Gazeta Mosińsko-Puszczykowska
Wczoraj, 11 grudnia, na antenie TVP 3 Poznań w programie „Lustra„, odbyła się debata telewizyjna wokół sprawy ujęcia wody dla Miasta Poznania w Krajkowie. W debacie udział wzięli Burmistrz Gminy Mosina Przemysław Mieloch, Przewodnicząca Rady Miejskiej w Mosinie Małgorzata Kaptur, a także przedstawiciele spółki Aquanet, Instytutu Geologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz właścicieli gruntów w Krajkowie.
Czy ujęciu wody dla Poznania grozi katastrofa?
„LUSTRA”, 11.12. godz. 19.00 TVP 3 Poznań – link do filmu.
źródło: Urząd Miejski w Mosinie
Na terenie gminy Mosina w miejscowości Krajkowo znajduje się ujęcie, które dostarcza 70% wody dla aglomeracji poznańskiej. Aquanet już od 2012 roku wytykał gminie przekroczenia norm dopuszczalnych dla stężeń niektórych wskaźników w wodach na tzw. tarasie nadzalewowym. Ma on ponad 7 km długości – ciągnie się w pobliżu Mosiny i kilku wsi.
Według Aquanetu, przyczynia się do tego między innymi: nieskanalizowana zabudowa gminy Mosina (kanalizację sanitarną w Mosinie wybudowano dopiero w latach 90. XX wieku), tereny zabudowy wiejskiej z hodowlą w Krajkowie, Baranowie, Baranówku, Sowinkach i Sowińcu (kanalizację w tych wsiach wybudowano w 2004 r.), tereny upraw rolniczych (zanieczyszczenia z przenawożenia), infrastruktura drogowa i stosowanie środków zimowego utrzymania dróg, a także niektóre tereny przemysłowe. Strefa ochronna dla ujęcia obejmuje ponad 1/3 gminy, w tym centrum Mosiny oraz Krajkowo, Baranowo, Baranówko, Sowinki i Sowiniec. Obostrzenia są dla mieszkańców tym bardziej szokujące, że płacą m.in najwyższą stawkę za ścieki.
Więcej na ten temat w artykułach:
Debata za debatą, a zmian jak zwykle zero.
Zakręcić kurek z wodą i wtedy rozmawiać. A sorry, naszą wodą zarządza teraz Aquanet. To sobie możecie gadać do … no wiadomo kiedy.
No nic, trzeba było nie oddawać wszystkiego Aquanetowi. Konsekwencje są takie, że płacimy najwyższe ceny za ścieki, mamy problemy z rozbudową, milion dodatkowych obostrzeń, tereny zagrodzone, a za zasób czyli wodę, która znajduje się na naszym terenie musimy jeszcze płacić. Żyć nie umierać. Nie wiem kto doprowadził do takiej dziwnej sytuacji.
Można było udostępnić,lecz na naszych warunkach. Kto tą umowę z naszej strony podpisał?
Chyba ktoś bez wyobraźni.
Gmina chce na tych terenach zarobić, Aquanet twierdzi, że są im niepotrzebne, a mieszkańcy Krajkowa sr*** na wodę, którą piją poznaniacy. Taka sytuacja.
W sedno. Sami mieszkańcy przyznają się, że zanieczyszczają wodę, która dostarczana jest do Poznania. Ile lat to trwa. Najpierw chemia z nawozów trafia do wody, później chemię (tylko trochę inną) trzeba użyć, żeby tą poprzednią oczyszczać. No halo, co tu się dzieje?
Aquanet jest mafią. Trzeba zacząć od tego. Dyktuje warunki Gminie i robi co chce. W mojej wsi co 5 mieszkaniec ma dziurawe szambo, skażona woda gruntowa leci prosto do kranów mieszkańców powiatu. Mieszkańcy CHCĄ się podłączyć do kanalizy, ale Aquanet zapowiada ukończenie prac nad projektem skanalizowania wsi dopiero na 2024 rok!!! Ceny wywozu szamba są… dyplomatycznie mówiąc zachęcające do kombinowania. Ceny, ktore ustala Aquanet. Spółka nie daje wyboru biednym mieszkańcom. Ma gdzieś skanalizowanie mojej i okolicznych wsi, bo to oznaczałoby wydanie kasy. „Lepiej niech ta woda będzie śmierdziała, bo ludzie i tak będą płacili”.
Nowi inwestorzy nie mogą budować ekologicznych oczyszczalni ścieków, mimo, że są w 100% ekologiczne i nie zagrażają środowisku ani ujęciom wody. Wszyscy wiedzą dlaczego ten zakaz – bo wtedy nie musieliby płacić za odprowadzanie ścieków. Czysty biznes.
Rolnicy z Krajkowa dawno skonsumowali odszkodowania po wprowadzeniu strefy. To o czym opowiada ta pani rolnik jest karalne. Natychmiast powinien zająć się tym WIOŚ.
Czytam, że tyle wsi czeka na kanalizację i wodociągi, a Aquanet bierze się w pierwszej kolejności za kanalizację skanalizowanego Krajkowa, pod przyszłą deweloperkę. Dramat!
Bo tutaj czuć kolejne pieniążki od dewelopera.
Mieszkańcy, którzy są od zawsze bez kanalizacji przecież się przyzwyczaili. Po prostu dramat.