Strona główna / Aktualności / Niebezpieczna sygnalizacja świetlna w Puszczykowie [film] – aktualizacja

Niebezpieczna sygnalizacja świetlna w Puszczykowie [film] – aktualizacja

Do redakcji zgłosił się mieszkaniec Puszczykowa z prośbą o interwencję. Chodzi o skrzyżowanie na styku drogi wojewódzkiej nr 430 (Szosa poznańska) z ulicą Poznańską w Puszczykowie. W miejscu tym codziennie dochodzi do wielu niebezpiecznych sytuacji i kolizji, gdyż działająca w tym miejscu sygnalizacja świetlna zaprogramowana jest w taki sposób, że nie daje kierowcom czasu na reakcję w trakcie zmieniających się świateł.

Mieszkaniec, który chciał zachować anonimowość zgłaszał już sprawę policji oraz straży miejskiej w Puszczykowie. Niestety bez reakcji ze strony służb. Pech chciał, że kilka dni temu sam był uczestnikiem kolizji na tym felernym skrzyżowaniu. Na szczęście oprócz rozbitego samochodu, obyło się bez większych obrażeń.

Niebezpieczna sygnalizacja w Puszczykowie
Niebezpieczna sygnalizacja w Puszczykowie

Sprawdziliśmy na miejscu jak działa sygnalizacja. Okazuje się, że światła zmieniają się automatycznie, bez przerwy pomiędzy zmianą pierwszeństwa. Obrazuje to nagrany w dniu dzisiejszym film:

 

Do kolizji może dojść np. podczas dojeżdżania do sygnalizatora pojazdów z dwóch kierunków, z dajmy na to dozwoloną prędkością 40 km/h. I tak naprawdę, nie jest do końca jasne, kto w takiej sytuacji jest winny w przypadku zderzenia (oba pojazdy miałyby tzw. wczesne pomarańczowe).

Pozostaje nadzieja, że w najbliższym czasie odpowiednim służbom uda się zaprogramować sygnalizatory w taki sposób, aby pomiędzy zmieniającymi się światłami była chociaż kilkusekundowa przerwa, tak jak jest w przypadku innych sygnalizacji świetlnych.

Niebezpieczna sygnalizacja w Puszczykowie
Niebezpieczna sygnalizacja w Puszczykowie

Kolizja jaka miała miejsce 16 listopada na opisywanym skrzyżowaniu. Nagranie z kamery samochodowej:

W Polsce używa się czterech podstawowych sygnałów świetlnych:

  • czerwony sygnał świetlny zabrania wjazdu poza sygnalizator, a pieszym – wejścia na pasy
  • czerwony z żółtym oznacza, że nadal nie można wjechać poza sygnalizator, ale za chwilę zapali się zielone światło,
  • zielony sygnał świetlny oznacza, że przejazd poza sygnalizator jest bezpieczny, a piesi mogą przejść na drugą stronę ulicy,
  • żółty sygnał świetlny ciągły zasadniczo również zabrania przejazdu przez skrzyżowanie, dopuszcza się jednak wyjątek: jeśli samochód znalazł się tak blisko sygnalizacji świetlnej, że nie mógłby zatrzymać się bez gwałtownego hamowania.

Aktualizacja: 09.01.2019 r.

Sprawa niebezpiecznej sygnalizacji w Puszczykowie nabiera tempa. Do redakcji GMP zgłaszają się mieszkańcy potwierdzający niebezpieczną sytuację. Publikujemy list jednej z naszych Czytelniczek  jaki wpłynął dzisiaj na redakcyjnego maila:

Dzień dobry!
Przeglądając dzisiejsze wiadomości z mojej okolicy natknęłam się przez przypadek na artykuł w Państwa gazecie dotyczący niebezpiecznej sygnalizacji świetlnej na krzyżówce w Puszczykowie, którą rozpoznałam od razu. Niemal rok temu miałam kilka „przygód” na tej krzyżówce, w związku z tym postanowiłam interweniować wysyłając prośbę o interwencję do Urzędu Miasta Puszczykowo. Przesyłam Państwu korespondencję. Mam nadzieję, że w czymś pomoże i sprawa tego skrzyżowania kogoś zainteresuje. Zależy mi na tym aby było tam bezpiecznie.

