Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Redakcja GMP | czwartek, 9 sie, 2018 | 1 Komentarz

Gorąco na SOR w puszczykowskim szpitalu

Lato w tym roku jest wyjątkowo gorące. Wysokie temperatury powodują, że nasz organizm bardziej narażony jest na odwodnienie, omdlenie czy nawet udar słoneczny. W przychodniach i na oddziałach szpitalnych przybywa pacjentów cierpiących wskutek upałów.

Otrzymaliśmy list od Czytelniczki – pacjentki Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Puszczykowie, która opisuje sytuację, jaką zastała na oddziale:

Szanowna Redakcjo! Byłam w ostatnich dniach pacjentką SOR – Puszczykowo. Przyczynił się do tego nieznośny upał. Z moimi dolegliwościami krążeniowymi ledwie daję radę. Myślałam, że na korytarzu odpocznę od tego uciążliwego gorąca, ale tu zaskoczenie – na oddziale było gorąco, duszno, pot lał się po całym ciele wszystkim obecnym. Już na wejściu zaskoczył mnie widok ludzi siedzących na krzesłach, wózkach, na podłodze. Po zarejestrowaniu dowiedziałam się, że pierwsze czynności wykona ratownik (EKG, ciśnienie, krew), trwało to kilkanaście minut. Następnie zostałam poinformowana, że na lekarza będę czekała około godziny lub dłużej. Ludzi przybywało; z rozmów z innymi wynikało, że czekają już kilka ładnych godzin. Personel medyczny wykonywał swoje czynności, widać było jednak, że byli zmęczeni, przepracowani, no i dało się odczuć, że praca i przebywanie w gorących, dusznych, pomieszczeniach bez klimatyzacji daje się we znaki wszystkim obecnym. Od czasu do czasu ktoś otworzył drzwi i powiało świeżym powietrzem. Po kilku godzinach wyszłam z wypisem w ręku, umęczona. Pomoc otrzymałam. Dziękuję. Ale żal mi wszystkich, którzy będą tak jak ja czekali w długiej kolejce na lekarza. APEL do Dyrekcji Szpitala o lepsze warunki zarówno dla pacjentów, jak i dla personelu (klimatyzacja, nawiewy – to nieodzowne przy tak tropikalnych upałach!!!). Uratowana.

W liście pojawia się ważna kwestia przepełnionego oddziału ratunkowego – pacjenci czekają po kilka godzin na przyjęcie, co powoduje rozdrażnienie, nerwowość, pogarsza i tak złe samopoczucie. czy można temu zapobiec? Poniżej publikujemy skrót informacji, które – mamy nadzieję – pomogą w podjęciu decyzji, dokąd udać się po pomoc?

Przypomnijmy:

Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR) przeznaczony jest do ratowania ludzi, których życie jest w niebezpieczeństwie, ich zdrowie nagle się pogorszyło lub ulegli wypadkowi. Zarówno pracująca tam kadra jak i wyposażenie oddziału podporządkowane są tej funkcji. Po przybyciu na SOR oceniany jest stan pacjenta, a następnie zostaje on zakwalifikowany według odpowiedniego koloru – to pozwala oszacować czas oczekiwania na przyjęcie przez lekarza (ocena stanu pacjenta jest w trakcie oczekiwania weryfikowana).

pięciostopniowy system oceny i kwalifikowania pacjentów w zależności od schorzeń lub urazów, z którymi są przyjmowani

Szpitalny Oddział Ratunkowy nie powinien być zatem przychodnią podstawowej opieki zdrowotnej czy też przychodnią specjalistyczną. Z czym zatem lepiej zwrócić się do lekarza rodzinnego niż na SOR?

Przychodnia podstawowej opieki zdrowotnej – tutaj zadaniem lekarza jest koordynowanie opieki zdrowotnej pacjenta, między innymi udzielanie rad, wystawianie opinii na temat ogólnego stanu zdrowia, kierowanie do specjalistów. Lekarz prowadzi pacjentów zarówno z ostrymi, jak i przewlekłymi chorobami, podejmuje decyzje związane z diagnozowaniem pacjenta, prowadzi proces profilaktyki zdrowotnej i leczenia, zajmuje się długotrwałą opieką pacjenta.

Wieczorami i w czasie świąt, kiedy poradnia lekarza rodzinnego jest nieczynna, możemy skorzystać także z pomocy doraźnej.

Nocna i świąteczna pomoc medyczna działa w ramach podstawowej opieki zdrowotnej. Korzystamy z niej, kiedy nie ma objawów sugerujących bezpośrednie zagrożenie życia lub grożących istotnym uszczerbkiem zdrowia. Możemy udać się tam także, jeśli zastosowaliśmy już leki dostępne bez recepty i nie przyniosły one spodziewanej poprawy, a my boimy się, że nasz stan może się pogorszyć zanim dostępna będzie wizyta w przychodni. Warto jednak wiedzieć, że w pomocy doraźnej nie uzyskamy recepty na stosowane stale leki, skierowania do specjalisty, rutynowego zaświadczenia o stanie zdrowia czy nie odbędziemy wizyty kontrolnej.

(źródło: szpitalwpuszczykowie.com.pl, nfz-poznan.pl, poradnikzdrowie.pl)

Szpital w Puszczykowie

Szpital w Puszczykowie

Napisano przez Redakcja GMP opublikowano w kategorii Aktualności, Puszczykowo

Tagi:

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (1)

  • Włodzimierz
    niedziela, 30 gru, 2018, 15:47:15 |

    29.12.2018 roku zmuszony byłem skorzystać z pomocy w puszczykowskim SOR-ze. Pomoc była szybka , sprawna i skuteczna za co sedrecznie dziekuję. Niemniej to co mnie spotkało , przy wyjeździe z parkingu , przerosło moje najsmiejsze oczekiwania. Otóż za trzygodzinny postój na Przysorowym” parkinku musiałem zapłacic 75 złotych ! Przecież to „rozbój” w biały dzień ! Ciekawe , dlaczego przy wjeździe na ten parking, przy automacie biletowym nie ma jakiejkolwiek informacji o cenie ? Dlaczego sympatyczny „głos” informujacy o sposobie zapłaty (przy automacie) , otym nie informuje ? Kto , dlaczego i za czyja zgodą zarabia na chorych takie pieniadze ? Jeden „drobiazg” a niszczy cała dobrą opinię !

Skomentuj