Dachowanie w Wirach – ranne dziecko
Wczoraj (22.07.18) w godzinach wieczornych doszło do niebezpiecznego wypadku w Wirach. Dachowało auto marki Audi. W samochodzie znajdowało się dziecko, które według relacji świadków zostało przetransportowane prywatnym pojazdem do szpitala. Sprawca wypadku był pijany.
Na miejsce zdarzenia, ulicę Komornicką w Wirach udali się strażacy, którzy zastali samochód w rowie. Kierowca o własnych siłach oddalił się z miejsca wypadku. Jak twierdzą świadkowie, był pod wpływem alkoholu. Dzięki osobom, którzy pobiegli za kierowcą udało się zatrzymać go kilkaset metrów od miejsca zdarzenia i oddać w ręce policji.
Zadaniem strażaków było odłączenie zasilania w pojeździe, odcięcie instalacji gazowej oraz zabezpieczenie miejsca zdarzenia. Na miejscu działał także zastęp ze Szkoły Aspirantów PSP z Poznania oraz zespół ratownictwa medycznego, a także Policja.
źródło: osplubon.pl, luboni.pl
Tagi: dachowanie, Policja, Straż pożarna, Wiry, wypadki
Wasze komentarze (5)
Kochający tatuś pozostawił ranne dziecko i uciekł z miejsca wypadku?
Jak zwykle bez mózgu pijany kierowca Audi brak szacunku dla takiego zachowania ale jak by to było BMW to zaczynało by się Pijany kierowca BMW spowodował wypadek gdzie zostały ranne dzieci
Z mojego doświadczenia kierowcy BMW kochają raczej wyprzedzac i przekraczać prędkość.
Zachowanie pijanego z Audi nieodpowiedzialne i karygodne.
Powinnes zgnic w kicia za to Panie B. P
Jakoś nie ubywa pijanych kierowców na naszych drogach, mimo wszelkich akcji i kontroli. Wszystko dlatego, że sądy orzekają śmieszne kary: http://pamietnikwindykatora.pl/2013/11/23/wycofanie-sie-z-dobrowolnego-poddania-sie-karze-za-jazde-pod-wplywem-alkoholu/ Dawać bezwzględa odsiadkę to się rozniesie w mig i każdy zastanowi trzy razy pomyśli zanim usiądzie pod wpływem za kierownicą.