Zakaz ruchu na Śremskiej – budowa odwodnienia wiaduktu
Do końca roku PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. będzie realizowało budowę odwodnienia obiektu kolejowego w ciągu ul. Śremskiej w Mosinie. Zgodnie z wprowadzoną przez wykonawcę robót tymczasową organizacją ruchu na czas budowy odwodnienia został wprowadzony zakaz ruchu.
Przedstawiamy aktualny schemat objazdów w rejonie wiaduktu.
Zamknięcie ul. Śremskiej
Zakaz nie dotyczy pojazdów budowy oraz dojazdów do posesji. Poniżej schemat oznakowania robót:
Schemat posiada adnotację następującej o treści:
„Uwaga! Po wprowadzeniu organizacji ruchu należy poddać obserwacji sytuację na skrzyżowaniu. W przypadku występowania znaczących utrudnień w godzinach szczytu zaleca się wprowadzenie ręcznego kierowania ruchem.”
Budowa odwodnienia obiektu kolejowego w ciągu ul. Śremskiej
W pierwszym etapie wykonawca robót zaplanował zamknięcie skrzyżowania ul. Śremskiej z ul. Kolejową w Mosinie. W kolejnych etapach prace zostały wykonane na ul. Łaziennej w Mosinie, toczą się także na odcinku ul. Śremskiej od skrzyżowania z ul. Kolejową do skrzyżowania z ul. Leszczyńską/Wawrzyniaka/Mostową. Kanał deszczowy w rejonie strategicznego skrzyżowania ul.Śremskiej/Leszczyńskiej/Wawrzyniaka/Mostowej zostanie wybudowany bez naruszania nawierzchni jezdni metodą przecisku, co pozwoli zmniejszyć utrudnienia w ruchu drogowym. Po wykonaniu kanału deszczowego, nastąpi kompleksowe odtworzenie nawierzchni ul. Śremskiej i ul. Łaziennej, co również będzie wiązało się z utrudnieniami dla kierowców.
Zgodnie z wprowadzoną przez wykonawcę robót tymczasową organizacją ruchu na czas budowy odwodnienia wiaduktu kolejowego, na odcinku ul. Śremskiej został wprowadzony zakaz ruchu wyrażony znakiem B-1 z tabliczką „nie dotyczy pojazdów budowy oraz dojazdów do posesji”.
Schemat oznakowania robót
Za prawidłowe oznakowanie terenu budowy odpowiada wykonawca robót. Gmina Mosina wielokrotnie interweniowała u wykonawcy z powodu niepokojących informacji o nieprawidłowościach w oznakowaniu tymczasowym, zgłaszając konieczność wyeliminowania błędów w tym oznakowaniu. W związku z zaistniałą sytuacją, zobowiązano wykonawcę działającego na zlecenie inwestora PKP PLK S.A., do niezwłocznej weryfikacji i usunięcia ewentualnych nieprawidłowości.
Mamy nadzieję, że budowa zostanie zakończona ze wszystkimi jej elementami, tak, by nowy wiadukt w sposób właściwy mógł spełniać swoją rolę.
Kierowców nadal prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności.
źródło: mosina.pl
Wasze komentarze (8)
Niekończąca się opowieść…
Dlaczego najpierw nie zrobiono odwodnienia lub w czasie budowy wiaduktu. Czy nikt nie wiedział o odwodnieniu? Czy to celowe utrudnianie życia mieszkańcom. Zaplanowane działanie, nieudolność projektantów i wykonawców?
Dziwi mnie, że jeszcze nie wypowiedział się na tej stronie nikt z Osiedla nr 5 Nowe Krosno w Mosinie.
Pamiętam, że sprawą tą zajmował się także zarząd tego osiedla kierowany jeszcze przez byłego Radnego,
nieżyjącego już Mariana Kunaja. Sprawa przypadkowo została ujawniona podczas opracowywania koncepcji odwodnienia tego
osiedla. Byłem zaproszony na jedną z takich debat. Kiedy okazało się, że osiedla odwodnić się nie da, stało się oczywiste,
że nie odwodni się tunelu na Śremskiej przy pomocy tego samego rozwiązania. To był przełom roku 2013/2014.
Już wtedy na ten temat zarząd osiedla rozmawiał na terenie Urzędu z projektantami odwodnienia. Nie pamiętam,
jakie biuro projektowe tym się zajmowało, ale podobno mieli rozważyć zmianę kierunku odwodnienia.
Podobno podczas rozmów toczonych z PKP w trakcie budowy tunelu, Urząd wielokrotnie nalegał na rozpoczęcie prac odwodnieniowych obawiając się przedłużenia całej inwestycji.
Alvaro by tego lepiej nie wymyślił!!!
Jakie wladze takie odwodnienie. Taki cyrk tylko w Mosinie. GRATULACJE ! :))))))
Ręce opadają do sznurowadeł…
I jak zwykle nikt o niczym nie wiedział a kto zwróci sprzedawcą spadek obrotów, tak samo jak ta śmieszna pływalnia miało być 6 mln a skonczy się zapewne na 16mln , machina wyborcza ruszyła kpsztem naszych podatków, dziurawych dróg ktore za te pieniadze mogły byc zrobione i co i cisza
Już kilka razy czytałam, że utwardzenie i odwodnienie dróg gruntowych kosztuje kilkaset milionów, chyba około 400 milionów. Łatanie dziur to kolejne pieniądze. Z tego co teraz czytam na nwe drogi średnio w roku gmina wydaje około 4 mln. Jak policzysz to dowiesz się, kiedy pozbędziemy się gruntowych dóg.
Ale możesz spróbować wystąpić o odszkodowanie do inwestora, czyli PKP…