Niebezpieczny fragment drogi w Wiórku
Mieszkańcy Wiórka oraz przejeżdżający przez tę miejscowość kierowcy mogą podziwiać przepływającą w pobliżu Wartę, gdyż rzeka na pewnym odcinku ulicy Poznańskiej przepływa bardzo blisko drogi. Okazuje się jednak, że miejsce to nie jest bezpieczne.
Jadąc ul. Poznańską, na samym początku Wiórka, w okolicach skrzyżowania z ul. Szkolną, widzimy, że droga wiedzie nad samą Wartą. Widok jest malowniczy, jednak przy znacznym fragmencie drogi nie ma żadnych zabezpieczeń, drzew, słupków, krzewów, barierek itp. Ulica Szkolna, na szczycie której znajduje się przedszkole, położona jest wyżej i wyjeżdżając z niej na drogę główną ma się wrażenie zjeżdżania prosto do rzeki.
Z łatwością można sobie wyobrazić, że przy oblodzonej jezdni nietrudno o wypadek – wówczas rzeczywiście, w przypadku nie wyhamowania, istnieje niebezpieczeństwo wpadnięcia autem do rzeki.
Sytuacją zaniepokoili się mieszkańcy Wiórka. Jedna z mieszkanek zwróciła się w tej sprawie do Starostwa Powiatowego, przedstawiając problem i pytając o planowane działania w tym zakresie.
Odpowiedź, jaką otrzymała, może uspokoić wszystkich kierowców: Zespół ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przy Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Powiatu Poznańskiego przychylił się do apelu o zabezpieczenie odcinka zbliżenia drogi do skarpy. Zarząd Dróg Powiatowych w Poznaniu jest zobowiązany do uzupełnienia bariery drogowej na niebezpiecznym odcinku.
Dziękujemy Czytelniczce za poruszenie ważnego tematu. Publikujemy informację wraz z pismem ze Starostwa Powiatowego zachęcając jednocześnie do aktywności i zgłaszania ważnych spraw – po to, by nam wszystkim żyło się bezpieczniej i lepiej. A na niezabezpieczonym odcinku drogi w Wiórku do czasu postawienia barierek zachowajmy szczególną ostrożność. Zachęcamy także do podziwiania pięknych widoków na Wartę ze znajdującego się nieopodal punktu widokowego.
Przypominamy, że inwestycja umocnienia w tym miejscu wybrzeża Warty została wykonana w latach 2015 – 2016 i kosztowała prawie 900 tys. zł. W 2015 roku istniało natomiast zagrożenie osunięcia się jezdni do rzeki. Więcej na ten temat w artykule: Było wielkie zagrożenie, że szosa osunie się do wody
Wasze komentarze (4)
Ewidentnie niewykończone co już był wcześniej zgłaszane… spóźniona reakcja
Paranoja może mur jeszcze postawcie
To wyobraź sobie taką sytuację. Zjeżdża samochód ulicą Szkolną w Wiorku. Jest ślisko, kierowca, który odwiózł dzieci do przedszkola, roztargniony spieszy się do pracy. Nie zauważa samochodu, którym jedzie 5 osobowa rodzina ulicą Poznańską i uderza go w bok co w tym miejscu kończy się wypadnięciem samochodu z kilkunastometrowej skarpy do rzeki. Woda jest lodowata. Zero procent szans na przeżycie. Dalej uważasz, że to paranoja, żeby zrobić tam zwykłą barierkę?
Od krawężnika do skarpy jest z 8m
na dole do Warty jest pewnie z 10-12m… Z jaką prędkością kierowca musiał by wyjeżdżać że szkolnej żeby uderzony samochód przekoziołkował 8m w bok. Po 8 metrach spadło by ze skarpy, a żeby wpadło do wody to na serio na szkolnej musiał by zapierniczać 200km/h. Za dużo filmów, za mało uwagi na lekcjach fizyki…