Wybory samorządowe 2018 – kto zostanie burmistrzem w Mosinie?
Zaangażowana pedagog, przewodnicząca Rady Miejskiej, doświadczony polityk, zastępca burmistrza czy może wschodząca gwiazda mosińskiej sceny politycznej, młody i energiczny radny? Kto już niebawem zostanie wybrany burmistrzem gminy Mosina? Wybory samorządowe zbliżają się wielkimi krokami. Tworzymy nową, naszą wspólną rzeczywistość i historię. Na ile będzie inna od dotychczasowej? Jak przedstawia się sytuacja na ponad sześć tygodni przed wyborami? Co wiemy na temat kandydatów na burmistrza naszej gminy?
Wiadomo już, że Gmina Mosina podzielona została na cztery okręgi wyborcze: I – 6-mandatowy, II, III, IV – 5-mandatowe. Ich granice, numery oraz liczbę radnych wybieranych w każdym okręgu wyborczym określa uchwała: Podział na okręgi wyborcze
podział Gminy Mosina na okręgi wyborcze (z uchwały Rady Miejskiej w Mosinie z dn. 28 marca 2018 r.)
Znane są również Komitety Wyborcze:
- KWW Wspólnie dla Gminy, z siedzibą w Mosinie, przy ul. Sowinieckiej 70 (pełnomocnik wyborczy – Hubert Skrzypek)
- KWW Czas Ziemi Mosińskiej, mieszczący się przy ul. Topolowej 11 (pełnomocnik wyborczy – Zbigniew Krawczyk)
- KW Stowarzyszenia Nowoczesna Rzeczpospolita Mosińska, u. Dworcowa 4 w Mosinie (pełnomocnik wyborczy – Andrzej Raźny)
Przemysław Mieloch
Według kalendarza wyborczego, do 16 września br. jest czas na zgłaszanie terytorialnym komisjom wyborczym list kandydatów na radnych, natomiast do 26 września br. – kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Oficjalną listę zatem dopiero poznamy, już teraz jednak w rozmowach z mieszkańcami pojawiają się nazwiska kandydatów na włodarza naszej gminy. Kogo najczęściej wymieniamy?
– Przemysław Mieloch – dotychczas zastępca Burmistrza Gminy Mosina, zatem już z doświadczeniem w sprawowaniu tej zaszczytnej funkcji
– Małgorzata Kaptur – przewodnicząca Rady Miejskiej w Mosinie, członek Komisji Budżetu i Finansów oraz Komisji Edukacji, Kultury i Sportu; druga kadencja w Radzie pozwoliła jej na zdobycie cennego doświadczenia
– Dominik Michalak – przewodniczący Komisji Promocji Gminy i Współpracy Samorządowej, członek Komisji Budżetu i Finansów oraz Komisji Rewizyjnej; jeden z najmłodszych działaczy w naszej gminie, aktywny na wielu płaszczyznach
Małgorzata Kaptur (fot. A. Bereta – ze zbiorów Galerii Miejskiej)
Czy wymieniane kandydatury znajdziemy na oficjalnych listach wyborczych? Jaką wizję rozwoju naszej gminy przedstawią kandydaci? Co zaproponują, jakie będą mieli plany? Kogo wybierzemy? Do wyborów pozostał nieco ponad miesiąc, my natomiast już dzisiaj zapraszamy do dyskusji – podzielcie się z nami swoimi przemyśleniami, wizją, pomysłami… Wszak jest to nasza wspólna sprawa.
Dominik Michalak – w redakcji GMP
(źródło: wybory2018.pkw.gov.pl, czasmosiny2.pl)
Tagi: Dominik Michalak, gmina Mosina, Małgorzata Kaptur, władze Mosiny
Wasze komentarze (83)
Pani Mirko 4 lata temu mieliśmy nową twarz i co z tego wyszło?
Jaka nowa twarz? Tylko przykrywka dla rządzącego w tylnego siedzenie wiceburmistrza…
Na poprzednią burmistrz narzekali obecnie rządzący, a ostatnie lata pod ich wodzą to równia pochyła dla miasta i gminy. Wystarczy wybrać się do przyległych gmin żeby zobaczyć co ambitny i obrotny włodarz wraz z radą mogą zrobić. A u nas? Tragedia i niewykorzystane szanse. Obecnym trzeba tak samo podziękować jak swego czasu burmistrzowej S.
immo
Porównaj całą 12 letnią kadencję poprzedników w liczbach i ilości inwestycji z kadencją obecną. Nie zapomnij przy tym, że ta kadencja była dla obecnej władzy rozruchową. Pokaż kadencję w całym okresie istnienia samorządu w Mosinie, która byłaby lepsza w sensie wykonanych inwestycji oraz pozyskanych środków zewnętrznych. Wiem, że nie znajdziesz takiego okresu, ale spróbuj to zrobić.
Jeśli znajdziesz, możesz zalać błotem obecnych rządzących łącznie z członkami Rady, którzy odpowiadają za prawo lokalne.
Kargul co to ma być kadencja rozruchowa??? Co Ty człowieku bredzisz? A co do sedna sprawy – dla mnie inwestycja w utwardzenie ulicy wiceburmistrza nie jest wyznacznikiem jakości rządów. Za obecnie panujących nie widać ŻADNYCH konkretnych inwestycji które by były rozpoczęte. Tak jak mówiłem utwardzenie ulicy, wymiana chodnika, czy budowanie zatoczki autobusowej za kosmiczne pieniądze, są ważne ale nie są tym, czym można by się chwalić. Ile nowych firm obecna władza przyciągnęła do Mosiny? Ile stworzyła miejsc pracy? Ile jest nowych miejsc na inwestycje? Jak poprawiła się komunikacja drogowa i publiczna? Gospodarka odpadami? To wszystko stacza się… Potrzeba nam rządzących z prawdziwego zdarzenia a nie grupki wzajemnej adoracji.
Pamiętam jak za rządów poprzednich było co chwile słychać co by oni nie zrobili, jak by to zrobili lepiej. Teraz doszli do władzy i cicho się zrobiło. A teraz właśnie dowiaduję się że to była „rozruchowa” kadencja. Chyba rozruchowa do kopniaka w d… za zmarnowane kolejne lata.
