiej. Niektóre miasta oferują wyłącznie bilety przejazdowe, inne czasowe, czasami czasowo-przejazdowe (jeden przejazd lub określony czas jeśli się przesiadamy). Połapać się ciężko.

Jeśli mamy czas to zawsze możemy spytać kogoś na przystanku lub w kiosku, dowiedzieć się ile będziemy jechać, jaki bilet kupić i jak cały system działa. Gorzej jeśli musimy dotrzeć z jednego końca miasta na drugi, kiosku w zasięgu wzroku nie ma, a towarzystwo na przystanku miasto zna równie słabo jak my. Owszem, można szukać informacji na stronie internetowej komunikacji miejskiej, jednak nie zawsze jest ona zaprezentowana w sposób czytelny. Co więcej, nawet wiedząc jaki bilet jest nam potrzebny, musimy go dalej nabyć a bez kiosku nie jest to takie proste. Kierowca, jeśli autobus ma opóźnienie albo my nie mamy odliczonej kwoty, ma pełne prawo odmówić nam sprzedaży biletu. Biletomaty, szczególnie w pojazdach mogą być uszkodzone albo też kiedy my mamy tylko kartę i banknoty – działać na monety, a kiedy mamy monety, to na kartę.

Dlatego zawsze mam aplikację która udostępnia mi zakupiony bilet w telefonie obecnie po serii testów, wygrywa mPay, bo jednak po rodzinnym mieście przemieszczam się samochodem, a nie chcę instalować innej aplikacji do płacenia za parking. Raz, aplikacja posiada opis sprzedawanych biletów, więc wiem jaki kupuję, dwa jest dla mnie wygodna (telefon zawsze naładowany) i nie pożera transferu czy baterii. Szybko, nowocześnie, bezstresowo, czyli prawidłowo. Poza tym obecnie mPay posiada przyjemną promocję i cena biletu krótkookresowego wynosi złotówkę, nieważne czy wcześniej wynosiła cztery, pięć czy osiem. Wystarczy podpiąć kartę i już można korzystać z tańszych biletów. Nie musimy wykonywać żadnych dodatkowych akcji typu doładować wirtualnego portfela za jakąś kwotę, posiadać określoną markę telefonu. Po co taka akcja? Głównie, aby pokazać ludziom jak wygodne i bezpieczne jest korzystanie z biletów w telefonie, oraz aby zachęcić ludzi do jazdy komunikacją miejską i odkorkowania w ten sposób naszych miast. Cała akcja potrwa kilka miesięcy, więc nie trzeba od razu z niej skorzystać. Z racji tego, że naprawdę jest ciekawa i przemyślana to jednak radziłbym zainteresować się jak najszybciej, w końcu oszczędności rosną z czasem. Jeśli nie korzystaliście z aplikacji do biletów to teraz jest dobry moment aby spróbować. Kto wie, może się spodoba?

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności

Tagi:

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Skomentuj