Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Marta Mrowińska | poniedziałek, 11 wrz, 2017 | komentarzy 6

„I tylko torów trzeba kawałek, żeby marzenia spełnić nieśmiałe” – co z mosińską drezyną?

W Polsce tylko niewiele miejscowości może pochwalić się posiadaniem czynnych drezyn, które w tej chwili stają się dużą atrakcją turystyczną i historyczną. Mosina jest jednym z tych szczęśliwych miejsc, gdzie przejażdżka drezyną to okazja do radości i możliwość zwiedzania okolicy w nietypowy sposób.

„Z prawej i z lewej cudna kraina,
tutaj wyżyna a tu równina,
rośnie roślina, kwili ptaszyna i… jedzie drezyna (…)
I tylko torów trzeba kawałek,
żeby marzenia spełnić nieśmiałe”

(Michal Jurkiewicz – „Piosenka o drezynie”)

Na początek przypomnijmy – Mosińska Kolej Drezynowa funkcjonuje od 2013 roku i jest inicjatywą Marii Stachowiak i jej córki, którym kiedyś zamarzyły się właśnie drezyny… Pełna trasa mosińskiej drezyny (teraz kończąca się przed stacją w Puszczykówku) to: Mosina Pożegowo – Puszczykówko i Mosina Pożegowo – Osowa Góra – Mosina Pożegowo. Nazwa stacji to pierwotnie Ludwikowo (wówczas było to uzdrowisko), a pociąg jeździł na trasie regularnie od 1912 roku i był czas, kiedy kursował bardzo często, zwłaszcza w dni świąteczne – mnóstwo ludzi przyjeżdżało na wycieczki do lasu i nad jezioro Góreckie, gdzie istniała plaża i możliwość kąpieli. Po utworzeniu Wielkopolskiego Parku Narodowego kąpielisko zostało zamknięte, a trasa stopniowo przestawała być popularna. Wreszcie w 1999 roku kolejka przestała funkcjonować, a budynki na stacji Osowa Góra i tory – coraz bardziej niszczeć. Dopiero prywatna inicjatywa Mosińskiej Kolei Drezynowej wskrzesiła ten szlak na nowo, a gmina Mosina zyskała jedną z ciekawszych atrakcji, w dodatku dostępnych tylko w kilku miejscach w Polsce.

najstarsza drezyna w Mosinie

Drezyny są znanymi od dawna (odkąd tylko istnieją drogi żelazne) urządzeniami poruszanymi za pomocą ludzkich mięśni. W Mosinie atrakcją jest stara, oryginalna drezyna z napędem ręcznym, pochodząca z 1942 roku. Na jej wzór została wykonana druga taka maszyna, a dodatkowo do dyspozycji turystów są trzy drezyny z napędem rowerowym. Trzeba przyznać, że podróż – szczególnie zabytkową – maszyną napędzaną własnoręcznie, wśród pożegowskich lasów, mosińskich ulic i puszczykowskich okolic to wspaniała przygoda. Szkoda tylko, że szlak kończy się przed stacją Puszczykówko – dalej tory zostały zlikwidowane…

W 2015 roku Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa podało listę linii kolejowych przeznaczonych do likwidacji. Wśród nich znalazła się także linia nr 361, Puszczykówko – Osowa Góra. Ratunkiem mogłoby być – zamiast likwidacji – przekazanie linii samorządom i organizacjom pozarządowym, które mogłyby uruchamiać przewozy turystyczne. W senackiej komisji infrastruktury trwają prace nad zmianami w przepisach, które umożliwią to rozwiązanie. Jak to wygląda w przypadku naszej linii i kolei drezynowej?

nad bezpieczeństwem czuwają pracownicy MKD

Gmina Mosina już od kilku lat kierowała pisma do PKP.S.A. w tej sprawie. Kolej wyraziła aprobatę wobec zamiaru przekazania gminie nieczynnej linii. Możliwe to będzie jednak dopiero po uregulowaniu stanów prawnych niektórych działek ewidencyjnych wchodzących w skład terenu, na którym znajdują się tory – a to już jest zadaniem PKP S.A. Czynności prawne nadal trwają – przypuszczalny termin gotowości przekazania linii kolejowej to rok 2018.

Mosińska Kolej Drezynowa na stałe wpisała się już w nasz krajobraz. Tory są użytkowane, pomysły na renowację starych budynków stacji na Osowej Górze – wspaniałe (może kawiarnia? miejsce, gdzie można odpocząć, wypić herbatę lub szklankę wody?), przeżycia podczas takiej wycieczki – niezapomniane. Wszystko to sprawia, że drezyny przyciągają coraz większe rzesze nie tylko turystów, ale też mieszkańców, którzy mają okazję do spędzenia czasu z bliskimi, na łonie przyrody i to w ciekawy, nieszablonowy sposób. Mamy nadzieję, że inicjatywa będzie się rozwijać, a tym samym przyczyni się do tego, że nasza gmina stawać się będzie miejscem coraz bardziej wyjątkowym. Zachęcamy do skorzystania z tej atrakcji – do końca października przy dobrej pogodzie, w weekendy (konieczny wcześniejszy kontakt telefoniczny: 512-227-912). Szczegóły można znaleźć na stronie: www.naszedrezyny.pl.

drezyna z napędem rowerowym

Wasze komentarze (6)

  • Juan
    poniedziałek, 11 wrz, 2017, 18:55:00 |

    Pole do manewru DLA mosinskiego samorządu. Mogliby w końcu Zrobić coś pożytecznego

  • Mea
    poniedziałek, 11 wrz, 2017, 20:33:03 |

    Trzeba dbać o nasze drezyny. Są naszą wizytówką, a także przykładem pięknej inicjatywy kilku zapalonych osób. Jest to dobry przykład dla dzieci i ludzi z pasją oraz wyobraźnią, które jeszcze wiele fajnego mogą zrobić w tej gminie. Brońmy więc drezyn, gdyz prowadzę one do lepszego jutra.

  • Gość
    środa, 13 wrz, 2017, 10:38:36 |

    A kto zapłaci za wykup gruntów z torami od PKP ? Gmina czyli podatnicy, a miłośnicy drezyn czerpią korzyści z przejazdu, za darmo nie wożą ludzi.

    • Polak Mały
      środa, 13 wrz, 2017, 11:59:29 |

      Dobre pytanie

    • mieszkaniec gm.
      środa, 13 wrz, 2017, 13:52:49 |

      Chyba zawsze się znajdzie ktoś, komu coś nie pasuje. Zwykła to zawiść ludzka nic więcej. Bo co się takiego stanie? Że będziemy mieli atrakcję turystyczną, która pośrednio wpłynie na nas wszystkich? Że jakiś mieszkaniec Mosiny coś na tym zarobi. (raczej wielki biznes to nie jest). Tyle jadu, żeby tylko komuś się nie udało – takie kuriozum to w Mosinie niestety standard.

  • Gość
    środa, 13 wrz, 2017, 17:51:49 |

    To ja tez chcę uruchomić działalność gospodarczą a nie mam gruntu własnego, ale ma piękny teren na oku, czy mogę zwrócić się do gminy o wykup tego gruntu. Co to za atrakcja turystyczna?
    Rozumiem kolej wąskotorowa kursująca regularnie a w szczególności w miejscowościach wypoczynkowych, a tutaj w Mosinie ile jest chętnych osób na przejażdżkę?

Skomentuj