Z kroniki straży pożarnej w Mosinie

Po burzliwym okresie pracowicie minął czas służb wypełnionych usuwaniem skutków nawałnic, także poza granicami naszego powiatu. Uwięzione dziecko, zwisająca gałąź, wypadek ciągnika, nocne ćwiczenia – czyli kolejny dzień pracy naszych nieustraszonych strażaków.

Dyżur 28.08. zmiana 3 rozpoczęła od wyjazdu do gałęzi zwisającej nad ulicą Targową w Mosinie. W trakcie usuwania zagrożenia, ratownicy dostali informację o zamkniętym w samochodzie kilkumiesięcznym dziecku, do którego rodzic bezskutecznie próbował się dostać. Drzwi uległy zatrzaśnięciu blokując pojazd, bez możliwości otwarcia z zewnątrz. Przy wysokiej temperaturze otoczenia i realnym zagrożeniu dla zdrowia dziecka podjęto decyzję o inwazyjnym otwarciu pojazdu – wybito szybę i oddano bobasa pod opiekę nie mniej wystraszonej mamy.

Przed powrotem do jednostki usunięto w sąsiedztwie zdarzenia jeszcze jedną gałąź, którą z pomocą Pogotowia Energetycznego usunięto z linii wysokiego napięcia.

Po godzinie 17 alarm zawył ponownie – wypadek w Krąplewie pod Stęszewem. Zadysponowane zostały jednostki mosińskie oraz łącznie 3 zastępy z OSP Strykowo i OSP Stęszew. Na miejscu Pogotowie Ratunkowe i 3 patrole Policji. Do tego miejsca standardowo – tymczasem na drodze z Krąplewa do Dopiewa iście wojenna sceneria. W okolicznościach ustalanych przez Policję, dachowaniu uległ ciągnik rolniczy przewożący gruz budowlany.

O wyjątkowym szczęściu mogą mówić świadkowie wypadku jak również kierowca zestawu, który wypadając z drogi wpadł w pas drzew nad akwenem. Kierowca doznał kilku stłuczeń, został zabrany przez ZRM do szpitala na dalsze badania. Oprócz traktora uszkodzeniu uległ jeden z pojazdów zaparkowanych przy osi jezdni. Gruz z przyczepy rozsypał się po całej powierzchni jezdni, wobec czego ruch na tym odcinku był zamknięty przez cały czas działań, czyli około 8 godzin. Objazd dla ruchu lokalnego odbywał się przez miejscowość Dębno.

Zdjęcia: asp. sztab. Robert Stachowski
źródło: JRG-9, zmiana 3, mł. ogn. Adrian Jankiewicz.