Uwaga na smog! Fatalny stan powietrza w naszym regionie
Smog staje się coraz większym problemem naszego regionu. „Smog jest taki, że nawet po spacerze do sklepu czuję się tak, jakbym spalił paczkę papierosów” – to komentarz jednego z mieszkańców. Długotrwałe oddychanie zanieczyszczonym powietrzem skutkuje skróceniem średniej długości życia. Skąd ten problem i jak lokalne władze radzą sobie z jego rozwiązaniem?
Smog w Mosinie i Puszczykowie
Przekroczenia norm
Smog a nasze zdrowie
Sezon grzewczy, większa liczba mieszkańców i większa ilość samochodów na ulicach. To wszystko wpływa na to, że problem staje się coraz większy.
Na występowanie smogu ma wpływ przede wszystkim sezon grzewczy, warunki meteorologiczne, np.: prędkość wiatru, występowanie pogody bezwietrznej, niski pułap chmur. Na stan jakości powietrza wpływa również komunikacja miejska, ilość samochodów. Problemem naszego regionu jest przede wszystkim spalanie w piecach CO2 na prywatnych posesjach. Nierzadko palone są tam śmieci i inne materiały zatruwające powietrze.
Przeciwdziałania
Dochodzi już do sytuacji, że Wielkopolski Inspektorat Ochrony Środowiska ostrzega, by z uwagi na trujące pyły osoby starsze, chore i dzieci nie wychodziły na zewnątrz.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu
Problem próbuje rozwiązać też Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu, który wspiera inwestycje realizowane przez osoby fizyczne w formie dopłat do kredytów bankowych. Realizowane są takie programy jak Modernizacja systemów grzewczych w celu ograniczenia emisji zanieczyszczeń do powietrza czy Inwestycje w zakresie odnawialnych źródeł energii. Więcej na ten temat znajduje się na stronie http://www.wfosgw.poznan.pl/oferta-finansowania/osoby-fizyczne/.
Prezydent Andrzej Duda podpisał też tzw. ustawę antysmogową, zgodnie z którą samorządy mogą określać, jakim paliwem mieszkańcy będą mogli palić w piecach. Na taki krok zdecydował się na razie tylko Kraków. Samorządy będą też mogły ustalić odgórnie, jakie piece będzie można zainstalować w domu i czym w nich będzie można palić.
Mosińska Straż miejska w walce ze smogiem
Zadaliśmy też pytanie Straży Miejskiej w Mosinie na temat kontroli spalania w piecach na posesjach, na które otrzymaliśmy wyczerpującą odpowiedź od zastępcy komendanta, Stefana Silskiego:
– Straż Miejska w Mosinie od lat zwraca uwagę na zjawisko zadymiania. Dotyczyło to przede wszystkim przypadków, w których emisja dymu była tak duża, że ograniczała widoczność kierującym pojazdami na drogach. Drugim powodem naszych interwencji były uciążliwości zgłaszane przez sąsiadów osoby, która paliła w swoim piecu jak podejrzewano śmieciami. Trzeci przypadek stanowią zgłoszenia lub własne obserwacje dotyczące tzw. prac porządkowych na ogrodach i placach budów. W tym ostatnim przypadku ujawniono i potwierdzono spalanie folii, styropianu, wiaderek po farbach, papy i innych odpadów. Każdorazowo osoby odpowiedzialne za ten proceder były karane grzywną. W sezonie grzewczym 2016/2017 mamy do czynienia ze wzmożonymi informacjami medialnymi dotyczącymi tzw. smogu, co skutkuje lawiną zgłoszeń od mieszkańców Mosiny o rzekomym paleniu śmieci w przydomowych kotłowniach. Zgłoszenia te jak i potrzeba wyjścia naprzeciw problemowi zaowocowały wydaniem przez Burmistrza Gminy Mosina Zarządzenia Nr OŚ.00501.364.2016.KP z dnia 15 grudnia 2016 r., które weszło w życie z dniem podpisania. W oparciu o przywołane w w/w zarządzeniu przepisy powołany został zespół kontrolny do sprawdzania między innymi jaki opał jest używany do ogrzewania budynku. W skład zespołu kontrolnego weszli wszyscy funkcjonariusze naszej formacji. Mając na uwadze spektrum działań Straży Miejskiej w Mosinie jak i ilość posesji na podległym terenie uzgodniono, że nie będzie prowadzona kontrola o charakterze kompleksowym. W zamian za to wzorem lat