(Personalia autora do wiadomości redakcji)

List do urzędu miasta:

Data: czw., 1 mar 2018 o 07:59
Temat: Sekwencja świateł na skrzyżowaniu Wysokiej i Poznańskiej w Puszczykowie

Dzień dobry!
Bardzo proszę o interwencję w sprawie zbyt szybkiej sekwencji zmiany sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic wskazanych w temacie. Jestem mieszkanką Mosiny i przejeżdżam przez to skrzyżowanie jadąc codziennie do pracy ale też przejeżdżając przez Puszczykowo w innych celach. Niestety zaobserwowałam bardzo niebezpieczną sytuację jadąc zarówno ulicą Wysoką, jak i Poznańską. Sekwencja zmiany świateł z pomarańczowego na czerwony na tym skrzyżowaniu jest tak szybka, że kierowca jadąc ulicą Wysoką nie ma wystarczająco dużo czasu na reakcję co prowadzi do niebezpiecznych sytuacji. Widać to szczególnie w godzinach porannych kiedy ruch jest mniejszy i płynny. W momencie zapalenia się światła pomarańczowego jadąc Wysoką kierowca albo hamuje „z piskiem opon” , albo przejeżdża wiedząc, że już nie zatrzyma się przed skrzyżowaniem ryzykując stłuczką. Dochodzi nawet do kuriozalnych sytuacji, kiedy kierowca na Wysokiej widząc nadjeżdżające auto z Poznańskiej zatrzymuje się przed krzyżówką mimo że ma zielone światło aby tylko uniknąć niepożądanych sytuacji. Wielokrotnie byłam świadkiem takich sytuacji ale też byłam ich uczestnikiem wyjeżdżając z ulicy Poznańskiej, kierowcy jadąc ulicą Wysoką przejeżdżali przez skrzyżowanie kiedy ja już miałam zielone światło i ruszałam. I widząc zmianę świateł z różnej perspektywy mogę przypuszczać, że ci kierowcy nie przejeżdżali przez skrzyżowanie na czerwonym świetle ale nie zdążyli zjechać ze skrzyżowania na pomarańczowym które świeci zbyt krótko. A wystarczy wydłużyć nieco czas pomiędzy zmianą światła z pomarańczowego na czerwony na ulicy Wysokiej a zapaleniem się zielonego na Poznańskiej.

Odpowiedzi:

Sygnalizacja Świetlna w Puszczykowie - odpowiedź urzędu
odpowiedź urzędu miasta w Puszczykowie – przekazanie sprawy do WZDW
odpowiedź WZDW
odpowiedź WZDW

WZDW nie widzi w tym miejscu żadnego problemu. Co o tym sądzicie?

Autor Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Sprawdź również

włamywacz - włamanie

Gruziński gang włamywaczy skazany. Sąd wydał wyrok nawet 15 lat więzienia

Mieszkańcy Kamionek, Kościana, Pobiedzisk, Czempinia i pobliskich miejscowości przez wiele miesięcy żyli w strachu przed …

Mosina: Zatrzymany za przekroczenie prędkości. W aucie miał narkotyki, broń i fałszywą odznakę

Policjanci poznańskiej drogówki zatrzymali do kontroli 44-letniego kierowcę Forda, który jechał o 37 km/h za …

22 komentarze

  1. a skad wiadomo na ostatnim filmie ze nie ruszal z czerwonego ???

  2. U góry widać zieloną poświatę. Na czerwonym jechał jeszcze jeden wcześniej.

  3. Ja też tak miałam tylko jechałam w stronę Mosiny…O mało co auta z głównej ulicy by mnie skasowały.

  4. Przepisy mówią wyraźnie, żółte światło nie upoważnie do wjazdu na skrzyżowanie. Sygnalizacja świetlna na tym skrzyżowaniu jest najlepszą sygnalizacją. Umozliwia płynną jazdę w przeciwieństwie do świateł w Łęczycy czy na Kasprowicza. Wielokrotnie na tym skrzyżowaniu, jak i w innych miejscach kierowcy przejeżdżaja tuż po zapaleniu się czerwonego, ale to już inna historia.
    Podsumowanie, w tym wypadku to nie światła są złe, tylko kierowcy.

  5. Ostatnio ktoś nawet skasował jeden z sygnalizatorów ale widzę, że już nowy stoi.

  6. W tym Puszczykowie to im wszystko przeszkadza! Zmienicie może kolory na tęczowe – teraz modne!

    Mnie absolutnie nie przeszkadza szybka sekwencja świateł, jest SUPER! Jadac z ponad dozwolną prędkoscią, bez problemu idzie bezpiecznie wyhamować auto. Sygnalizacja świetlna jest z daleka czytelna dla jadących na „szosie” jak i tych z podporządkowanej. Osoby co mają problem z refleksem niech oddadzą PJ.

