Salon VW Berdychowski Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Wiosenny repertuar trendów w Starym Browarze
Jan Bylczyński | wtorek, 8 maj, 2018 | komentarzy 25

Most na Warcie i remont 431 – Czy będzie modernizacja drogi nr 431?

Mosina w korku stoi. Z pewnością potwierdzą ten fakt osoby, które poruszają się po mieście samochodem. Coraz częściej otwarcie mówi się o rozwiązaniach w postaci rozbudowy dróg nr 431, 430 czy tzw. obwodnicy „Czerwonki” (poruszaliśmy ten temat w artykule: Strategiczne inwestycje drogowe w naszej okolicy). Sprawdzamy, jak dzisiaj realnie wygląda szansa na remont tych dróg oraz mostu w Rogalinku. Publikujemy artykuł Przemysława Mielocha, zastępcy Burmistrza Gminy Mosina oraz informacje uzyskane od WZDW.

Most na Warcie i remont 431 (Kórnik – Mosina – Granowo)

Wszystkie istotne decyzje, na które Gmina Mosina miała bezpośredni wpływ, zostały podjęte w minionej kadencji, w roku 2013. Gmina pozbyła się wówczas administracyjnych, formalnych narzędzi, za pomocą których mogła współtworzyć układ komunikacyjny w tytułowym zakresie.

most w Rogalinku - widok z rzeki od strony Puszczykowa

most w Rogalinku – widok z rzeki od strony Puszczykowa

Dwie decyzje

Burmistrz Gminy Mosina 18 stycznia 2013 r. (Zofia Springer – przyp. red.) podpisał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, w których uzgodnił budowę mostu przez rzekę Wartę w Rogalinku. W decyzji założył wzrost natężenia ruchu po wybudowaniu mostu, jednak nie odniesiono tego do obciążenia ruchem centrum Mosiny.

Most w Rogalinku droga nr 431

Most w Rogalinku – droga nr 431

Drugą decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach burmistrz Gminy Mosina wydał 15 listopada 2013 r. W decyzji tej uzgodnił „realizację przedsięwzięcia polegającego na rozbudowie drogi wojewódzkiej nr 431 – od miejscowości Kórnik do skrzyżowania z drogą krajową nr 32  w wariancie II”. Gmina ostatecznie stwierdziła brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko wbrew opinii Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

Ruch drogowy - korki Mosina

korki w Mosinie (wrzesień 2017 r.)

Konsekwencją obu decyzji była rezygnacja ze zbadania, na ile modernizacja drogi 431 i budowa mostu zwiększy problemy komunikacyjne w centrum Mosiny. Było to o tyle ważne, iż droga 431 łączy się z drogą 430 (Poznań-Mosina) i jest jedną z najbardziej eksploatowanych dróg wojewódzkich.

430 budowa drogi wojewódzkiej nr 430 WZDW

budowa drogi wojewódzkiej nr 430 WZDW

Gdyby dokonano analizy, jednym z możliwych wniosków mogłoby być wskazanie, że należy wyprowadzić wzmożony ruch poza granice miasta! Miałoby to istotne znaczenie w czasie podejmowania decyzji przez Urząd Marszałkowski w zakresie budowy obwodnicy.

Decyzja obecnej kadencji

W odmienny sposób procedowano decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na rozbudowie drogi wojewódzkiej nr 430 Poznań – Mosina i rozbudowie drogi wojewódzkiej nr 431 w miejscowości Mosina.

Gmina Mosina 26 listopada 2015 r. odwołała się od powyższej decyzji procedowanej przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Poznaniu. W odwołaniu wskazano m.in. na koncepcję programowo – przestrzenną wschodniej obwodnicy miasta Mosina oraz podważono zasadność budowania ekranów akustycznych w centrum miasta. Procedura dalej trwa.

Wizyty u Marszałka Wojciecha Jankowiaka

Niezależnie od procedowania decyzji, dwukrotnie Burmistrz Gminy Mosina Jerzy Ryś wraz z Zastępcą Burmistrza Gminy Mosina Przemysławem Mielochem, spotkali się z Marszałkiem Województwa Wielkopolskiego Wojciechem Jankowiakiem w sprawie budowy obwodnicy południowo-wschodniej.

