Cena a może zakres? Czy warto kupić najtańsze OC?
Czy wiesz, że różnice w cenach OC dla tego samego mogą wynosić kilkaset z nawet kilka tysięcy złotych rocznie? Jak to możliwe? Co zrobić, aby nie przepłacić? W artykule wyjaśnimy, jak kupić najtańszą polisę.
Obowiązek zawarcia polisy OC spoczywa na każdym właścicielu pojazdu mechanicznego. Nawet jeśli korzysta z niego jedynie od czasu do czasu lub nie używa go wcale. Koszt OC jest więc najistotniejszą poza paliwem pozycją w budżecie każdego kierowcy.
Zbędny obowiązek czy realne wsparcie?
Choć wielu kierowców traktuje OC jako zbędny wydatek, nazywając je nawet „podatkiem od samochodu”, jedno jest pewne — polisa niejednokrotnie ratuje portfele sprawców zdarzeń drogowych. Jeśli wyposażony w OC spowodujesz stłuczkę, kolizję lub wypadek, to nie Ty, lecz ubezpieczyciel wypłaci świadczenia osobom poszkodowanym. Biorąc pod uwagę fakt, że wartość średniej wypłaty z odszkodowania OC wynosi około 8000 zł — oszczędności są naprawdę ogromne. Czy każde OC chroni kierowców w takim samym zakresie?
Zakres OC — taki sam czy odmienny?
Zakres polisy OC określa Ustawa o z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Jest on więc określony prawem i identyczny we wszystkich towarzystwach. Czy w takich okolicznościach kierowca może wybrać pierwsze lepsze OC?
Konsekwencje zakupu pierwszego lepszego OC
Przypadkowy wybór polisy może kosztować kierowcę naprawdę sporo. Identyczny zakres nie idzie bowiem w parze z jednakowymi cenami. Różnice w cenach polis dla tego samego użytkownika mogą osiągać kilkaset, a w szczególnych przypadkach nawet kilka tysięcy złotych rocznie! Jak to możliwe? Wyliczając stawkę OC, ubezpieczyciel szacuje swoje ryzyko, wynikające z zawarcia umowy z konkretną osobą. Podstawą obliczeń są cechy kierowcy (historia szkodowości, wiek, doświadczenie za kółkiem czy stan cywilny) i parametry auta (marka, model, rok produkcji, pojemność i moc silnika czy rodzaj paliwa). Choć wszystkie towarzystwa biorą pod uwagę te same kryteria, odmiennie je punktują. A taka praktyka przekłada się na zróżnicowane stawki. Boleśnie przekonują się o tym zwłaszcza młodzi kierowcy. To właśnie oni płacą bowiem najwyższe na rynku stawki OC (więcej na ten temat przeczytasz w artykule Nawet 1000 zł więcej za OC dla młodego kierowcy).
Jednym z nich jest Konrad, 26-letni mieszkaniec Mosiny.
Kilka miesięcy temu kupiłem wymarzonego Forda. Bezpieczny, komfortowy, idealny do jazdy po mieście i weekendowych wycieczek. Kiedy ubezpieczałem auto, nie zastanawiałam się za długo. OC to przecież OC. Taki sam zakres, takie same świadczenia. Jaka to różnica, w którym towarzystwie je kupię? Nie zwlekając, zawarłem umowę przez Internet, płacąc prawie 1400 zł rocznie. Kilka dni później, przeglądając Internet, natknąłem się na reklamę porównywarki ubezpieczeń https://panocek.pl. Z ciekawości postanowiłem sprawdzić, czy system znajdzie dla mnie lepszą ofertę. Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że cena, którą zapłaciłem, była jedną z wyższych. Najtańsza oferta nie przekraczała 800 zł, a w cenie zawierała dodatkowo Zieloną Kartę i podstawowy assistance. Od razu pomyślałem o tym, na co mógłbym przeznaczyć prawie 600 zł, które „wyrzuciłem w błoto”. Nie zastawiałem się długo. Wypowiedziałem poprzednią umowę i kupiłem tańszą polisę.
Porównanie cen kluczem do oszczędności
Wielu kierowców podąża tropem Konrada. Wychodząc z założenia, że zakres polisy określa prawo, sięgają po pierwsze lepsze OC i… przepłacają. Aby uniknąć dodatkowych, zupełnie niepotrzebnych kosztów, warto skorzystać z porównywarki ubezpieczeń. Jak działa porównywarka? Porównywarka ubezpieczeń to proste w obsłudze, darmowe narzędzie online. Zasada jej działania do złudzenia przypomina zasadę działania kalkulatorów dostępnych na stronach poszczególnych ubezpieczycieli. Po uzupełnieniu formularza porównywarka przedstawia jednak nie jedną, ale aż kilkanaście zróżnicowanych cenowo propozycji różnych towarzystw. Jeśli któraś z nich spełni Twoje oczekiwania, za pośrednictwem porównywarki zawrzesz umowę i opłacisz składkę. W 100% online, bez wychodzenia z domu, stania w kolejkach i oczekiwania na obsługę.
To jednak nie wszystko. Korzystając z porównywarki, dowiesz się również, które towarzystwo dorzuci do polisy darmową Zieloną Kartę i assistance. Dla wielu kierowców możliwość skorzystania z dodatkowych świadczeń będzie ogromnym walorem, równie ważnym co niska cena OC.
Reklamowane na stronach ubezpieczycieli darmowe dodatki do OC zawsze wydawały mi się tanim chwytem reklamowym. Gdyby nie porównywarka, pewnie nigdy nie przekonałbym się, że gratisowy pakiet assistance może być naprawdę wartościowy — dodaje mężczyzna.
Zanim sięgniesz po przypadkowe OC
Wybór przypadkowej polisy może nie tylko narazić Cię na straty finansowe, ale pozbawić również wartościowych benefitów. Zanim sięgniesz po pierwsze lepsze OC, poświęć kilka minut, porównując dostępne na rynku oferty. Korzystając z porównywarki, nic nie tracisz. Możesz za to naprawdę wiele zyskać.
Wasze komentarze (1)
Z OC jest trochę paradoks – jeśli nie zależy Ci na dodatkowych „bajerach” bierz najtańsze. W przypadku kolizji swoje naprawiasz zawsze i tak za swoje, a jeśli ty byłeś sprawcą to nawet z „bezsensownym” ubezpieczycielem będzie się bujał ten drugi a nie Ty. Zakres ubezpieczenia OC jest wymagany ustawą i nie ma możliwości żeby było inaczej.