To bardzo materialistyczne,wręcz liberalne podejście.Wiara immo,wiara czyni ostatnio cuda przy wyborach.
pewno dlatego wiceburmistrz świętszy od papieża i co niedziele w pierwszej ławce siedzi w kościele… :/
Jak siedzi w kościele źle, nie siedzi też źle tak czy siak jak się nie odwróci zawsze z tyłu zad :D
Jeśli ktokolwiek nauczył ciebie dodawać, to policz i porównaj i nie rozdawaj kopniaków, bo sobie krzywdę zrobisz. denerwujesz się, to źle, bo od tego albo biegunka, albo wrzody na żołądku…
A co? Prawda w oczy kole. Koalicja przeciwko poprzedniej burmistrz obiecywała gruszki na wierzbie i krainę miodem i mlekiem płynącą. Po paru latach równia pochyła większa niż poprzednio.
Dla mnie to wszystko jedno czy burmistrzem jest S czy M czy rada jest taka czy inna. Samo nazwisko czy polityczny kierunek nie ma znaczenia. Liczą się efekty, a tych nie widać. W szczególności w porównaniu z okolicznymi gminami. Ale zamiast merytorycznych rozmów zawsze jest narzekanie – a to na poprzedników, a to na brak funduszy, a to na innych. Wszyscy zawsze są winni tylko nie Ci którzy sprawują władzę.
Immo.
To o czym piszesz świadczy o tym, że z tyłu pleców masz samorząd, dlatego nie masz żadnej wiedzy na ten temat. Dostałeś zgrzewkę taniego piwa od jakiegoś zacnego samorządowca, który być może tak jak ty zna się tylko na procentach i promilach. Nie dziwi zatem, że po takiej dawce jednego i drugiego w kiepskim opakowaniu, bredzisz jak piekarski na mękach.
I dlatego nikt na Ciebie Przemuś nie zagłosuje…
Zwracasz się nie do tej osoby.
Jeśli chodzi o Przemusia, jestem po twojej stronie…
Marciniak od razu napisał, że burmistrz powinien odwołać zastępcę albo ten powinien sam podać się do dymisji po wpadce ze śmieciami. Rozumiem zastępcę, że tego z samym sobą nie zrobił, ale dlaczego burmistrz nie odwołał zastępcy?
Moim zdaniem jeszcze dzisiaj powinien to zrobić, ażeby pokazać zastępcy, gdzie jego miejsce w szeregu.
A na jego miejsce powinien powołać dajmy na to Jana Marciniaka, chociaż na 6 tygodni…
to by był numer
To byłoby tak po chrześcijańsku i w stylu lektora.
Marciniaka??!!! Tego krętacza. Kilka lat temu rozłożył gminę na czynniki. Przecież gmina Mosina sięgała aż do szpitala puszczykowskiego! A kto sprzedał ziemię AQanetowi? Coś szybko zapominacie
Powiem tobie, dlaczego jesteśmy zgodni co do tej osoby.
Otóż:
– śmieci w plecy około 6 milionów,
– szkoła w Krosinku nie ma sali gimnastycznej przez niedopilnowanie planu miejscowego,
– wpadka z fotowoltaiką (wstyd!),
– wpadka z budżetem obywatelskim,
– nadal długo wydawane decyzje o warunkach zabudowy…
Resztę sobie dopowiesz.
w Borkowicach nie ma pitnej wody..
Kargul,
Nie mierz wszystkich swoją miarką (odnośnie tych zgrzewek) bo czytając Twoje wypowiedzi, wychodzi na to że jesteś bardzo podatny na podawanie tych zgrzewek przez obecną władzę. I za zgrzewkę będzie ich bronił do upadłego żeby dostać kolejną.
Dla mnie to bez różnicy co sobie myślisz, bo z ignorantami nie ma sensu rozmawiać, a tym bardziej nie zależy mi w żadnym stopniu na ich opinii. Bo każdy jest mądry w internecie, gdzie wydaje się ze jest anonimowy.
Przemuś już przestań…
Wyszło tragicznie jak nigdy dotąd.
Ponad 42 mln zł pozyskanych środków zewnętrznych, trzy szkoły rozbudowane (Krosno ze stanu surowego, Krosinko, Czapury), Kompleksowa termomodernizacja 2 szkół i hali OSiR przy szkole SP nr 1, hala widowiskowo sportowa w Krośnie, kilka kilometrów ulic i chodników, kilkaset lamp i wiele innych inwestycji różnego typu i kalibru, przygotowanie projektu obwodnicy tzw. Czerwonki, udział w koordynacji zadań przy budowie wiaduktu na ul. Śremskiej, wykonanie projektu pływalni (czeka na pozwolenie na budowę), budowa boiska wielofunkcyjnego przy SP1, budowa oświetlenia boiska OSiR, remonty świetlic i przedszkoli. kadencja w 2014 zaczynała się z budżetem niewiele większym niż 80 milionów złotych. dzisiaj ten budżet to rząd 140 milionów. Ponad 20 milionów to 500+, ale reszta to efekt tej kadencji.
W całym okresie trwania samorządów w naszej gminie nie ma drugiego okresu o takiej dynamice rozwoju. Patrzę na tę kadencje od początku i nie znajduje porównania do żadnej innej kadencji z okresu prawie 30 lat. To także pierwsza kadencja, kiedy rada i burmistrzowie tak długo utrzymali zgodność. Pierwsza kadencja w tej gminie przetrwała w podobnym stylu zaledwie rok…
Przypomina mi się, jak PiS doszedł do władzy i po tygodniu z wielką pompą otwierał nowy odcinek autostrady chwaląc się jak to oni do tego doprowadzili.
Dokładnie to samo widzę powyżej.
Tak Panie Przemku….
– rezygnacja z dofinansowania na Czarnokurz – straciliśmy 3mln?
– „…udział w koordynacji zadań przy budowie wiaduktu na ul. Śremskiej” – z tego co pamiętam to podczas remontu wiaduktu władza umywała ręce od tej budowy, byle tylko nie wiązać jej z opóźnieniami projektu… Na Farbiarskiej też pięknie koordynowaliście… Może dodatkowo powie Pan, dlaczego tiry nadal jeżdżą przez centrum?
– nierozwiązany problem budynku przy dworcowej – dlaczego podmiot medyczny nadal zajmuje pomieszczenia tej jednostki?
– obwodnica – brak – „realnie rzecz biorąc czerwonka będzie wykonywana w 2018” – czyje to słowa – komuś tu nos urośnie.