ubiegłych będzie sprawdzane każde zgłoszenie obywatela o zadymieniu lub podejrzeniu, że spalane są odpady i śmieci. Wraz z przytoczonym powyżej zarządzeniem powstał wzór protokołu kontroli, w którym zawierane są między innymi nazwa podmiotu poddanego kontroli, adres posesji, uczestnicy kontroli, ustalenia dot. Używanego opału, rodzaj instalacji c. o. Do dnia dzisiejszego sporządzono 13 protokołów, z których wynika, że używany opał przez kontrolowane podmioty to drewno i węgiel. To jedyne szczegółowe statystyki ponieważ przed wejściem do użytku protokołów dane dot. Przeprowadzonych kontroli były zawierane w notatnikach służbowych Strażników i nie podlegały odrębnej ewidencji. Innym zagadnieniem zasługującym na uwagę pozostaje fakt jakości węgla i miału znajdującego się w obrocie handlowym, stopień zawilgocenia używanego drewna czy panujących warunków atmosferycznych (ciśnienie, brak wiatru, zawilgocenie powietrza). To te czynniki w przypadku naszego miasta mają decydujący wpływ na jakość powietrza. Na koniec należy dodać, że dotychczasowa współpraca Strażników z kontrolowanymi obywatelami układa się b. dobrze. Nie spotkaliśmy się z odmową wpuszczenia na posesję czy do pomieszczeń kotłowni. Kontrole zawsze odbywały się w atmosferze zrozumienia i wzajemnego szacunku.
Z poważaniem
z-ca Komendanta SM Mosina
Stefan Silski
Tagi: smog, straż miejska, władze Mosiny
Wasze komentarze (38)
Ten smog jest wodą na młyn dla niemieckich koncernów produkujących piece typy wiessman i inne. Poza tym ile zanieczyszczeń trafia do Polski właśnie z Niemiec. Dodatkowo, Niemcy najbardziej postulują za likwidacją kopań węgla w Polsce, ze względu właśnie na zanieczyszczone przez nich powietrze. Szkoda, że nikt nie bierze pod uwagę danych ile sami palą węglem, próbując jeszcze cynicznie zgonić winę za stan powietrza na polaków.
W Polsce rocznie każdy wypala ekwiwalent ok. 1000 papierosów rocznie. Także niemowlęta, dzieci i starcy.
Tak tak, od czasów pierwszej i drugiej wojny światowej wszystkiemu winni są Niemcy, hehehe Jest Pan niedoinformowany. Tam nikt już nie pali węglem ani starymi butami. Był Pan w ogóle u sąsiadów za zachodnią granicą?
Proponuję trochę poczytać w temacie a później się wypowiadać. A także sprawdzić inicjatywę herr Tuska, który lepiej dba o interesy Niemiec niż Polski. Markel i Tusk czyli dwa bratanki gotowe do rozwalenia Polski. Gdzie w grę wchodzi polski interes zawsze czytamy: Markel,Tusk i niemieckie firmy doradcze-likwidujące polski przemysł i wszystko co polskie. Proponuję postudiować najpierw temat a później ewentualnie wrzucać wszystko do jednego worka niby teorii spiskowych. To przez brak tej świadomości chociażby się teraz zatruwamy. A to jeden z bardzo wielu problemów za które winę ponoszą Niemcy. I nie chodzi o II Wojnę Światową, ale o to co dzieje się teraz i jak tego nie zmienimy to nas w końcu wszystkich wytrują jak żydów w obozach koncentracyjnych.
No tak kolejny janusz i jak zawsze wina Tuska, chłopie ogarnij się, poczytaj z innych źródeł: http://www.newsweek.pl/biznes/kopalnie-nasze-straty-wasze-jakie-dochody-przynosi-gornictwo-,artykuly,355395,1.html
Niemcy konsumują 3 razy więcej węgla, mają więcej zakładów pracy i zdecydowanie gorsze wskazniki zanieczyszczenia
W Mosinie smog wisi w powietrzu i powodem nie są tutaj samochody, a palenie w piecach czym popadnie. Darmowa komunikacja nie rozwiąże problemu.Można nie wychodzić z domu ale po co jak w mieszkaniach też mamy smród od smogu.
Marudzimy, ale i tak palimy co popadnie…
A co ma węgiel do wiatraka? Szkodliwe substancję nie powstają przy prawidłowym spalaniu węgla. Szkodliwe substancje powstają przy spalaniu śmieci. Winę ponosi palacz, który pali w gównianym piecu i/lub nie potrafi właściwie używać nawet najlepszego pieca, a nie węgiel! Czyste, tzw. ekologiczne spalanie węgla nie jest mrzonką, a faktem!
