Mustang kontra BMW
31 sierpnia br. około godziny 11.45 w Łęczycy przy ul. Poznańskiej doszło do dość poważnej kolizji z udziałem dwóch aut osobowych: Forda Mustanga oraz BMW. Obydwa samochody były prowadzone przez mężczyzn. Na fotelach pasażerów siedziały partnerki kierowców. W Fordzie znajdowało się również małe dziecko.
Jak się dowiedzieliśmy kierowca BMW usiłował skręcić do punktu ze skupem złomu. Przeciął on niestety drogę jadącemu w kierunku Lubonia Fordowi Mustangowi. Pasażerka auta BMW została zabrana do szpitala przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Kwestią winy oraz klasyfikacją zdarzenia (wypadek czy kolizja) zajęła się już policja.
Poważnie rozbity Ford Mustang fot. udostępniona przez OSP Puszczykowo
Na miejscu zdarzenia pojawiły się Jednostka Ratowniczo – Gaśnicza nr 9 z Mosiny, OSP Puszczykowo, Zespół Ratownictwa Medycznego z Poznania oraz Policja.
Dziękujemy za udostępnienie informacji OSP Puszczykowo.
Tagi: JRG 9, kolizja, OSP, OSP Puszczykowo, Policja, Straż pożarna, wypadki, Łęczyca
Wasze komentarze (12)
„kierowca BMW usiłował skręcić do skupu złomu”. No cóż, prawie się udało 🙂
Ciekawe skąd masz taka informacje
Pewnie z TVN turbo
Kierowca z BMW chwalił się że to jego czwarta kasacja
Ciekawe skąd masz tak nieprawdziwe informacje bo nie przypominał sobie bym komuś spowiadał się ile miałem wypadków
Z TVN turbo
A taki ładny
Amerykański
Widziałem ten wypadek, ludzie nie mają wyobraźni, wypadki przeważnie sa z winy ludzi, braku wyobraźni lub braku przewidywania… W sumie tyle
A dlaczego nikt nie wspomni o tym, że kierowca mustanga przejechał na czerwonym świetle i to jeszcze o większej prędkości niż jest dozwolona
Mustang jest z USA więc na polskiej ziemi mu wszytko wolno
A w sumie co miało wspólnego z wypadkiem prz skupie złomu czerwone światło na skrzyżowaniu 200 m wcześniej . Nawet jak by przejechał na tym czerwonym . To ewentualnie może dostać za to mandat a sprawcą i tak będzie kierowca BMW
Aaaa..poznaję tego Mustanga..niezły świr nim jeżdzi/jeżdził.Na mojej ulicy gdzie jest 40 urządzał sobie wyścigi.