Salon VW Berdychowski dni otwarte Osa Nieruchomości Mosina - działki, mieszkania, domy Jesienna moda w Starym Browarze w Poznaniu
Willma | sobota, 28 wrz, 2019 | 1 Komentarz

Na wzmocnienie – szypszyna, babidupa, świerbohuzy, babicha

Dzisiejszy odcinek ziołowy poświęcam owocom dzikiej róży (łac. Rosa canina), która posiada kilka ciekawych, ludowych nazw: babicha, babidupa, szypszyna, szyp, a także świerbohuzy, to nazwa która pochodzi z Ukrainy i oznacza dosłownie „świerzbi dupa”. Nazwa wzięła się od tego, że jeśli spożyjemy nieoczyszczone z białych włosków owoce dzikiej róży, to na drugi dzień odczujemy to podczas „posiedzenia” w toalecie ;)

Dzika róża

Surowcem wykorzystywanym w lecznictwie oraz w kuchni są owoce następujących roślin: róża psia (łac. Rosa canina), róża rdzawa (łac. Rosa rubiginosa), róża pomarszczona (łac. Rosa rugosa), róża jabłkowa (łac. Rosa villosa) oraz róża damaceńska (łac. Rosa damascena). Owoce zbieramy w zależności od rodzaju od sierpnia do października, ale koniecznie przed przymrozkami. Owoce powinny być dobrze wybarwione i jędrne. Owoce możemy suszyć w całości, ale najlepiej oczyścić je przed suszeniem. W tym celu rozcinamy owoce i nożykiem lub łyżeczką usuwamy nasionka i maleńkie włoski, które podrażniają przewód pokarmowy. Mniejsze ilości możemy suszyć rozłożone cienką warstwą w ciepłym, przewiewnym i zacienionym miejscu. Jeśli mamy większą ilość owoców, to wtedy skorzystamy z suszarki i suszymy w temperaturze 35 stopni Celsjusza, a najlepiej rozpoczynamy suszenie od 100 stopni, a dosuszamy w temperaturze 35 stopni. Prawidłowo wysuszone owoce mają naturalną barwę i kwaskawo-słodkawy smak. Wysuszone i sproszkowane owoce to znakomity dodatek na przykład do jogurtu.

Owoce dzikiej róży

Owoce dzikiej róży

Owoce babichy zawierają witaminę C, flawonoidy, karotenoidy, garbniki, kwasy organiczne, pektyny, cukry, ksantofile, sole mineralne, mniejsze ilości witamin B1, B2, E, K i P oraz troszkę olejku eterycznego.

Owoce dzikiej róży działają wzmacniająco i są fantastycznym źródłem witaminy C. Szypszyna ma działanie przeciwskurczowe, moczopędne, przeciwzapalne, przeciwszkorbutowo i żółciopędnie. Owoce stosujemy przy chorobach przeziębieniowych, nieżytach przewodu pokarmowego, w chorobie wrzodowej żołądka, dwunastnicy, w biegunkach, a także w chorobach zakaźnych w okresie rekonwalescencji.

I jak zwykle kilka przykładów na wykorzystanie „świerzbi dupy”

Odwar z owoców

Łyżkę rozdrobnionych owoców zalewamy szklanką ciepłej wody, gotujemy pod przykryciem 5 minut, ale nie dopuszczamy do wrzenia. Ostawiamy na 15 minut pod przykryciem do naciągnięcia, przecedzamy i pijemy 3 razy dziennie po szklance. Stosujemy jako środek moczopędny i witaminowy, a także regulujący przemianę materii. Odwar zapobiega nieżytom jelit i chorobom dróg moczowych, jak również jest pomocny w leczeniu reumatyzmu i cukrzycy.

Napar z owoców

Łyżkę rozdrobionych owoców zalewamy szklanką wrzątku, ostawiamy na 15-20 minut, przecedzamy i pijemy 3 razy dziennie po szklance w przypadku anemii, awitaminozy, osłabieniu, niedokrwistości, ale także w nerwicach, bezsenności i wyczerpaniu.

Nalewka z owoców

Wkładamy do słoja 0,5 kg oczyszczonych owoców, dodajemy szklankę cukru i zalewamy 0,75 litra wódki. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 7 dni, co jakiś czas wstrząsamy słojem. Po tym czasie odcedzamy i dobrze odciskamy owoce, przelewamy do butelek z ciemnego szkła i przechowujemy w lodówce. Pijemy dwa razy dziennie po kieliszeczku jako środek poprawiający przemianę materii i trawienie oraz jako wzmagający apetyt.

Syrop z owoców

Kilogram oczyszczonych owoców miksujemy, zagotowujemy 6 szklanek wody. Do wrzątku dodajemy kilogram cukru oraz zmiksowane owoce. Gotujemy na małym ogniu około pół godziny, następnie przecedzamy przez sitko i przelewamy do wyparzonych butelek. Stosujemy w przeziębieniu i grypie.

Dzika róża występuje powszechnie i łatwo ją znaleźć, dlatego nikt nie powinien mieć problemu z jej pozyskaniem i przerobieniem. Obróbka owoców jest troszkę czasochłonna i wymaga cierpliwości przy oczyszczeniu z pesteczek i włosków, ale warto się wysilić i poświęcić na to czas, by zimą mieć pod ręką nieocenione źródło zdrowia. Ja biorę koszyk i sekator i lecę zbierać świerzbi dupy, żeby przygotować zapasy na zimę. Na koniec chciałabym jeszcze dodać, że przy zbieraniu i oczyszczaniu owoców babichy należy stosować gumowe rękawiczki, unikniemy w ten sposób przebarwień, które ciężko jest zmyć ze skóry.

Pozdrawiam różanie

Willma

Napisano przez Willma opublikowano w kategorii Aktualności

Tagi:

Wasze komentarze (1)

  • Kada
    wtorek, 1 paź, 2019, 9:22:29 |

    To jest niewiarygodne, że praktycznie ze wszystkiego można zrobić nalewke. Ale tej jestem bardzo ciekawa bo już nie raz słyszałam że jest bardzo dobra a jeszcze nie miałam przyjemności spróbować.

Skomentuj