Proszę zapoznać się z metodą rozpalania od góry – za takim rozpalaniem przemawia ekonomia, w internecie jest dużo filmów i opisów rozpalania od góry w starych piecach na węgiel, ekogroszek, miał i drewno.
Przy okazji proszę zapoznać się z rewelacyjnym urządzeniem usprawniającym proces spalania – wykorzystując ” zestaw turbo” uzyskamy znacznie większą sprawność kotła oraz znaczne zmniejszenie emisji szkodliwych związków wytworzonych w procesie spalania. Powyższe rozwiązanie zapewnia oszczędność w opale od 20 do nawet 50 %.
Dajcie spokój z tymi politycznymi komentarzami… Tusk, Merkel, Kaczyński- co za różnica? Spójrzmy bliżej siebie! Czym MY palimy w piecach, czym sąsiedzi?!! te czarne kłęby dymu z kominów przerażają!!!! czy Straż Miejska robi coś w tym zakresie? czy władze udają, że problemu nie ma?
Tu i teraz w Mosinie i w Puszczykowie.
Co robią nasi samorządowcy? Znają problem ? Jeśli znają problem okropnego i coraz większego zanieczyszczenia powietrza ,szczególnie w Mosinie to co robią konkretnego dla jego rozwiązania w najbliższym czasie?
Nie blubraj,oni maja ważniejsze rzeczy na głowie.
Ja mam sąsiada na domu co kupił pleszewski piec na wszystko i wszystko pali.
Bo tanio i nikt nie sprawdza.
Samoloty F16 też trują smugi na niebie
A migi już nie trują?
Dlatego najlepiej nad Bałtykiem… Polecam zwłaszcza o tej porze roku. Mało turystów, można odpocząć od zgiełku i powietrze 10/10, i tam nigdy nie ma smogu.
Aktualizacja: Otrzymaliśmy dodatkowe informacje m.in na temat kontroli spalania w piecach na posesjach od z-cy Komendanta Straży Miejskiej w Mosinie Stefana Silskiego.
Przez 2 miesiące Straż przeprowadziła aż 13 kontroli i nic nie wykryła ? !
A w jakich godzinach kontrolowali ? Brali wymazy z komina? Działa system zgłoszeń trucicieli powietrza?
Urzędnicy zrobili swoje iii… do następnego roku.
Wymazy z komina??? Raczej z p… albo gardła, ale z rury kominowej? No nie wiedziałem. Co to sie robi nw tym swiecie ostatnio! Z komina!!!
Kłopot ze smogiem przy niekorzystnej pogodzie (na która nie mamy wpływu) to w większości problem piecyków domowych.
W wielu krajach ,w mroźne dni nad domami unoszą się białe dymki z piecyków gazowych. U nas po zmroku z wielu kominów unoszą się ciemne ,gryzące dymy. Zwyczajnie wschodnia Europa.
To straż miejska się wykazała bardzo dużo skontrolowali posesji przez okres grzewczy.
@howdy a wiesz, że Newsweek jest niemiecką gazetą? To teraz połącz to w jedną całość. I tak, zgadzam się, żeby o tym głośno mówić.
Ciekawe czy czcigodni strażnicy zawitali kiedykolwiek do Czarnokurza. Tu jest istny czarny kurz! Wieczorne wywietrzenie sypialni jest wykluczone – chyba, że człowiek lubi się wędzić na drewnie, niekiedy z plastikiem. O przechodzeniu gospodarstw na gaz można tylko pomarzyć – np. sąsiad mający niewyczerpane zasoby europalet (wieczna sterta na podwórzu) krojący je i wypalający całą zimę z pewnością nie nawróci się kosztem kilku tysięcy zł.
Nie każdego stać na gaz ja też palę węglem miałem i będę palił cały czas i kto mi zabroni. Przepraszam a wy ekolodzy co sprowadziliście się do Mosiny to gdzie poprzedni mieszkaliście w Poznaniu i spaliny Wam nie przeszkadzały? Nie jeździcie samochodami cały rok i nie zatruwacie powietrza?