– wystąpienie z Selektu to kolejna porażka – czy zdanie mieszkańców na monopol ZUK’u to dobry pomysł?
– forma zabudowy – obecnie oddaliśmy całe miasto developerom, zwykły człowiek nawet nie ma szans na kupno działki w przetargu miejskim… Z drugiej strony – czy obywatele powinni skarżyć się na ich zdaniem złośliwe zachowanie Pana wiceburmistrza, który nie chce wydać warunków zabudowy? https://www.youtube.com/watch?v=qSDc32nkZBA Trochę to słabe…
– Chwalenie się termomodernizacją szkół, która nigdy się nie zwróci to chyba też niezbyt rozsądne – wydajecie miliony oszczędzacie tysiące…Tak właśnie marnuje się pieniądze z Unii i z naszej kieszeni – bezrefleksyjne inwestycje byle wydać i pokazać prostym ludziom, że coś się robi.
I można tak długo – tylko po co? Czas na zmiany i tyle…
Polaku Mały vel Franek i inny Immo.
długie nosy powinny powyrasta c wielu ludziom i to nie tak małym jak włodarze tego grajdołka. Rośnie nos marszałkowi Województwa, rośnie Starostom oraz Prezydentowi miasta Poznań. Nikt n ie zrealizował wszystkich swoich postulatów, także często tych bardzo ważnych. Przedwyborczy skok na kasę samorządową wpędził wszystkie samorządy (bez wyjątku) w straty, jednak łatwe do wytłumaczenia specyfiką roku wyborczego. O tych samych sprawach już po wyborach pisać się będzie inaczej, bo trzeba będzie przejść od wrednej pyskówki do żmudnej pracy, ale ta mało komu w Mosinie odpowiada.
Trafione w sedno!
Panie Przemku – dyskusja z Panem to marnowanie czasu – bo czy piszę z Kargulem, starym mieszkańcem czy jeszcze innym klonem, efekt jest zawsze taki sam, traci Pan wątek, szuka popleczników, gubi logikę a na koniec znika i tworzy kolejną osobowość. Ma Pan kilka zarzutów (może być więcej), może się Pan do nich ustosunkować, zamiast pisać bezsensu i zrzucać w dziecięcy sposób odpowiedzialność na innych. Chyba lepiej, żeby Pan pozostał tylko w służbie kościelnej. Żegnam
Człowieku, od długiego czasu bredzisz, insynuujesz, przypisujesz wydumanym osobom udział w tej pseudo dyskusji. Daj sobie spokój Sherlocku Holmesie. Wystartuj w tych wyborach, zrób porządek w sprawach, które poruszasz i skończ z tym biadoleniem. Sztandar w łapsko i do roboty. I nie zapomnij o pelerynie i kaloszach. W Mosinie pluje się na ludzi, którzy są u koryta.to taki szczególny, mosiński zwyczaj. Jak się wysilisz, to z pewnością tego doświadczysz, bo w Mosinie to taka święta tradycja…
Kiedy czytam ten bełkot, to mam wrażenie, że zażyłeś (zażyłaś) jakichś grzybków popijając Tigerem. By wstawić taki chłam trzeba być nieźle przekręconym, ale w Mosinie to standard nie wymagający dopalania, jak na wstępie. Gdybyś mógł (mogła) tak długo jak długo trzepiesz te głupoty, to może byłoby to i ciekawe, ale to co robisz jest po prostu niesmaczne.
Nie wiem też, dlaczego uczepiłeś (uczepiłaś) się i konsekwentnie adresujesz swoje zwidy do człowieka, którym jest według ciebie zastępca burmistrza. Jeśli jednak już tak chcesz to robić, to przynajmniej przypomnij sobie, czy ten człowiek bawił się z tobą w piaskownicy, że tak czule się do niego zwracasz. Piliście brudzia, lub jesteście kolegami? Brak szacunku do drugiego człowieka, w tym miejscu jest niezaprzeczalnym standardem, a twoje zachowanie to potwierdza.
Kargul i Abc- oczywiście, to ta sama wiadoma osoba – PM. 42 miliony przez 4 lata. Polska dostała w ostatnich latach wielkie pieniądze z UE. Urząd Marszałkowski uruchamiał takie programy, aby gminy mogły je wydać, aż się o to prosił. Przecież Polska jak ich nie wyda musi je do UE zwrócić, a to kompromitacja. Czym tu się chwalić. Pobiedziska w obecnym roku tylko na węzeł przesiadkowy dostały z UE 38 mln. Szkoły w Krośnie, Krosinko(dokumentacja), termomodernizacje, hala sportowa, to kontynuacja z poprzedniej kadencji. Czapury rozpoczęliście przyparci przez rodziców do muru. Podobnie z utwardzonymi ulicami, które robiliście, bo była już dokumentacja. Udział przy tunelu w Śremskiej, to już dobry żart. Pływalnia, Czerwonka – mieliście 4 lata, a tu ani widu, ani słychu. To, że budżet w 2014 wynosił 80 mln, a teraz 140, w tym duże pieniądze z 500+ i coroczne obligacje 15 mln, to wszystko pieniądze ludzi(podatki). Nie napisałeś Kargul, że od obligacji corocznie płacimy 1 mln samych odsetek, a gmina zadłużona jest na 40 mln.
Dynamika w tej kadencji? Co Ty powiesz. Przecież w tym pomagały pieniądze z UE. Polska weszła do UE w 2004r. Wcześniej nie było środków z UE. Przez 4 lata od 2004 sprawy się dopiero rozkręcały. Od 2004 do 2014 były też inne priorytety, inne programy.
Każdy burmistrz się chwali, ale to co zrobiliście to normalny, psi obowiązek każdego burmistrza w Polsce.
No i takiemu Urzędowi Marszałkowskiemu, który aż kapie od pieniędzy unijnych nagle zabrakło środków na sprawne przeprowadzenie przebudowy drogi 431? jeśli taki bogaty, to dlaczego nie wrzucił brakującej kasy do koszyka, tylko kombinuje co dalej z tym fantem zrobić?
W latach 2004-2006 unijne wsparcie dla Polski wyniosło ponad 14 mld euro. Lata 2007-2013 to kolejne 67,5 mld euro. W ciągu sześciu lat, od 2014 do 2020 r., dostaniemy do dyspozycji aż 82,5 mld euro.
