Więcej TIR-ów w mieście. Rozbudowa Stora Enso w Mosinie
Podczas ostatniej Sesji Rady Miejskiej w Mosinie poruszony został temat planowanej rozbudowy firmy Stora Enso, mającej swoją siedzibę w Mosinie przy ul. Gałczyńskiego. Firma się rozwija, czy stanie się to jednak z korzyścią dla mieszkańców?
Stora Enso zamierza poszerzyć powierzchnię zabudowy pod działalność gospodarczą zgodnie z planem miejscowym oraz postawić na niej nowe obiekty (odbyły się już trzy spotkania władz gminy z dyrektorem firmy Stora Enso, dotyczące planów rozbudowy zakładu w Mosinie). Ma to zapewnić gminie dodatkowo 600 tys. zł od podatków rocznie.
Z jednej strony, jest to dobra informacja: do naszego budżetu będą wpływały dodatkowe środki. Z drugiej jednak strony, w rejonie ul. Gałczyńskiego tworzy się coraz większa enklawa przemysłowa, co może utrudniać codzienne życie mieszkańcom tamtej okolicy. Potrzebne jest zachowanie równowagi między obszarem przemysłowym a strefą zamieszkania – stąd pomysł na wybudowanie ekranów akustycznych oddzielających domy mieszkalne od strefy aktywności gospodarczej.
To jeszcze nie wszystko. Rozbudowa Stora Enso spowoduje, że przewidywany jest dojazd do firmy 56 tir-ów w ciągu doby. Samochody mają wjeżdżać drogą koło Gminnej Spółdzielni w kierunku ul. Śremskiej, tiry pojadą przez miasto od strony Śremu, ale też i Poznania. Jak w związku z tym będzie wyglądać mosińska codzienność? Czy 56 tirów to nie zbyt duże obciążenie dla całego miasta? Czy Stora Enso, planując tak dużą inwestycję, nie powinna wybudować drogi dojazdowej od strony Gminnej Spółdzielni oraz ekranów akustycznych?
Mamy nadzieję, że uda się znaleźć we wszystkim równowagę, tak, by ważne były i pieniądze, które trafią do gminnego budżetu, ale przede wszystkim – bezpieczeństwo, spokój i zdrowie mieszkańców.
(źródło: materiał z LVII Sesji Rady Miejskiej w Mosinie)
Tagi: inwestycje, Stora Enso
Wasze komentarze (22)
Tirów, które przejeżdżają przez Mosinę jak z jest stanowczo za dużo. Jeśli będzie ich jeszcze więcej to zapomnijmy o chwilach pokoju.
Dzięki Bogu, w Polsce (póki co) oficjalnie mamy „pokój” drogi JM. Oby tak zostało.
Nie wierzę – co ja czytam? Nie ma się nawet co zastanawiać nad zwiększeniem tranzytu przez miasto dla głupich 600 tysięcy – zniszczenia infrastruktury drogowej, mieszkaniowej, spokój i bezpieczeństwo mieszkańców nie są tego warte. Centrum powinno być traktowane jako miejsce dla rozwoju usług, miejsce kulturalnych spotkań a nie przelotówka dla TIRów. Już dawno powinna powstać obwodnica, a zasiedlenie Mosiny i okolic zatrzymane…Niestety widać, że u władzy znalazły się osoby niekompetentne, które nie „czują” Mosiny i mam nadzieje, że szybko się to skończy.
Po pierwsze, skoro już dawno miała powstać obwodnica, to dlaczego nie powstała? Po drugie, kto ma dać pieniądze na powstanie takiej drogi? Zakazując rozbudowy mieszkaniowej, zakazując rozwoju firmom (należałoby tak samo potraktować firmy rodzime, które hałasują, zanieczyszczają środowisko oraz generują wzmożony ruch, także Tirów), skąd te władze, które nie czują Mosiny (coraz czystsza, to i nie czuć…) mają wziąć środki na rozwój miasta czy gminy? „Polaku mały”, jak jesteś tak kompetentny to ruszaj do boju! Masz dużo dobrych pomysłów, to do dzieła! Jak na razie potrafisz tylko marudzić. Pokaż, co dobrego zrobiłeś dla Mosiny.
Mosina – miastem tranzytowym. Ruch Tirów od rana do wieczora. Hałas, spaliny i popękane ściany budynków. A mieszkańcy bierni. Może czas w końcu wyjść na ulice? Jedna pikieta, dwie przed rondem Budzyń i się może TIRowcy przerzucą na inne, choćby dwupasmowe trasy. Korek, wydaje mi się, w ciągu takiej pół-godzinnej sięgnąłby aż do Łęczycy.
