Wyjątkowy przystanek w Rogalinku
Nie postać generała Jóżefa Dowbora – Muśnickiego (jak dowiedzieliśmy się z innych źródeł), a Edmunda Rogalskiego widnieje na wyremontowanym przystanku w Rogalinku. To dzięki inicjatywie aktywnych, pełnych pomysłów i zwartych mieszkańców Rogalinka i Sasinowa udało się stworzyć to cieszące oczy małe dzieło sztuki.
Rozmawiamy z autorami pracy (wolą zachować anonimowość), którzy opowiadają o swoim pomyśle i jego realizacji. Okazuje się, że gdy mieszkańcy chcą wykonać jakąś akcję społeczną, często zderzają się z rzeczywistością, napotykając przeszkody i utrudnienia. Tak właśnie było w przypadku chęci odrestaurowywania przystanku.
– Rozmawialiśmy z wieloma przedstawicielami lokalnych władz. Wszyscy odmawiali nam pomocy. Jak chcesz coś zrobić, to masz zawsze pod górkę – mówi nam jeden z autorów.
Dlatego postanowili wziąć sprawę w swoje ręce:
– Przystanek był ruiną. Totalnie zdewastowany. Nam udało się skrzyknąć i nie tylko go pomalować, ale też całkowicie odrestaurować. Pomalowaliśmy ławki, metalowe elementy. Mieliśmy pomysł, żeby zrobić coś na 100-lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości i żeby była to taka nasza wizytówka.
Najpierw wykonano herb Lecha Poznań (co może sugerować, że autorzy są kibicami Lecha, ale to nie tylko kibice – to przede wszystkim zaangażowani w lokalne życie mieszkańcy), później powstał mural przedstawiający powstańca Edmunda Rogalskiego.
Dlaczego wybór akurat tej postaci? Pozostaje to tajemnicą autora i jego wizji.
Edmund Rogalski
Przypomnijmy: Edmund Rogalski urodził się 22 października 1891 r. w Kłecku koło Gniezna. Po maturze w 1914 r. zmobilizowany został do niemieckiej armii i wysłany na front I wojny światowej, gdzie walczył przez cztery lata, do jej zakończenia. W grudniu 1918 r. objął dowództwo nad oddziałem powstańczym w Kłecku, brał udział w ciężkich walkach powstańczych na froncie północnym, także wspólnie z kompanią jarocińską. Uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. W latach 1919-1923 był dowódcą jarocińskiego garnizonu. Odszedł ze służby na własną prośbę w stopniu kapitana. Odznaczony Krzyżem Niepodległości, Krzyżem Powstańczym, i krzyżem „Virtuti Militari”. Studiował ekonomię w Niemczech i prawo na Uniwersytecie Poznańskim. (red.)
Wasze komentarze (3)
Wyszło doskonale, gratulacje i wielki szacun dla ekipy!
Piękna inicjatywa i świetny temat. Szczególnie mnie cieszy (z pobudek egoistycznych) mural na przystanku związany z kapitanem Edmundem Rogalskim. Jestem wnukiem.
Pozdrawiam wszystkich i życzę samych tak udanych inicjatyw w różnych kwestiach życia.
Sławomir Jacek Rogalski
Fantastyczny pomysł, gratuluję wszystkim którzy podjęli ta cenna in icjatywę,tak bardzo potrzeba dzisiaj aby przypominać wspaniałych ludzi, dziś nie trudno zauważyć, że jest jakiś kryzys wartości w naszym społeczeństwie… Wzorce są potrzebne nie tylko młodemu pokoleniu. Raz jeszcze gratuluję i podziwiam.Pozdrawiam
Andrzej Gogulski autor biografii E. Rogalskiego „W przyjaźni z życiem”