Jesteś mocny w liczbach franku więc powiedz m i, ile środków unijnych pozyskaliśmy w naszej gminie na przestrzeni lat 2006 – 2014? Dwie kadencje i bardzo dobry okres na korzystanie z dofinansowania. Śmiało Franku, poszukaj w Internecie te dane i obyś się nie obalił z wrażenia. Nie zwracaj się do mnie jako do reprezentanta jakiejś grupy, bo nim nie jestem. Nie przeznaczałem ani nie przeznaczaliśmy (bo niby kto?) pieniędzy na Czapury, ale to zrobił burmistrz. Z tego co wiem, to wcale nie był przez nikogo przyparty do muru. Nie należy do tych, którzy dają się przypierać! O ile dobrze wiem, szkoła w krośnie stała w stanie surowym… Pozostałe szkoły miały tylko koncepcje. Jedynie hala miała projekt i do tego marny. Termomodernizację szkół wykonali poprzednicy? Chyba we śnie. dla ciebie pieniądze z UE to nie pieniądze? Mogli poprzednicy tej ekipy po nie sięgać garściami. Było wiele programów, ważne by trafiły do gminy, ta zaś mogła przesuwać własne środki oszczędzając w dotowanych obszarach. Nie musisz dostać kasy na drogi, by wybudować ich więcej. Taka jednak wiedza ciebie przerasta. Co to znaczy, że od 2004 roku dotacje unijne się dopiero rozkręcały? Od 2006 roku rynek już szarpał ponad 60 mld euro, a to był całkiem inny pieniądz niż obecny, czego twoja głowa pojąć już nie może. Nie jestem fanem obecnej ekipy, ale z innego powodu o którym nie muszę tobie pisać. Nie zgodzę się jednak z twoimi wywodami, bo to artyleria wytoczona tylko na wybory. Piszę o tym, że dwie ostatnie kadencje łącznie z pierwsza pani ZS to zaledwie część tego, co wykonane zostało w ciągu tej kadencji przez obecną władzę (myślę zarówno o burmistrzach jak i o Radzie). Popatrz Franek, burmistrzowie zamiast zatrzymać inwestycje na Czarnokurzu, dalej je kontynuują. Osobiście dałbym tam „figę z makiem” i to byłoby sprawiedliwe. Nie rozumiem takiego postępowania. Takie to niemosińskie i niechrześcijańskie patrząc na model mosiński. Dobrze wpisujesz się w ten model co potwierdza twoja wypowiedź.
Na Czerwonkę, Obwodnicę Wschodnią i na basen zarząd gminy pod kierunkiem ZS mieli 12 lat. Nie tknęli tematu, bo nie mieli zamiaru topić na to kasy. Woleli topić ją na Czarnokurzu. Oczywiście, że utworzono wiele projektów lub koncepcji, ale łatwiej i taniej wykonać to, niż zrobić krok dalej. Wszystko to widać w kolejnych budżetach, i uchwałach z tamtego okresu. Naprawdę dziwię się, że obecni burmistrzowie realizują inwestycje na Czarnokurzu. Przynajmniej przez 1 kadencje niczego bym im nie dał. Pisząc o obligacjach Franku, zapomniałeś o tym, że były one emitowane już wcześniej.Od tamtej kadencji to swego rodzaju zwyczaj w Mosinie podobnie jak pożyczki, brane przez wielu Polaków, zapewne także przez ciebie. Gdyby to zależało ode mnie, kazałbym naprodukować koncepcji i projektów, potem kilka inwestycji, najlepiej nieukończonych i tak bym przeleciał kadencję – na tak zwanym ssaniu. Nie dawałbym ludziom tego, co dostali w obecnej kadencji, by się nie rozpaskudzili…
@Abc jesteś bezczelny – jako mieszkaniec Czarnokurza jestem oburzony Twoją wypowiedzią. Pomysl, że tu mieszkają też ludzie, którzy płacą podatki. Ilościowo na Czarnokurzu (przez 12 lat) powstało mniej niż za Barwą licząc ostatnie 6lat. Pomyśl, jeśli potrafisz. siejesz populizm jak na szczeblu centralnym. Jak potrafisz lepiej – może zobaczymy Cię na wyborczej?
Nie rozpędzaj się Pawełku. Zapomniałeś o wsiach, które nie dostawały prawie nic,o innych osiedlach w mieście, pomijanych przez całe lata. Tam też mieszkają ludzie, którzy płacą podatki w tej gminie. Mosina, to nie Czarnokurz więc jeszcze raz mówię, gdybym ja zarządzał gminą, nie dałbym na Czarnokurz nic przez kilka lat. Nie rozumiem, dlaczego burmistrz Ryś zdecydował się tam inwestować. Facet ma u siebie pustynię, a inwestował niemal wszędzie za wyjątkiem madery, czy jakoś tak. Krótko mówiąc bezczelny to ty jesteś dopominając się o to, co się być może tobie nie należy. Patrzysz tylko na swoje potrzeby, a pomijasz to, że inni są w jeszcze gorszej sytuacji.
Mylisz się- w tej kadencji wieś dostała? Wymień przykłady- oprócz Koziej NIC. Moim zdaniem czas skończyć z dawaniem dla Krosna- utrzymując Twój ton- tam jest eldorado. Wokół świetlicy tyle kostki, ze można wybudować nie jedna ulicę. Pustynia u burmistrza jest ale za zastępca ma piękną aleje Czeresniową.
Aleja Czereśniowa, przy której rosną twoje czereśnie hehe. Po tym jak piszesz, dochodzę do wniosku, że czas zakończyć tę jałową dyskusję Pawełku. Jednak twoja wiedza na temat naszej gminy jest marna. Podciągnij się i wróć do dyskusji merytorycznej.
Była burmistrz z Czarnokurza zadbała o to, by wyciągnąć ile się da kasy na swoją dzielnicę… Obecny burmistrz nie mógł powtórzyć tego numeru tylko dlatego, że jego poprzedniczka nie ułatwiła mu tego zadania, a zrobiła wręcz przeciwnie.
To prawda że Krosno otrzymało dużo, ale to już nie jest wieś, ale aglomeracja zrośnięta z miastem.
Sołectwa muszą podjąć decyzję, czy chcą zachować wiejski charakter, czy być może zechcą urbanizować miejsca dotąd wiejskie. Nie zależy to od „widzimisie” zarządzających, ale w dużym stopniu od pazerności rolników, sprzedających lub przekształcających tereny rolnicze. Ta hipokryzja powoduje, że wsie rozrastają się w sposób niekontrolowany. To nie jest wcale model mosiński, ale krajowy. Wsie stają się sypialniami dużych aglomeracji miejskich…
Jak mnie cieszy, że ktoś pisze o hipokryzji i niekontrolowanym rozrastaniu się wsi… bardzo ważny temat, zbytnio bagatelizowany. Jak wzrośnie kiedyś świadomość na temat zachowania charakteru wsi i otaczającej przyrody – będzie za późno :(
Jedyną szansą dla Mosiny to stawiać na młodych a nie na starych ściemniaczy co widzą tylko swój interes.
Wcześniej jednaj wyciągnąć pieluchę spomiędzy nóżek i wytrzeć mleko spod nosa, bo będzie siara…
„Niech szewc nie osądza powyżej obuwia. ” pozdrowienia Panie A.bC.od mosinskiej młodzieży… :D
Mówisz o tej z przerośniętą prostatą?
Panie Arku polecam pobiegać po parku…. :)
Dokładnie -dodałbym jeszcze pogonić nauczycieli z funkcji w samorządzie .Dzieci nie umieją uczyć a do rządzenia pchają się drzwiami i oknami .Obecny stan Mosiny to wieloletnie efekty rządów nauczycieli et consortes…
Zdecydowanie tak, zgadzam się z takim stanowiskiem. To nieporozumienie i szkoda czasu na ekstremalnie durne eksperymenty, których świadkami możemy być niebawem. Po pięciu latach mogę dowiedzieć się, że największym osiągnięciem takiego burmistrza będzie tablica interaktywna w jego gabinecie…
Ja stawiam na prawników, inżynierów i ekonomistów. Boże broń od srakotłuków! Tylko nie to, ten model już przerabialiśmy do 2014 roku… Moment nieuwagi i wtoczy się do mosińskiego magistratu kolejny raz.
Był jeden inżynier ,… z Nowego Krosna. Była nauczycielka z czarnokurza… co nam pozostało?
Paweł, dlaczego biadolisz?
Poprzednicy nie przepili kasy, coś jednak zrobili. Jeśli uważasz, do czego masz prawo, że można to zrobić lepiej, to stawaj w szranki i na burmistrza. Pokaż, co potrafisz. Już po 3 miesiącach będziesz miał sukcesy i naród mosiński ciebie ozłoci.
Do roboty Pawle, mała ojczyzna wzywa!
Mieszkańcy pytają co z szumnie (po raz n-ty w roku wyborczym) zapowiadanym BASENEM??
Jak to? przecież jest na Sowinieckiej, tylko musi porządnie popadać żeby to zamknięte przejście dla pieszych zalało… To będzie jedyny basen w Mosinie :/
Eee tam przecież jeszcze większy basen jest na Śremskiej
No tak, ale ten na sowinieckiej jest tylko dla ludzi, bo na śremskiej to ewenement na skalę swiatową basen + myjnia dla samochodów w jednym.
W takim razie udaj się do Starosty poznańskiego w tej sprawie, gdyż podobno ten przybytek jest własnością powiatu według opinii Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
Zatem do Poznania i tak kwękać, że woda w tym przybytku zbyt mocno chlorowana jest. Przy kąpieli nie zapomnij kąpielówek…
Projekt w Starostwie Powiatowym, czeka na dycyzję na budowę.
Drodzy parafianie. Było dobrze,a kolejny burmistrz będzie jeszcze lepszy !
A co było dobrze? Bo ja tu widzę korki, patologię, wałki i niespełnione obietnice.
Zapewne mówisz o sobie.
Jeśli widzisz inne to je wskaż, najlepiej tym służbom, które się takimi wałkami zajmują.
A wszechwiedzący szefc to gdzie się dokleił, by być u władzy? Źałosny człowiek.Początek miał dobry, po roku słoma zbutów….
Eee tam wazne ze ma byc basen hehe
Ma być jak właściwie zagłosujesz
Też tak twierdzę hehe
Trwa głosowanie w plebiscycie „Oceń władze” prowadzonym przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi 2018.
Tym razem sprawdzamy, jak rządzili wójtowie i burmistrzowie z niektórych gmin powiatu poznańskiego. Głos Wielkopolski.
Wśród liderów nie znajdziemy wszak naszych rodzimych samorządowców.
Za leniwi, żeby nawet na siebie zagłosować?
Powoli lokomotywa się rozpędza. Kadencja,która nadchodzi będzie zdecydowanie inna od dotychczasowych. W dobie nowych technologii i wielkiego przyzwolenia naród wie, że każdego na dowolnym stołku może skutecznie zniechęcić do pracy, zamęczyć petycjami i falą zapytań, ciągłym nękaniem w trybie dostępu do informacji publicznej, nękaniem kolejnymi kontrolami NIK’u, prokuratur, CBA itd. Wszystko to, co było tylko namiastką dla dotychczasowych kadencji, stanie się rozbuchanym standardem od jutra. Wie to najprostszy człowiek, że może oczekiwać na cito odpowiedzi w najprostszej sprawie, wie też, jak pozornie z prostej sprawy zrobić bardzo skomplikowaną. Ciekawe, czy choć jeden z prezentowanych, uśmiechniętych kandydatów zdaje sobie z tego sprawę. Niektórzy pewnie tak, z racji bogatego doświadczenia w tej materii podczas trwania obecnej kadencji. Skąd takie przypuszczenie? Ano warto było poświęcić czas śledząc przebieg niektórych Sesji i czytając materiały prezentowane na czasie mosiny 2, czy w innych lokalnych mediach. Nadchodząca kadencja będzie piekielnie burzliwa, to pewne.
Oceny przypominają do bólu polaryzację w dużej polityce. Z mojego punktu widzenia prawda leży w 2/3.
Na plus – wreszcie po latach doinwestowane edukacji (Czapury, Krosno, Krosinko, Mosina, etc.), te zaległości z wielu lat kosztowały ponad 30 mln.
Zwiększenie pozyskiwanych funduszy zewnętrznych (fakt, że jest ich wiele, ale móc pozyskać, a pozyskać, to 2 różne sprawy).
Na zdecydowany minus: brak rewolucji w kadrach urzędu, co przekłada się na kontynuację kierunku urbanizacji gminy (część odpowiedzialnych za to osób powinna mieć zakaz zbliżania się do administracji), mała skuteczność w działaniach mających na celu budowę tzw. „czerwonki”.
Są też kwestie z jakimi musieliśmy się zmierzyć, z uwagi na ustawy sejmowe (reforma edukacji).
Nie będę się rozpisywał na temat budżetu, warto jednak (szczególnie mieszkańcy obszarów wiejskich) wziąć pod uwagę, że wydatki na edukację stanowią 50 mln wobec ledwie ponad 20 mln subwencji. W prostych słowach, wszyscy solidarnie zrzucają się na edukację, a różnica w utrzymaniu ucznia w szkole w Mosinie (500 PLN), a na wsi (czasem 900-1000 PLN) powoduje, że do szkoły wiejskiej dokładamy rocznie np. 1,2 mln (które moglibyśmy wydać na oczekiwane inwestycje). To kwestia priorytetów. Edukacja jest najważniejsze.
Zresztą warto spojrzeć na budżet 140 mln) – ponad 30 na opiekę społeczną, 50 edukacja, 10 administracja.
Ocena władzy zależy od oczekiwania poszczególnego wyborcy, a powinna być wypadkową realizacji wielu potrzeb.
Co do burmistrzów, wybieramy z tego co jest dostępne. Każdy może próbować.
Czasem wybór to nie jest głos na Tak, a wybór mniejszego zła lub ….. wybór, żeby oddać głos.
Ja zasadniczo po 4 latach czuję lekkie rozczarowanie, głównie z braku zmian kadrowych w urzędzie. Moim zdaniem drużyna z takimi zawodnikami, nagle po nastu latach nie zacznie grać jak trzeba.
Do tego brak planów zagospodarowania, które mogą obronić mieszkańców przed pogorszeniem warunków życia.
Czy Pan Kleiber wie, ile osób nowych pojawiło się w urzędzie, a ile osób odeszło z pracy w tym przybytku? A co znaczy móc pozyskać, a pozyskać fundusze UE? Co takiego się stało,że nagle tyle spraw się ruszyło i tak wzrósł budżet? Pomijając 500+ wzrost budżetu to wzrost dochodów własnych gminy i pozyskane kilkadziesiąt milionów złotych. Dlaczego wciąż żyjemy kompleksami i nie potrafimy ciszyć się z postępów? Dlaczego nie było tego przed 2015 rokiem?
I wreszcie, jak poradzi sobie władza zmontowana z dotychczasowej opozycji, skoro pilnie przez 4 lata pokazywała, jak należy niszczyć włodarzy i uprzykrzać im życie setkami donosów, petycji, bezsensownych zapytań i wyimaginowanych skarg? Opozycja udostępniła darmowy kurs tym, którzy być może po wyborach wykorzystają te techniki do sparaliżowania pracy urzędu i komisji rewizyjnej RM. Pytanie, czy zechce i kolejne pytanie, czy będzie to konieczne. Tak czy owak, będzie bardzo ciekawie…
Panie Radny Kleiber.
Szczerze mówiąc trudno się z Panem nie zgodzić. Moje odczucia są podobne, i podobne jak Pan zapewne mam problem w ustaleniu priorytetów w zadaniach inwestycyjnych dla gminy. To trudna sprawa, chociażby patrząc na potrzeby wsi i miasta. Wszystkie one jednak są przeogromne. Wielokrotnie słyszałem i czytałem o potrzebach w zakresie drogowym w gminie Mosina. Burmistrz już zdaje się w 2016 roku mówił o kwotach rzedu 400 do 450 milionów złotych. Tyle potrzebowała wówczas gmina środków na rozwiązanie tych potrzeb. Jaka to kwota dzisiaj? Trudno nadążyć z szacunkami, ale zapewne są to liczby bliskie pół miliarda złotych. Nie pamiętam, by kiedykolwiek robiono podobne analizy. Możliwe, że z powodów czysto politycznych nikt nie chciał „straszyć” mieszkańców tak ogromnymi kwotami. Był omawiany (na czasie mosiny 2) temat rankingu dróg. Podobno już jest, ale go jeszcze nie ma. Podobno, bo także podobno jakiś radny miał się zobowiązać do udziału w rozwiązaniu tego problemu i w tej sprawie nawiązał współpracę z burmistrzem. Coś na rzeczy było na którejś komisji rady, ale już nie pamiętam na której… Ponad 20 milionów wzrostu budżetu to program 500+. Reszta to wpływy z pozyskanych środków w ramach funduszy UE oraz wpływy z podatków (w tym także dość znacząco od przedsiębiorców). Na inwestycje w ostatnich niemal 4 latach według danych z analizy kolejnych budżetów, przeznaczono kwotę bliska 70 mln złotych. Komu chce się analizować budżet? Zapewne tylko tym, którzy potrzebują tego do celów politycznych, to oczywiste. Przeciętny człowiek nawet nie wie, co to jest i jak analizować ten dokument. Dzięki temu populiści i posiadający jasny cel wyborczy polegający na przechwyceniu władzy, mogą łatwo manipulować nastrojami wyborców dla osiągnięcia założonych korzyści.
Kadra w urzędzie.
Jest taka, jaką udało się stworzyć. Bazuje na urzędnikach z poprzedniej epoki, ale też została w wielu wypadkach mocno odmłodzona i wymieniona. Śledziłem kolejne nabory pracowników i ich wyniki. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że ten proces będzie przebiegał z takimi bólami. Ludzie nie garną się do pracy urzędniczej, co widać po efektach kolejnych naborów. Mam wrażenie, że praktycznie nikt na tym forum nie ma wiedzy na ten temat, a przecież wszystko (lub prawie wszystko) jest dla nas dostępne w tej materii w Internecie. Skoro chcę uczestniczyć w procesie obywatelskim, to bez włączenia się doń nie mogę tego zrobić – to proste.