    Jedyne co mógłbym sie doczepić na tej krzyżowce, to asfalt na zjazdach/wyjazdach ma kiepską przyczepność.

  7. Miałam tam wypadek tj prawda miejsce do uwagi.

  8. To nie wina sygnalizacji tylko idiotów „kierofcuf”. Wielu z nich pomarańczowe traktuje jak zielone, a czasami nawet i czerwone jako zielone. Inna sprawa że w tym miejscu to każdy pogina już 90 albo i więcej. Sprawy nie ułatwiają niewidoczne od strony Poznania światła które są zasłonięte przez drzewa.

  9. Nie zgodzę się z tymi, którzy piszą w komentarzach o płynności przejazdu. Być może w idealnym świecie takie rozwiązanie byłoby w porządku, ale należy brać pod uwagę czynnik ludzki. Kierowca, rzecz jasna, powinien być skupiony na drodze i mieć pod kontrolą wszystko co się wokół niego dzieje, lecz z wszyscy wiemy, jak jest. Oczywistym jest, że wielu z nas gdy widzi zielone po prostu rusza. Dodatkowe kilka sekund, które zazwyczaj spotykamy przy okazji zmiany światła na sygnalizatorze może uratować komuś życie, bo daje czas na zatrzymanie się (lub przemknięcie) tym, którzy załapują się na przejazd na pomarańczowym.Płynna zmiana sygnalizacji odbiera taką możliwość, stąd kolizje.

    • Jeśli włączamy się do jazdy na 430 z Poznańskiej lub Dworcowej (także światła) należy bezwzględnie spojrzeć w kierunku przeciwnym i samemu ocenić sytuację. Może się zdarzyć, że kierowca zamyśli się nie widząc zmiany i tragedia gotowa. Art. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym wyraża podstawową zasadę ruchu drogowego, tj. zasadę ograniczonego zaufania na drodze.

  10. Ja z innej beczki – czy to prawda, że Mosinę po świętach odwiedzi Prezydent Andrzej Duda?

    • TAAAA – słyszałem że w Poznaniu go nie chcą więc w Mosinie sie pojawi – może mały protest?

      • Prymityw jesteś, @hudo

      • @ Franek – ale pojazd!!! Franek zrozum że nie każdy toleruje to jak twój prezydent reprezentuje ten Kraj. I nie ma w tym nic prymitywnego….. Rozumiem że ty będziesz bić pokłony… Gratuluje

      • @hudo, jeszcze raz powtórzę-prymityw jesteś.Jak nie rozumiesz, to wyłożę. Pierwsza wizyta Prezydenta RP w Mosinie. Czy jest to Duda, czy byłby to Komorowski, Kwaśniewski, Wałęsa, Prezydentowi RP podczas wizyty w naszym mieście należy się szacunek.

      • Na szacunek trzeba zasłużyć,ona nie wynika z samej funkcji.

      • Zajmowane stanowisko nie implikuje szacunku… niestety…
        Tak samo jak jakiś czas temu w aptece pieklił się jakiś facet wykrzykując że on jest dyrektorem jakiegoś tam teatru czy opery i należy mu się szacunek, ktoś mu dowalił, że widać że stanowisko nie powoduje że automatycznie znikają braki w wychowaniu i kulturze osobistej danej osoby

  11. Miałem ostatnio też dużą zagadkę w tym miejscu. Niestety, mimo poinformowania policji, jak widzę nic się nie zmieniło.

  12. Jest to niedopuszczalne i jak najszybciej powinno to zostać naprawione, żeby się to naprawdę źle nie skończyło.

  13. Wystarczy jechać 50 kmh. I nie trzeba hamować z piskiem opon. Codziennie wyjeżdżam z Jaroslawskiej na Wysoką. To 300 m od opisywanego skrzyżowania. Teren zabudowany. I zaden samochód jadący od strony Mosiny nie jedzie 50. Ani nawet 60. Nie hamują nawet przed czerwonym na przejściu dla pieszych w tym miejscu. Wiec zmiast szukać dziury w całym spojrzeć wystarczy na wlasny predkościomierz. Ew poszukać rozsadku w głowie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *