Strona główna / Aktualności / Książkodzielnia na rynku w Mosinie

Książkodzielnia na rynku w Mosinie

W ramach działania opisywanej na naszych łamach Jadłodzielni od teraz znajdą Państwo również regał z książkami. Każdy mieszkaniec będzie mógł  za darmo zabrać do domu dowolną książkę, a także przynieść taką, która nie jest mu już więcej potrzebna.

Jadłodzielnia

Jadłodzielnia to miejsce, w którym można bezpłatnie podzielić się lub poczęstować jedzeniem. Wszystko po to, aby ograniczyć marnowanie żywności. Jak możemy zauważyć na profilu społecznościowym jadłodzielni działa ona niezwykle prężnie, codziennie przybywają i ubywają nowe produkty.

Jadłodzielnia Mosina
Jadłodzielnia – lodówka na Zielonym Rynku w Mosinie

Książkodzielnia

Organizatorzy Jadłodzielni postanowili „pójść za ciosem” i rozszerzyć działalność o kolejną szlachetną inicjatywę – dzielenia się książkami.

W jadłodzielni znajdziecie teraz także regał z książkami. Zasady działania są podobne – tzn. możecie zupełnie za darmo zabrać do domu dowolną książkę, która się Wam spodoba. Możecie też przynieść książki, z których wyrosły Wasze dzieci lub po prostu przeczytaliście i nie muszą one kurzyć się na półkach. Dajecie wtedy książce kolejne życie. Serdecznie dziękujemy Mosińska Biblioteka Publiczna za wsparcie merytoryczne i rzeczowe. Chcemy wspólnie zwiększać dostępność słowa pisanego i redukować zaśmiecanie naszej planety. – mówią organizatorzy przedsięwzięcia.

Książkodzielnia i jadłodzielnia od 1 lipca będą czynne 25 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.

Już od 1. lipca 2019 dzielenie się jedzeniem i książkami będzie możliwe przez 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu! Robimy to w odpowiedzi na liczne prośby o wydłużenie czasu działania oraz przypadki korzystania z jadłodzielni pomimo zamkniętych krat. – dodają organizatorzy.

Uratujecie książki razem z książkodzielnią?

książkodzielnia w Mosinie - regał z książkami na wymianę
książkodzielnia w Mosinie – regał z książkami na wymianę

Jadłodzielnia i Książkodzielnia zlokalizowane są  na tzw. Zielonym Rynku przy targowisku w Mosinie. Wszystkich zainteresowanych tą jakże szlachetną inicjatywą zapraszamy do odwiedzenia punku osobiście i skorzystania z tego co zaoferowali nam organizatorzy.

źródło, zdjęcia: Jadłodzielnia Mosina

książkodzielnia na Zielonym Rynku w Mosinie
książkodzielnia na Zielonym Rynku w Mosinie
książkodzielnia na Zielonym Rynku w Mosinie - książki na wymianę
książkodzielnia na Zielonym Rynku w Mosinie – książki na wymianę
książkodzielnia na Zielonym Rynku w Mosinie - książki na wymianę
książkodzielnia na Zielonym Rynku w Mosinie – książki na wymianę
jadłodzielnia i książkodzielnia w Mosinie - regał z książkami na wymianę i lodówka
jadłodzielnia i książkodzielnia w Mosinie – regał z książkami na wymianę i lodówka
Zielony Rynek w Mosinie
Zielony Rynek w Mosinie

Autor Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Sprawdź również

Calluna Trip na Pol'and'Rock Festival

Mosinianie na Pol’and’Rock Festival

– Jeszcze mamy w głowach i sercach Festiwal Opowieści Podróżniczych PodróŻyj, a tu taka fantastyczna …

Podróżyj - Festiwal Opowieści Podróżniczych logo

„PodróŻyj” czyli festiwal, który pobudza wyobraźnię!

W dniach 14-15 czerwca w Mosinie po raz drugi odbędzie się Festiwal Opowieści Podróżniczych PodróŻyj. …

16 komentarzy

  1. Brawo, świetny pomysł!

  2. Na plakacie jest, że od 30 czerwca, na zdjęciach wynika, że już działa. Pytanie, czy można już wymieniać ksiązki czy dopiero od 30?