Urzędnik moim zdaniem, to nie tylko osoba, która chce pracować w urzędzie, ale specjalista z określonej branże, najlepiej z doświadczeniem, po wyższych studiach, któremu ten rodzaj pracy odpowiada. To nie tylko konieczność wykazania się zawodowego, ale i znajomość podstaw (przynajmniej wg mnie) KPA. Uposażenie? Niestety, choć stabilne to wysokością nie powala. Ta kadra pracownicza (jeśli ktoś się tym interesuje) ma zamrożone płace od 10 lat. Inaczej wygląda na pozostałym rynku pracy. Domyślam się więc, że pracodawca czyli urząd ma nie lada orzech do zgryzienia łowiąc pracownika do własnych potrzeb. Na kogo trafi, skoro sektor prywatny wychwytuje tych najlepszych, najlepiej opłacanych pracowników. jak stworzyć dobrą kadrę w oparciu o to, co pozostawi komercyjny rynek pracy do dyspozycji samorządów?
Popatrzmy na obecne społeczeństwo. Pisze się i mówi szeroko o tzw społeczeństwie obywatelskim. czym jest twór, który zakłada, że do procesów decyzyjnych włącza się, którzy nie muszą kwalifikować się praktycznie żadnymi umiejętnościami. Mają prawo uczestniczyć w czymś, co z gruntu przerasta jego możliwości percepcyjne. Nie ważne, potrzeby takie rozbudzono, wiec w takim świecie musi funkcjonować także nowoczesny urząd. jeśli popatrzymy sobie na historię rozwoju ruchów anarchistycznych, to można zauważyć wiele podobieństw do tychże i obecnych tendencji do tworzenia społeczeństw obywatelskich. Momentami trudno jedno od drugiego odróżnić.
dlaczego o tym tak dużo piszę? Bo z tymi problemami będą musieli zmierzyć się niebawem politycy u steru rządów także w Mosinie.
Na to wszystko nakładają się liczby, a właściwie kwoty, inwestycje w różnych branżach, wskaźniki mówiące nie tylko o kierunkach, ale i o tempie wzrostu itd. Część tych zagadnień już Pan poruszył, więc nie chcąc ich powtarzać nie dotykałem zbytnio tego tematu. Celowo też nie piszę o Czerwonce, bo problem jest podobny do tych z jakimi nie mogą sobie poradzić Starosta, Prezydent Poznania czy Marszałek Województwa. Mieszkańcom wydaje się, że wystarczy powiedzieć budujemy, potem znaleźć pieniądze, wykonać dobry projekt a następnie przystąpić do budowy. Zapominają, że gdzieś obok realizuje się polityka (ta mniejsza i ta większa), od której zależy powodzenie takich inwestycji. Widać to niekiedy na przykładzie budowy chodnika, która zależy od małej lokalnej polityki grup, które mają swoje wizje realizacji przedsięwzięcia.
Odniosę się do sprawy planów zagospodarowania. Miałem okazję słuchać wystąpień burmistrza na niektórych sesjach i komisjach inwestycji. W swoich wystąpieniach pokazywał radnym na czym polega problem z realizacją polityki przestrzennej nie tylko w Mosinie, ale globalnie w naszym kraju. Powołując się na wypowiedzi specjalistów z dziedziny urbanistyki i gospodarki przestrzennej, burmistrz mówił o tym, dlaczego nie poradzimy sobie z realizacją zarządzania przestrzenią tak, jak sami tego pragniemy. Szukając materiałów na które kiedyś powołał się burmistrz znalazłem taką oto wypowiedź jednego ze specjalistów branży urbanistycznej,
Adama Kowalewskiego, architekta, urbanisty, dr. nauk ekonomicznych, członek Rady Fundatorów Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, członka Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Budowlanego, eksperta Konwentu Marszałków Województw RP. Tenże tak wypowiedział się na temat Warunków Zabudowy:
„Nie można przecież od wójta żądać, żeby on położył się Rejtanem i nie pozwolił na tego typu lokalizacje skoro wie, że przegra każdą rozprawę w Sądzie Administracyjnym. Ja mam sterty orzeczeń S. A., które pokazują wyraźnie, że sędzia jest urbanistą… On wie lepiej, co to znaczy kontynuacja zabudowy, niż architekt i urbanista.”
Oto jak zdaniem dr Koralewskiego wygląda zabudowa w Polsce na tle zabudowy w miastach Europy zachodniej:
– fatalne prawo,
– niesłychane błędy prawodawcze,
– lekceważenie przez prawodawcę problematyki przestrzennej w kontekście prawa,
– urbanistyka na odwzorowaniu rolniczym zapewniająca realizację tzw. urbanistyki narolnej,
Polskie prawo w pewnym sensie promuje stan jak wyżej.
Temat polityki przestrzennej to zupełnie odrębne zagadnienie, ważne dla uchronienia terenów zlokalizowanych w gminie Mosina. Gdyby był prosty i łatwy w realizacji mielibyśmy przestrzeń zorganizowaną jak w miastach Europu Zachodniej.
dlaczego tak nie jest? To zupełnie inna bajka!
Czas na zmiany czas jest pięknym doradcą i rozlicza błędy z przeszłości które nam zaserwowali osoby zarządzające które w swych działaniach na rzecz Mosiny doprowadziły do zacowafania A nie rozwoju…Najprawdopodobniej problem tkwi w tym że swój czas już mieli i go nie wykorzystali A młode osoby mają więcej pomysłów żeby gmina się rozwijała A.nie.cofala jak do tej pory.Dlatego w młodych siła!!!na rzecz Mosiny i gminy!
A, piszesz o tych specjalistach od kopania koszy na śmieci? To wychodzi im całkiem dobrze. szczególnie po dopalaczach i piwie… Oni nie cofają się przed niczym, to fakt! Swoje pomysły wdrażają w mgnieniu oka…
ABC powiedz mi zo zostało zrobione na czarnokurzu niby przez te 12. Wymień dokładnie.
Po co pytasz, mieszkasz na Czarnokurzu więc nie pytaj i nie udawaj głupka. Konsumowaliście przez 12 lat i nawet teraz wam nieźle skapło od burmistrza. Na jego miejscu też bym wam nic nie dał.
Po za tym że jest kurzawa i non stop brudne okna to nic nie zrobili tylko obiecali że zrobią przed wyborami..A teraz kolejne wybory i znowu mówią zrobimy i tak w kółko. TZW. Kiełbaska wyborcza.
No właśnie wszyscy tylko mówią że tyle zostało zrobione a nikt nie potrafi wymienić dokładnie co? Dlaczego? Bo nic nie zostało zrobione po za 2-3 ulicami czyli skoro kapało przez 12 lat to jest jedna ulica na jedna kadecje. Zobacz Krosno. Skoro nie umiesz wymienić konkretów to nie wypowiadaj się i nie wprowadzaj ludzi w błąd. Albo rozmawiamy na argumenty albo wcale.
