Rekonesans po Kanale Mosińskim
Trwa oczyszczanie i usprawnienie drożności Kanału Mosińskiego na zlecenie Wód Polskich. Postanowiliśmy sprawdzić efekt dotychczasowych prac. Wczoraj (08.12.) wraz z kajaki2.pl odbył się spływ kajakowy po zmienionym w ostatnim czasie kanale.
Spływ kajakowy po Kanale Mosińskim
Ekipie kajakowej „ekspedycji” jak zwykle dopisywał dobry humor. Ze względu na niski stan wody najwięcej zabawy było na progach wodnych.
Jak widać na poniższych zdjęcia znacząco zmienił się też krajobraz kanału.
Na odcinku od ulicy Głogowej do ujścia większość drzew, zarówno tych zalegających w wodzie, jak i w okolicy linii brzegowej zostało wyciętych.
Zostały co prawda jeszcze dwa „zakorkowane” miejsca, w których leżą powalone drzewa i gromadzą się śmieci ale prace na odcinku pomiędzy Elektrownią wodną w Borkowicach, a ujściem do rzeki Warty jeszcze się nie zakończyły.
Zmiany mają za zadanie zapewnić swobodny przepływ wód w kanale, co jest istotne w przypadku wystąpienia zagrożenia powodziowego. Niestety związane są one ze znaczną ingerencją w przyrodę.
Więcej o tej inwestycji w najnowszym, papierowym wydaniu Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.
Pełna fotorelacja: Spływ kajakowy po Kanale Mosińskim
A Wy co myślicie o ostatnich zmianach na Kanale Mosińskim?
Tagi: kajaki, Kanał Mosiński, spływ kajakowy, turystyka
Wasze komentarze (3)
Moim zdaniem przyrodnicza pustynia się zrobiła
Cenna wskazówka dla realizatorów tej całej wycinki, bo co z tego, że udrożniony jest kanał na tak długim odcinku jak zostały miejsca, gdzie się dalej będzie zapychać i piętrzyć czyli robota dla strażaków jak coś się będzie działo zimą. Poza tym jak widać na zdjęciach drzewa, które tam dalej rosną to tylko kwestia czasu, aż się do nich bobry dorwą i problem wróci. Moim zdaniem przy takiej fuszerce – pieniądze w błoto, chyba, że to jakiś pierwszy etap prac w co powątpiewam.
„Pięknie” teraz wygląda ten nasz kanał na odcinku miejskim wycięto stare olchy które tworzyły klimat i rosły tam od zawsze.