Myślę że władze są łakome na pieniądze które dostaną z podatków tylko nie biorą pod uwagę ile będzie to kosztować w późniejszym terminie
Nie da się czytać tak paskudnych wpisów. Bez pomysłów, zgorzkniali i nastawieni tylko na branie. Najlepiej byłoby, gdyby to miasto, ta gmina wyglądały tak, jak 40 lat temu. zapomnieliście już jak to było 5, 10 20 lat wstecz? Zapomnieliście ten smród i ubóstwo, tą beznadzieję. Ja pamiętam i to, jak wyglądała Mosina 40 lat temu i wcześniej! Wtedy i później nam też przeszkadzaliście. Przestańcie już kwękać i sami weźcie się do roboty.
Ludzie o co Wam chodzi? Miasto się nie rozwija ŹLE miasto się rozwija też ŹLE???? Zawsze jest coś kosztem czegoś.
Zamiast narzekac, niech kazdy da jakas konstruktywna propozycje rozwoju dla miasta. Fajnie sie siedzi i narzeka ale ciezej jest wymuslic cos pozytywnego.
Mam wrazenie ze wielu osobom w Mosinie zalezy na tym, aby nie bylo rozwoju i wcale tez n ie garna sie do rzadzenia, bo moze ich to przerasta, albo paralizuje strach przed odpowiedzialnoscia. Narzekanie i krytyka nic jednak nie kosztuja.
Człowieku, jeśli rozwój oznacza dla Ciebie udrękę dla innych mieszkańców to gratuluję… zamieszkaj przy przelotówce i dopiero się wypowiadaj… Mam wrażenie, że poplecznicy „rozwoju Mosiny” albo nie mają prawa jazdy albo mieszkają na spokojnych obrzeżach, za nic mając los innych. Warto zwrócić uwagę na to co robi Poznań – pozbywa się ruchu samochodowego z centrum – bo nie tylko jest szkodliwy a dodatkowo koliduje z jego nadrzędnym przeznaczeniem. Co robi Puszczykowo? przesadnie co prawda ale chroni spokoju swoich mieszkańców. Co robi Mosina – tworzy strefy przemysłowe blisko centrum, puszczając tranzyt przez miasto.
A firmy niech sobie będą, tylko tam gdzie ich miejsce – przy wylotówkach – nawet przy Twoim domu. Z drugiej strony te 600 tysięcy to i tak jest nic w porównaniu z dochodami z podatków i finansowania z budżetu centralnego. Jeśli pieniędzy jest zbyt mało to znaczy, że Gmina jest źle zarządzana.
„Polaku Maly”
Po pierwsze, nie ma zadnej pewnosci, ze mieszkasz przy tzw. przelotowce, jak i ty nie masz pewnosci, czy ja czasem nie mieszkam w takim wlasnie miejscu.
Po drugie, klasyfikujesz ludzi wedlug miejsca zamieszkania lub wedlug tego, czy maja prawo jazdy, badz nie. Pierwsza z tych kwestii poruszylem w pierwszym zdaniu. Co do drugiej mam wrazenie, ze wlasnie do tej grupy sie zaliczasz, skoro nie wiesz jak bardzo mieszkancy Poznania narzekaja na zmiany, jakie tam ostatnio nastapily. Jak czesto jestes w Poznaniu „Polaku Mały”, ze nie znasz tego faktu? Powiem tak: Poznan robi wiele „ciekawych” rzeczy w obszarze komunikacji miejskiej i organizacji ruchu, co ostatecznie do bialosci rozpala poznaniakow. Nie jezdzisz tam, to tego nie wiesz, a nie jezdzisz, bo nie masz prawa jazdy (wiem, nieladnie jest tak klasyfikowac ludzi, ale uzyłem twoich metod).
Po trzecie, Puszczykowo stworzylo twierdze, ale to sprawa Puszczykowa, nie Mosiny. Mosina nie tworzy strefy gospodarczej, ale juz dawno temu stworzyla takie strefy na swoim terenie.
Po czwarte, Mosina przez dziesiatki lat pracowała na to, by tranzyt jak powiadasz odbywal sie przez centrum miasta. Podobno teraz ida starania o to, by ten bład wielopokoleniowy naprawic (zaiste, lepiej pozno niż wcale).
Po piate, firmy zlokalizowane w centrum miasta nie generuja tranzytu (ten już jest i nie zalezy od usytuowania firm w mieście). Co najwyzej mozna mówić o tzw. tranzycie posrednim, odnoszac problem do definicji tranzytu.
Po szoste.
Stwierdzeniem: „A firmy niech sobie będą, tylko tam gdzie ich miejsce – przy wylotówkach – nawet przy Twoim domu. Z drugiej strony te 600 tysięcy to i tak jest nic w porównaniu z dochodami z podatków i finansowania z budżetu centralnego. Jeśli pieniędzy jest zbyt mało to znaczy, że Gmina jest źle zarządzana”
po prostu oslabiasz. Nawet nie chce mi się dyskutowac z takim stwierdzeniem. Masz internet jak widac, zapoznaj sie z tym i przestan sie kompromitowac.
Oj czyżby pracownik Stora Enso – w niedziele też pracujecie?
Nie trac czasu „Polaku Maly”, zacznij ogarniac temat, albo daruj sobie. Jesli jednak martwi ciebie to, czy Stora Enso pracuje w niedzielę, po prostu sprawdz to na miejscu. Tyle pewnie wiesz, ze to nie market…
To co, masz pracę i mogę sie do ciebie zgłosić. Jak wywalisz wszystkie firmy które twoim zdaniem korkują Mosinę, to gdzie ja znajdę pracę. Ty miją dasz? W Puszczykowie mieszkają ludzie bardzo zamożni. Popatrz na wpływy z PITa w tej gminie. Jesteś naprawdę ciemny JAK TABAKA W ROGU, że nie rozumiesz takich prostych rzeczy. Będęjeżdzła do pracy do Poznania i większość kasy stracę na przejazdy. Praca przy wylotówkach? Mówisz o trasie na Kórnik? Nie dla mnie. Mieczewo też odpada, bo tam budują skansen. Więc gdzie?
Może zacznij tej pracy szukać zamiast sprawdzać wpływy Puszczykowa z PIT. A Jeśli nigdzie nie chcesz jeździć to otwórz własną firmę i pracuj w domu…
Z drugiej strony SE chce tylko rozbudowy i nikt nie powiedział, że zwiększy zatrudnienie.
Wszyscy chcą pracować w Mosinie a później tylko narzekanie na płace i w końcu pracują sami Ukraińcy – i co? tak ma być? Proponuje zrobić referendum i będzie spokój.
Coś mi sie wydaje, ze z ciebie taki „Polak Mały”jak z koziej d… reisentasche. Skąd u ciebie taka znajomość tematu zatrudnienia Ukraińców (nie mam nic przeciwko pracującym u nas ludziom z Ukrainy). No to skąd przyjechałeś do Mosiny?
Dzis jest poniedzialek, wiec zapraszam od rana do Poznania. Przypatrz sie jak pieknie funkcjonuje to miasto. Korki daleko poza granicami miasta, a ty chcesz nas przekonać do tego, ze miasto radzi sobie z tymi problemami znakomicie i Mosina powinna brac z niego przyklad. Ales polecial po bandzie.
Widac, ze faktycznie znasz problem oraz sposob na jego rozwiazanie. No ubaw po pachy!
Wywalcie wszystko z Mosiny. Potem róbcie dzieci, bo tylko dzięki temu będziecie mogli żyć. Będzie spokój i pokój „Jm”. Szukam pracy, a jak na razie wiekszość proponuje mi bez umowy. Jak się miasto n ie rozwinie, to po prace będziemy JEŹDZIĆ do Poznania i innych większych miast. Tak dzieje sie już obecnie. Stąd głównie nasze auta tarasują nasze drogi i niszczą je. To efekt braku pracy na miejscu, ale wywalcie firmy z Mosiny i będzie jeszcze lepiej.
Jak to czytam to odnoszę wrażenie, że mieszkańcy Mosiny pragną więcej Tirów, więcej spalin i więcej niezahamowanego budownictwa. Co ciekawe, jest to przeciwne myślenie w stosunku do mieszkańców Puszczykowa. Ja to rozumiem tak: dla bogatszych spokój dla biedniejszych rozwój. Chociaż rozumiem, że jak te przejazdy i inne inwestycje drogowe zostaną w końcu ukończone tiry będą jeździć tylko po 431 i 430.
Zapewne tak będzie, jak to zostało ujęte w ostatnim twoim zdaniu.
Powinno być tak, że jak już Śremska będzie przejezdna (nieszczęsne odwodnienie) ruch tranzytowy powinien się odbywać tylko po drogach krajowych. A reszta dróg, tak jak w Puszczy – zakaz dla tranzytu, tylko zaopatrzenie.
Na nieszczęście, nie mamy w Mosinie dróg kategorii krajowej. W obrębie gminy mamy dwie drogi wojewódzkie, które zbiegają sie z drogami powiatowymi praktycznie w centrum miasta. Problem stanowi to, że odpowiednio wcześnie nie przygotowano spójnego programu budowy dróg o charakterze obwodnic, głównie dla dróg wojewódzkich (np. 431). Ich brak dzisiaj sprawia bardzo poważne zagrożenie dla uporządkowania ruchu tranzytowego jak i wjazdu i wyjazdu pojazdów zaopatrzenia. Tranzyt z natury powinien być wyprowadzony na obwodnice, a transport lokalny zwiazany z zaopatrzeniem i miejscową działalnością gospodarczą powinien mieć ułatwiony dostęp do tych obwodnic. Wielu rozwiązań zapewne nie da sie już wprowadzić tylo dlatego, że niektóre tereny mogace być wykorzystanymi pod budowę takich dróg zostały zabudowane mieszkaniówką. Nadzieja jest w obwodnicy wschodniej oraz w tzw. Czerwonce.