Z_Czarnokurza
Mogłeś poszperać, albo popytać, ale wolisz poczekać, aż ktoś inny za ciebie te sprawy załatwi…
Za pani Z.S. wykonano:
– pierwszą część ul. Wodnej,
– ul. leśną,
– ul. szyszkową,
– ul. Wysoką.
W obecnej kadencji wykonano:
– drugą część ul. Wodnej,
– pierwszą część ul. Chopina,
– ul. Czarnokurz (nadal trwają prace).
Zadowolony???
No i sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Ile Ci wyszło ulic 4.
– ul.wodna,
– ul. leśną,
– ul. szyszkową,
– ul. Wysoką,
A Chopina jest 100 metrów.
I gdzie to bogactwo zrobionych ulic? 4 w ciągu 16 lat.
Na początek mała, ale istotna korekta – 12 lat. W tamtych czasach taka ilość inwestycji w podziale na jedno (praktycznie nowe) osiedle, to wcale nie było mało. Porównaj sobie stan ulic osiedla Sportowców w Mosinie. To, co zrobiono w tej jednej kadencji to naprawdę dużo w odniesieniu do wcześniejszych 4 kadencji. W tej kadencji wykonano olbrzymi wysiłek przy inwestycjach oświatowych i mimo tego wykonywano drogi, chodniki, oświetlenie itd. Dziwię się, że burmistrze tyle uwagi poświęcili osiedlu Czarnokurz, ale to już ich sprawa.
I na koniec, zacznij prawdziwie interesować się swoim osiedlem, bo z tą wiedza jest naprawdę słabo.
To właśnie jest ta słynna DUpokracja. Gadaja byle gadać. Zawsze źle! Jest nadzieja, że są mądrzejsi od was i przemyślą swój wybór. Mieloch może nie jest święty, ale dużo więcej zdziałał niż Marciniak, który powinien siedzieć za swoje decyzje. Przypominam to on sprzedał Mosinę Aqnetowi tak, że nie mozna dzisiaj niczego zrobić. Naraził nas , gminę na olbrzymie, podkreślam OLBRZYMIE straty, ale to jakoś nikomu nie przeszkadza i nikt nie cisnie z tego tytułu gromów. To jakoś dziwnie wszystkim odpowiada . Jakaś paranoja, że ten człowiek w ogóle śmie startować w wyborach. Tym co sobie życzą takiego burmistrza z całego serca gratuluję odwagi!
Piszesz że Czarnokurz jest już zrobiony a jeszcze nie jest więc 16 lat. Czarnokurz nowe osiedle?(no to widzę że braki w wiedzy są ogromne)Osiedle nr 2 zaraz po śródmieściu. W moim przypadku 40 lat w przypadku moich rodziców 60 lat wychodząc z podwórka na wodnej i rzeczypospolitej można było topić”psy” w kałużach. Mówisz o interesowaniu się. Polecam odświeżyć swoją wiedzę i zapoznać się z literaturą. Nie ma czegoś takiego jak „osiedle sportowców”. „http://bip.mosina.pl/bip/jednostki-pomocnicze/osiedla.html”
Gość to ja, zapomniałem wpisać nicka…
W którym miejscu piszę, że Czarnokurz jest już zrobiony???
Na marginesie tego, czy Czarnokurz jest młodym, czy starym osiedlem zapytam, jaki baran buduje osiedle na wodzie?
Osiedle Sportowców to nazwa zwyczajowa części Osiedla nr 7. Nie tylko ja używam takiej nazwy, także robi to przewodnicząca RM w Mosinie – jak dobrze pójdzie zastępca nowego burmistrza gminy Jana Marciniaka.
Oto tekst z czasmosiny2.pl autorstwa tej pani:
„Do końca bieżącego roku powstanie nowy park o powierzchni ok. 1,6 ha. Jego urządzenie będzie kosztowało Gminę ok. 260 tys. zł. Trudno przewidzieć ile będzie kosztowało jego utrzymanie. Bezpośrednimi beneficjentami tego parku będą mieszkańcy tzw. osiedla sportowców.”
Link:
[strona niedostępna – red.]
przy obecnej władzy próbowałem uzyskać decyzje o warunkach zabudowy dla domku jednorodzinnego. nie fabryki, magazynu, warsztatu, tylko domku. trwało to z 8 miesięcy!!! ci ludzie nie znają przepisów, KPA, warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki. nie przestrzegają terminów na załatwienie spraw urzędowych. ostatecznie, uzyskałem decyzje po 8 miesiącach, gdy zagroziłem złożenia skargi na bezczynność organu. o mnożeniu problemów, które są wymyślane na miejscu, nie wspomnę. z jednej strony zachęcają do meldowania się, natomiast praktyka to zniechęcanie do zamieszkania w tej gminie. odpady to problem, inwestycje to tragedia. pływalnia jest jak bumerang – wraca przed wyborami. tak na marginesie – inwestycji w postaci zakładów produkcyjnych tutaj nigdy nie będzie z uwagi na położenie (z dala od dróg) oraz dzięki aquanetowi. trzeba więc może postawić na mieszkania i przyciąganie nowych obywateli… ale to trudny temat dla włodarzy – bo nowi obywatele to nowe problemy, i… każdy czegoś chce. pozdrawiam przy okazji Rogalinek, i radnych bezradnych. Szanowni radni – kościółek choć ładny, to nie jedyna potrzeba w okolicy, więc czas się obudzić. W Rogalinku NIE MA I NIE BYŁO ŻADNYCH INWESTYCJI, poza drogą do… kościółka
Gdyby każdemu rósł nos po tym, kiedy skłamie miałbyś „niko” całkiem spory kinol dzisiaj. Nie będę tłumaczył dlaczego, sam to wiesz najlepiej!
wytłumacz dlaczego, bo nie zauważyłem zmiany w wyglądzie mojego nosa. opisałem swój przypadek, a znam ludzi, którzy załatwiają swoje sprawy dłużej, więc… nie jest przecież źle. trzy koła sprawne;-)
A czy nasza mierna pisarzyna może zabierać zdjęcia z PRYWATNEGO konta na facebooku?