Wstępne wyniki wyborów samorządowych – niska frekwencja w gminie Mosina
Zakończyły się wybory samorządowe. Polacy wybrali blisko 47 tys. radnych i 2,5 tys. włodarzy. Uprawnionych do głosowania było ponad 30,24 mln osób. Według danych PKW do godz. 17:00 gmina Mosina miała najmniejszą frekwencję wyborczą wśród wszystkich gmin powiatu poznańskiego – 38.80%. W Puszczykowie było to 46,28%. Przedstawiamy wstępne wyniki sondażowe:
W wyborach do sejmików wojewódzkich w skali kraju wygrywa partia PiS – 32,2%, na drugim miejscu Koalicja Obywatelska – 24,7%.; kolejnie PSL – 16,6%.; Kukiz’15 – 6,3%; Bezpartyjni Samorządowcy – 6,3%; SLD-Lewica Razem – 5,7%.
W Poznaniu prezydentem zostanie Jacek Jaśkowiak. – jego wynik to: 56%. W Warszawie władzę obejmie Rafał Trzaskowski (54,1%).
Frekwencja w wyborach samorządowych w Polsce wyniosła rekordowe 51,3 proc. według sondażu Ipsos.
Wyniki według badania exit poll zrobionego dla TVN24, TVP Info i Polsat News.
Tagi: Jacek Jaśkowiak, powiat poznański
Wasze komentarze (10)
No coz… Frekwencja wyborcza odzwierciedla jakość kandydatów… :/
Kandydaci to nie tylko burmistrz…
A czy ja gdzieś napisałem że chodziło mi o kandydatów na burmistrzów??? Może z 5% kandydatów niezależnie od przekonan politycznych bylo wartych rozważenia oddania na nich głosu. Reszta to etatowi radni, lub głowy widmo – czyli znani jedynie przez sąsiadów dwa domy dalej, że o programie czy przekonaniach nie wspomnę.
To akurat prawda. Ale nie jest to powód żeby nie głosować
No nie jest, ale z drugiej strony jak się nie zna kandydatów to na kogo głosować? Losować ich czy inaczej? Ja od zawsze uważam, ze powinna być na każdej karcie dodatkowa rubryka – Żaden z powyższych.
Tak więc pomimo że uważam że głosowanie to nasz obowiązek, to zastanawiam się faktycznie, czy lepiej nie głosować wcale, czy losować przy głosowaniu… W pierwszym przypadku odbieramy sobie prawo do narzekania na wynik wyborów, w drugim możemy się mocno naciąć na dokonany wybór. Tak źle i tak niedobrze.
Wie ktoś może coś już o pierwszych wynikach.
No cóż, Puszczykowo jest tak ogromne że się nie mogą doliczyć. Z Poznania spłynęła już ponad połowa głosów, a u nas…
Mosina…bez debaty , bez rozgłosu…programy b. podobne oparte na tym co wszyscy wiedza że jest do zrobienia bez wskazania w jaki sposób…kandydaci pasywni w większości, powiat i sejmik to już zupełnie „no name” tak się musiało to skończyć…tak naprawdę problem tkwi w tym, że ludzie są coraz większymi realistami i nie wierzą już w zwykłą wymianę kadr na nowych , nieznanych…trzeba będzie się mocniej postarać…czy to źle?
Jestem nową mieszkanką…zupełnie nie znałam kandydatów.Uwazam,ze na czas wyborów powinien byc zdjęty zakaz roznoszenia ulotek..bo my naprawde nic a nic nie wiedzielismy…
Ciekawe, u mnie skrzynka pękała w szwach.