Jesienią 2017 r. Marszałek przekazał, że w obecnej perspektywie budżetu unijnego Województwo Wielkopolskie ma zagwarantowane środki na remont dróg z Kórnika przez Mosinę w kierunku na Stęszew i Granowo wraz z budową mostu. Zarezerwowane środki były jednak niewystarczające na budowę obwodnicy (gdyby zrezygnować z remontu).

droga nr 431 przy ul. Mocka (Orlen) - wjazd do Mosiny

droga nr 431 przy ul. Mocka (Orlen) – wjazd do Mosiny

Odcinki budowane i niebudowane

Całe zadanie zostało podzielone na cztery części. 11 września 2017 r. przetarg na rozbudowę tej drogi na dwóch odcinkach: od miejscowości Rogalin do skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 306 i od skrzyżowania z drogą nr 306 do drogi krajowej nr 32 został unieważniony, ponieważ ceny najkorzystniejszych ofert znacznie przekraczały zaplanowane nakłady. Do tej pory decyzja o ponownym wszczęciu postępowania przetargowego nie została podjęta.

Z kolei przetarg na rozbudowę drogi wojewódzkiej nr 306 na odcinku od skrzyżowania z nowym przebiegiem drogi S5 do drogi wojewódzkiej nr 431 został rozstrzygnięty 26 września 2017 r. i została podpisana umowa z wykonawcą.

W przypadku budowy mostu wraz z dojazdami w ciągu drogi wojewódzkiej nr 431 w Rogalinku WZDW czeka na uzyskanie wymaganych pozwoleń i decyzji ZRID (rozpoczęto postępowanie 18 kwietnia 2018 r.). Dopiero po ich uzyskaniu będzie mógł przygotować procedurę przetargową.

Obwodnica południowo-wschodnia i „Czerwonka”

Gmina już w roku 2017 wystąpiła do Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich o uzyskanie warunków, które powinny być spełnione w projekcie budowlanym. W budżecie gminy zostały zagwarantowane środki na wykonanie projektu części tzw. obwodnicy południowo-wschodniej, prowadzącej od skrzyżowania z ul. Piotra Mocka w Mosinie przez Drużynę do Dymaczewa Nowego. Obwodnica została już wpisana do Planu Transportowego Województwa Wielkopolskiego. Prace nad projektem i uzyskaniem wszelkich decyzji i pozwoleń potrwają około 3 lata. Dokumenty będą gotowe na kolejną perspektywę unijną 2021-2027.

Trwa procedura uzyskania pozwolenia na budowę dla „Czerwonki”. Gmina spodziewa się uzyskać decyzję ZRID latem br. Natychmiast po uzyskaniu pozwolenia przystąpi do procedury przetargu na budowę „Czerwonki”. W budżecie gminy zagwarantowano na ten cel 5,2 mln zł.

Przemysław Mieloch
Zastępca Burmistrza
Gminy Mosina


Czy będzie modernizacja drogi nr 431?

Na podstawie informacji uzyskanych z Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu (WZDW) zadanie inwestycyjne dotyczące przebudowy drogi wojewódzkiej nr 431 nie jest ujęte w planie zamówień publicznych i nie będzie realizowane w 2018 r.

W styczniu 2018r. zostało ogłoszone postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na remont cząstkowy powierzchni bitumicznej dróg 306, 430, 431 i na terenie RDW Kościan. Dla zadania inwestycyjnego dotyczącego budowy mostu przez rzekę Wartę wraz z dojazdami w ciągu drogi wojewódzkiej nr 431 w m. Rogalinek trwa uzupełnianie dokumentów.

Zadanie to jest realizowane na podstawie ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych. Dopiero po otrzymaniu przez WZDW decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID), WZDW będzie wszczynać postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego.

Zgodnie z informacją przekazaną przez pracownika WZDW, uzupełnienie dokumentów wraz z otrzymanie decyzji ZRID może potrwać kilka miesięcy, więc rozpoczęcie budowy mostu przez rz. Wartę w Rogalinku w 2018r. nie jest pewne.

(z pisma Burmistrza Gminy Mosina do Przewodniczącej Rady Miejskiej w Mosinie)

Rogalinek - droga nr 431 - widok na most

Rogalinek – droga nr 431 – widok na most


Przypominamy też wywiad z Burmistrzem Mosiny Jerzym Rysiem pt. Bez dróg nic u nas nie drgnie

„Czy drogi będą Pana priorytetem?
– Absolutnie tak. Aktualnie inwestorzy opierają się prawie wyłącznie na transporcie lądowym.

Bez dobrych dróg nie pozyskamy inwestorów. Na razie ich odpychamy i sami cierpimy jeżdżąc po ubitych gruntach. Nasze drogi prowadzące do dróg wojewódzkich też pozostawiają wiele do życzenia: np. brak pobocza. Jeżeli myślimy o większych inwestycjach przemysłowych czy turystycznych, musimy mieć dobre drogi. Bez dróg nic u nas nie drgnie.” (fragment)

Jan Bylczyński

Dziennikarz GMP

Wasze komentarze (25)

  • BM
    wtorek, 8 maj, 2018, 13:48:55 |

    W radiu Poznań podano, że będzie rozbudowany tylko most. Droga Kórnik Mosina nie. A może pomyśleć o Poznańskiej Kolei Metropolitalnej? Jako alternatywie na dojazd do Poznania. Dlaczego nikt o tym nie mówi? 10 czerwca rusza ta kolej, ale o naszej gminie nikt nie mówi. Słucham tego stojąc w korku przed Mosiną. Niestety mosińscy urzędnicy nie widzą problemu, bo do urzędu mają blisko. A my musimy dojeżdżać do pracy do Poznania, ponieważ gmina Mosina nie zapewni miejsc pracy wszystkim. Inni burmistrzowie i wójtowie chcą pomóc swoim mieszkańcom, aby nie tracili czasu w korkach i dlatego dołączyli do kolei metropolitalnej. A Mosina?????

    • Mat
      wtorek, 8 maj, 2018, 15:35:05 |

      No cóż widocznie priorytetowym przedsięwzięciem nie jest przystosowanie infrastruktury do obecnych realiów. Jakie są dalsze perspektywy?
      Sprzedaż kolejnych działek w Mosinie i okolicach oraz zaproszenie kolejnych naiwnych do zamieszkania w tym źle zarządzanym mieście.
      Proszę spojrzeć na statystyki wg których z roku na rok przybywa mieszkańców samej Mosiny.
      Filmik zachęcający do zamieszkania w Mosinie, który przewija się w internecie wywołuje u mnie salwy śmiechu.
      Nie dość, że stoimy w GIGANTYCZNYCH korkach i nie ma pomysłu żeby zaradzić temu najistotniejszemu problemowi, to jeszcze budowa mostu w Rogalinku zafunduje nam dodatkowy problem z postaci TIR-ów. A co tam… W myśl zasady nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej.

  • roman
    wtorek, 8 maj, 2018, 16:22:12 |

    @Mat, ciekawy skrót – z jakiej nazwy się wywodzi?
    Mieszkam przy drodze 431, więc bardzo obchodzi mnie to, co dzieje się w związku z planowaną budową mostu w Rogalinku oraz z planowaną przebudową samej drogi.
    Czy się to komuś podoba czy nie, budowa jednego i przebudowa drugiego jest konieczna. Za całość odpowiada marszałek województwa wielkopolskiego, a nie lokalne gminy. Ktoś, komu zależy na dezinformacji i jątrzeniu pilnie zabiega o to, by wprowadzić ludzi w błąd.
    Tak się składa, że każda inwestycja kosztuje, a takie o jakich mowa, to zadania na dziesiątki, a nawet setki milionów złotych. Ich budową powinno być zainteresowane miasto Poznań, które samo nie posiada dobrze zaprojektowanej i wybudowanej infrastruktury drogowej w tym przepraw przez rzekę Wartę.
    Statystyki potwierdzają tylko to, co odnosi się do całego kraju, a co jest efektem nieradzenia sobie dużych aglomeracji zarówno z infrastrukturą drogową jak i z ogólnie pojętymi warunkami życia w dużych miastach. Efektem zaniechań i zaniedbań jest ucieczka sfrustrowanych mieszkańców dużych miast do spokojniejszych (ich zdaniem) podmiejskich gmin.
    Proponuję wysłuchać debaty w tych ważnych sprawach z linku poniżej:
    https://zbp.pl/wydarzenia/archiwum/wydarzenia/2015/kwiecien/klub-polska-2025-gospodarka-przestrzenna-a-idea-zrownowazonego-rozwoju-w-polsce

    Tak na marginesie Mat uważaj na swoje salwy śmiechu, by cię nie rozsadziło. Posłuchaj mądrzejszych od siebie, którzy wyjaśniają problemy dotykające nie tylko mieszkańców Mosiny, Puszczykowa, Mieczewa itd…, ale także mieszkańców praktycznie całego obszaru naszego kraju.

  • Eda
    czwartek, 10 maj, 2018, 9:36:38 |

    Wreszcie właściwe spojżenie na problem!

    • Ada
      czwartek, 10 maj, 2018, 13:25:48 |

      Tutaj problemem jest spojrzenie.

  • mosiniak
    czwartek, 10 maj, 2018, 9:38:26 |

    @Eda
    Raczej spojrzenie…???

