Zaginęła mieszkanka Mosiny – trwają poszukiwania (odnaleziona)
Aktualizacja: Jak poinformował Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji kobieta odnalazła się we Wrocławiu.
Zaginęła mieszkanka Mosiny. Rodzina zgłosiła już zaginięcie na Komisariacie Policji w Mosinie i prosi o pomoc mieszkańców.
Miała na sobie czarną kurtkę oraz sukienkę w kwiatki, miała też torebkę. Ostatni raz wdziana była na dworcu głównym w Poznaniu.
– Mogę jedynie potwierdzić, że zaginięcie kobiety zostało zgłoszone w piątek na komisariacie w Mosinie. Funkcjonariusze prowadzą działania w tej sprawie – powiedział podkom. Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Osoby, które mają jakiekolwiek informacje proszone są o kontakt z policjantami w Mosinie pod nr tel. 61 84 148 40 w godz. 8:00 – 16:00 i kom. 500 107 120 czynnym całą dobę oraz 997.
Aktualizacja: Jak poinformował Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji kobieta odnalazła się we Wrocławiu.
Tagi: Policja, poszukiwania, zaginięcie
Wasze komentarze (11)
Najważniejsze, żeby ludzie nie byli obojętni. Udostępniać! Na pewno pomoże. Wierzę w to.
Wygląda na to, że „zaginęła” bo chciała. Mimo, wszystko ważne żeby skontakowała się z rodziną.
Poszukiwania zaginionych osób
http://Www.detektywtrelka.pl
Tel. 500 509 007
E-poznań podaje, że Pani została odnaleziona we Wrocławiu (godzinę temu)
Aktualizacja: Jak poinformował Maciej Święcichowski z biura prasowego wielkopolskiej policji kobieta odnalazła się we Wrocławiu.
Dobra wiadomość.
Najważniejsze, że jest cała i zdrowa. Przypuszczam, że Kamień z serca spadł wielu osobom, tylko dość dziwna sprawa z tym zaginięciem.
Może kobieta ma kłopoty z pamięcią albo ma kogoś na boku. Czasem ma się dość rodziny i chce się ,,wsiąść do pociągu byle jakiego’’
Tylko córka która rozesłała informacje na cały świat, prosiła wszystkich na facebooku o pomoc, nie wyjaśniła nawet odnalezienia, co daje bardzo mocno do myślenia, że po prostu kobieta miała dość…a [dane osobowe ukryte – red.] nawet nie wyjaśniła odnalezienia, niektórzy nawet ciągle wklejają linki
Konrad wyjaśniła, mama znalazła się we Wrocławiu, podziękowała i tyle w temacie.Dlaczego tak się stało to nie nasza sprawa, to że ludzie pomogli nie zobowiązuje do udzielania osobistych informacji!
,,Miała swoje 5 minut”