W tym wypadku nie zawsze chodzi o to czy kogoś stać czy nie, ale o to, że masa ludzi to dusigrosze i pozerzy – tu kupi sobie Mercedesa a na zapleczu pali syfem bo tak jest taniej. Jestem ciekaw ile tych niby biednych ludzi poczyniło choćby mały wysiłek w kierunku wyceny ewentualnych kosztów zmiany instalacji – najlepiej powiedzieć, że drogo i dalej mieszkać w 200 metrowym domu, grzejąc węglem do 30 stopni… Szanowny Palaczu, okaż trochę szacunku dla gości z innych miast, którzy zazwyczaj mają dużo więcej kultury i rozumu niż rdzenni mieszkańcy Mosiny – i to właśnie oni mają więcej do powiedzenia bo moją możliwość porównania. Dla Twojego buńczucznego rozumu – samochody produkują jedynie 1% smogu.
z tymi smochodami jest tak, ze wszystko zależy od okolicznosci. Może to być 1%, ale i 60% smogu spowodowanego przez auta. Zapraszam do internetu…
Warto z powodów nie tylko ekonomicznych zainteresować się rozpalaniem w piecach na paliwa stałe metodą rozpalanie od góry, filmów instruktażowych w internecie jest sporo, np. https://www.youtube.com/watch?v=ZX0dhRVR5SI.
Jeszcze większe oszczędności finansowe i zdrowotne zapewnia rozwiązanie usprawniające proces spalania zwane przez producenta palnikiem turbo http://eko-wery.pl/kociol-michal-zdobyl-nagorde-ekolaury-za-ekoprodukt-2/
Dopóki nie palisz śmieci to nikomu raczej nie przeszkadzasz. W Mosinie to jest właśnie najgorsze zjawisko – (Puszczykowo pod tym względem jest lepsze). I oto rozchodzi się problem. Z tymi co je palą trzeba zrobić porządek. Najlepiej złapać jednego i ukarać bardzo boleśnie dla przykładu – a temat rozgłośnić. Może w końcu skończy się ta farsa.
Tylko że w większości duże zadymienie powoduje rozpalanie piców miałowy a nie palenie śmieci
To nawet nie chodzi o samo zadymienie ale o samą jakość, czy moc tych spalin. W Mosinie słyszałem i widziałem nie raz jak ktoś ewidentnie pali jakieś stare opony.tego chyba nie da się nie zauważyć? I co ? Nic. Chwilę było czarno i tyle. Żadnych interwencji mandatów itp. Bezkarność. Dlatego takie działania strażników jakie by one nie były rozwiązują częściowo problem dzięki choćby temu że o tym tutaj dyskutujemy i pietnujemy te osoby które zawsze czuły sie bezkarnie i przez dziesiątki lat paliło w domach czym tylko popadnie … Bo taniej, bo nie muszę składować odpadow, itp. To się musi skończyć. I to jest zadanie dla straży miejskiej znacznie ważniejsze niż fotoradary i mandaty za złe parkowanie. To jest obszar, w którym mieszkańcy życzą sobie największego zaangażowania i osiągania wielkich sukcesów. To jest wojna do wygrania. Wspólnymi siłami pozbędziemy się smogu i zaczniemy normalnie oddychać. Jak nad morzem Bałtyckim. Nawet zimą. W końcu to miejsce, w którym żyjemy.A na pewno chcielibyśmy żyć długo, bez kuracji w … Ludwikowie.
W takim razie trzeba zgłaszać trucicieli co palą czym popadnie do straży miejskiej, przecież chyba od tego są?
Polaku Mały możesz mi zasponsorować piec jak tak głośno mówisz
Palacz chodzi raczej o niepalenie śmieci. A pieca zmieniać nie musisz. Są niby jakieś dotacje, ale w praktyce tak jak z kolektorami słonecznymi – pic na wodę.
Niemcy spalają blisko połowę węgla, jaki zużywa cała UE. Ale dzięki propagandzie to Polskę uważa się za największego truciciela w Europie! http://niewygodne.info.pl/artykul6/02930-CO2-i-niemiecka-hipokryzja-w-sprawie-Polski.htm
To prawda,lecz spalają swój węgiel w elektrowniach zaopatrzonych w nowoczesne elektrofiltry.Prawie zero emisji.
Natomiast domki ogrzewają gazem i prądem (w dużym stopniu z wiatraków i farm fotowoltaicznych)
Pracowałem w Niemczech i nie spotkałem się ze smogiem.
Chwilę powiało i wywiało problem smogu :)
Udostępniliśmy w artykule dodatkowe nagranie nakręcone przez naszego czytelnika.
Jeśli ludzie w maskach chodzą już po mieście to problem jest!