  • roman
    czwartek, 10 maj, 2018, 14:30:42 |

    Jak widzę, po moim wpisie i po umieszczeniu linka nikomu nie chce się kontynuować dyskusji. Domyślam się, że skoro nie ma kogo kopać, to lepiej nie włączać się do rozmowy. Rozumiem to stanowisko, albowiem odsłuchanie wystąpień i dyskusji z linka w temacie zrównoważonej gospodarki przestrzennej wymaga poświęcenia czasu oraz wiedzy, bez której można nie zrozumieć tego przekazu. Z ciekawości zainteresowałem się tym, w jak często tematyka dotyczące mostu na Warcie, przebudowy drogi 431 oraz drogi 430 pojawiała się w materiałach zamieszczanych w Informatorze Mosińskim. Muszę przyznać, że tematy te poruszane były kilkakrotnie stąd moje zdziwienie, że można wypisywać teksty jak w wypowiedziach BM i Mat. Pewnie, można pisać co się chce bo takie mamy czasy i zagwarantowaną wolność wypowiedzi, ale jeśli poważnie myślimy o miejscu w którym żyjemy, to przyzwoitość nakazuje, byśmy się tymi problemami zainteresowali poważnie.

    • Franek
      czwartek, 10 maj, 2018, 21:03:42 |

      Panie Mieloch, występuje tutaj Pan jako: mosiniak, roman, stary maruda z Puszczykowa etc, etc… Miej Pan cywilną odwagę i podpisuj się Pan, tak jak dano Panu na chrzcie i uszanuj Pan nazwisko swego przodka i nie wstydź się Pan tego. Wtedy będzie można z Panem wejść w dyskurs.

      • roman
        piątek, 11 maj, 2018, 12:10:09 |

        Co mam Tobie odpisać Franku?
        Błądzić jest rzeczą ludzką, ale Ty doprawdy strzelasz całkowicie na oślep. Mierzysz własną miarą, stąd ten absurdalny wywód. Nie dopuszczasz nawet myśli, że mogłoby być inaczej, jak tylko zgodnie z Twoja tezą. To pospolita megalomania!

      • roman
        piątek, 11 maj, 2018, 12:18:41 |

        Moja cywilna odwaga jest na poziomie Twojej i innych, do czego mam prawo. Ty zaś chciałbyś mi to prawo odebrać. Mógłbym zapytać dlaczego? Dlaczego chcesz traktować siebie i innych lepiej niż mnie?

        • Polak Mały
          sobota, 12 maj, 2018, 21:54:59 |

          Jesteś żałosny z tym robieniem z siebie ofiary – miej przynajmniej minimum odwagi i przestań zmieniać nicki – mosiniaku, romanie, belfrze… bo za chwilę będziesz rozmawiał sam ze sobą…

          • polak mały
            niedziela, 13 maj, 2018, 0:17:58 |

            Uważaj, patrzysz w lustro…

    • mieszkaniec
      piątek, 11 maj, 2018, 11:18:36 |

      Panie Romanie odpowiednia polityka miasta w tym zakresie jest w stanie zapobiec temu o czym Pan pisze. I nie każdy jak Pan musi się aż tak bardzo interesować problemami gminy. Od tego są osoby pracujące w urzędzie i radni. My mieszkańcy oczekujemy profesjonalizmu w zakresie racjonalnego zarządzania gminą. A to co się teraz dzieje na naszym terenie trudno jest nawet porównań do innych gmin w tym zakresie. Korki z miesiąca na miesiąc są dłuższe i jak widać nic nie wskazuje, ze ten tren się zmieni. Nie jestem ekspertem ale wydaje mi się, że skutki takiej polityki mieszkaniowej i komunikacyjnej mogą być w perspektywie kilku lat tragiczne dla Nas, mieszkańców Gminy Mosina.

      • roman
        piątek, 11 maj, 2018, 12:14:50 |

        @mieszkaniec
        W części zgadzam się z Tobą, ale tylko dotyczącej zainteresowania sprawami gminy. Co do reszty opieram się na Twoim oświadczeniu: „Nie jestem ekspertem ale wydaje mi się…”. To wystarcza za całą resztę Twojego komentarza.

        • mieszkaniec
          piątek, 11 maj, 2018, 13:05:50 |

          Wygląd więc na to, że brakuje ekspertów i dlatego mamy taki chaos komunikacyjny jaki mamy.

          • roman
            piątek, 11 maj, 2018, 13:25:33 |

            Jak łatwo można zauważyć, mamy chaos komunikacyjny w Poznaniu, Komornikach, Stęszewie, Luboniu, Puszczykowie, Kórniku itd. Mosina nie należy do najbardziej zatłoczonych miejsc, a te miejsca, które można wskazać głównie dotyczą dróg wojewódzkich oraz powiatowych. Właścicielami i zarządcami tych dróg jak łatwo wywnioskować z nazwy, są: województwo w osobie Marszałka jako zarządcy oraz powiat w osobie Starosty, jako zarządcy.
            Z Twojego prostego wniosku wynika, że brakuje ekspertów we wszystkich wymienionych miejscach, a może nawet w całym kraju. Wystarczy posłuchać komunikatów o stanie komunikacji w różnych częściach kraju…

          • Gość
            piątek, 11 maj, 2018, 14:05:51 |

            Być może tak jest. Jednak jak w przypadku wymienionych przez Ciebie miejscowości więcej się dzieje w temacie. Nie kojarzę też, żeby którakolwiek z tych miejscowości prowadziła aż tak agresywną politykę mieszkaniową jak Mosina.

          • roman
            piątek, 11 maj, 2018, 15:55:51 |

            Zachęcam do zapoznania się z materiałem zawartym w linku z 8 maja w tym temacie. Wtedy zrozumiesz, ze nie jest to tylko problem Mosiny, ale problem ogólnopolski. Zrozumiesz także (przynajmniej w podstawach) przyczyny takiego stanu rzeczy, które leżą de facto po stronie ustawodawcy i opieszałości tego organy (Sejm RP) w tworzeniu nowego, korzystnego prawa dla zrównoważonej gospodarki przestrzennej.
            Temat jest trudny i frustrujący, ale bez zmian podstawowych ustaw (Ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym, Ustawa krajobrazowa, ustawa rewitalizacyjna i Kodeks urbanistyczno-budowlany). Samorządy lokalne nie są w stanie obronić się przed nieprawidłową gospodarką przestrzenną, ponieważ nie posiadają praktycznie żadnych narzędzi obronnych. Namiastka tego są plany miejscowe w obecnym kształcie.
            Najlepiej zrobisz zapoznając się z tą tematyka z materiału zawartego w linku. Tam uznani specjaliści (eksperci) przybliżają problem w sposób w miarę zrozumiały i dostępny dla każdego, kto w omawianej dziedzinie nie jest ekspertem.
            Przypominam link:
            https://zbp.pl/wydarzenia/archiwum/wydarzenia/2015/kwiecien/klub-polska-2025-gospodarka-przestrzenna-a-idea-zrownowazonego-rozwoju-w-polsce

          • mieszkaniec
            piątek, 11 maj, 2018, 15:59:26 |

            Dziękuję, to co piszesz jest interesujące. W wolnej chwili na pewno obejrzę wideo.

          • Gość
            sobota, 12 maj, 2018, 9:10:44 |

            Dziękuję za linka, warto posłuchać i obejrzeć. Wprowadziłam zmianę zamiast Polska podkładałam Mosina, pasuje jak ulał.

          • roman
            sobota, 12 maj, 2018, 15:57:04 |

            A który z prelegentów Pani zdaniem mówił najciekawiej?

          • Gość
            niedziela, 13 maj, 2018, 8:55:31 |

            Właściwie cała trójka przekazuje wiele ważnych informacji. Dwóch pierwszych prelegentów było wg mnie lepiej przygotowanych do wystąpienia, trzeci wystąpienie miał niespójne, ale i on przekazał ciekawe informacje.
            Przesłanie tego materiału jest ważne i bardzo proste – podniesienie wartości terenu poprzez wprowadzenie ładu przestrzennego, co ma przełożenie nie tylko ekonomiczne, ale i zdrowotne.

          • roman
            czwartek, 17 maj, 2018, 16:50:52 |

            Dziękuję za odpowiedź. Mam podobne zdanie.

          • Franek
            czwartek, 17 maj, 2018, 20:13:12 |

            Ja też:)

  • iza
    piątek, 11 maj, 2018, 16:30:44 |

    Panie Franek. Ja jestem iza, a pan franek i zadne z nas nie pokazuje swojego nazwiska. W Internecie to norma i nikt nikogo nawet juz o to nie pyta. Nawet burmistrz przestal o to pytac bo moze sam to zrozumial. ogladalam juz tem filmik i powiem tak, ze to mi przypomina francje oraz niemcy gdzie dluzszy czas przebywalam. Tam sie nie buduje tak jak u nas, ale zrozumalam to dopiero teraz dlaczego tak jest.

Skomentuj