  3. Książkocholik

    No nie, może jeszcze wymiana butów i płytek łazienkowych. Jedzenie i rzeczy? To już się robi niesmaczne. Mydło widło i powiodło. Fuj. To nie jest dobry pomysł. Takie rzeczy to przy bibliotece przy której jeśli niektórzy tego nie wiedzą już jest taka półka. Po co dublować pomysły? Gratowiska tam nie potrzeba. A co z przepisami pożarowymi.Wystarczy że wandale zaczną podpalać zacną literaturę. Nie przemyślane. Czysty populizm i popisuwa.

    • Jeśli będziemy wszystko widzieć w tak czarnych barwach to strach z domu będzie wychodzić. Po co marazm, lepiej działać. A nawet jak nie wyjdzie to i tak lepiej niż nic nie robić.

      • Książkocholik

        Jaki marazm? Przecież tu chodzi o kolejny gwiazdorski pomysł z kategorii tych bezmyślnych.Co za teza!Nie wszystkie pomysły są dobre i nie mogą być uznawane za świetne tylko dlatego ,że są. Robić, ale z głową.

      • Książkocholik

        Jaki marazm? Przecież tu chodzi o kolejny gwiazdorski pomysł z kategorii tych bezmyślnych.Co za teza!Nie wszystkie pomysły są dobre i nie mogą być uznawane za świetne tylko dlatego ,że są. Robić, ale z głową.

    • Jadłodzielnia

      Mimo wszystko zapraszamy! I proszę nam wierzyć warto się dzielić:)

  4. Bez sensu… Po co dublowac pomysły, nie lepiej przystąpić do bookcrossing? Akcja powszechnie znana, wiele jest już dostępnych miejsc. Dodatkowo dostępna infrastruktura webowa. To powyżej fajne – ale bez sensu…

    • A czym się różni ten bookcrossing od książkodzielni?

      • Tym że jest już zorganizowana? Z globalnym zasięgiem? Z gotową infrastrukturą pozwalającą np. śledzić swoje książki?
        Ale u nas to już tak jest, jak na rynku powstał monopolowy i dobrze mu szło, to na przeciwko musiał się postawić drugi taki sam, bo jak sąsiadowi może być lepiej… Już kiedyś proponowałem, na środku drogi pomiędzy nimi postawić jeszcze trzeci – Dring’n’Drive… :/
        Tak samo z tą „książkodzielnią”, po co przystępować do ogólnoświatowej dobrze działającej sieci, jak można wymyślać swoje :/

    • Jadłodzielnia

      Oczywiście, że pomysł nie jest nowy:) Liczymy jednak na to, że miejsce i forma pozwoli zwiększyć dostęp do książek w Mosinie. Choćby o jedną osobę…

  5. Do kogo jest to adresowane?
    Książki są w księgarni i ogólnie dostępnych , coraz lepiej wyposażonych bibliotekach.
    Tam też można znaleźć półki z książkami , które można zabrać do domu . Tak jest w świetnie zorganizowanej bibliotece w Puszczykowie.
    Przeterminowane jedzenie proponowane z książkami to dziwny pomysł.
    Kto z tego ma skorzystać?

  6. JadlodzielniaMosina

    Przez pierwszy miesiąc działania jadlodzielni uratowaliśmy przed zmarnowaniem (wyrzuceniem do śmietników) kilkaset kilogramów żywności. W jadlodzielni nie dzielimy się przeterminowanym jedzeniem a co najwyżej z kończącym się terminem przydatności do spożycia.
    Trzy pierwsze dni działania Książkodzielni to ponad 200 książek, które znalazły nowy dom.
    Ps. Osobom częstującym się jedzeniem nie przeszkadzają książki a osobom sięgającym po książki nie przeszkadza jedzenie. Jakoś wzajemnie się tolerują

    • To trzeba rozpędem – Ubraniodzielnię, Rowerodzielnię, Filmodzielnię
      Dawajcie inne przykłady na kolejne -dzielnie.
      O ile jestem za Jadłodzielnią bo to bardzo dobry pomysł, to kolejne są już trochę na wyrost.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *