Niebezpieczna nawierzchnia
Mieszkańcy ulicy Jasnej w Mosinie zwrócili uwagę na nietypowy sposób modernizacji drogi osiedlowej. Na ulicy tej zamiast drobnego grysu zostały położone kamienie, z ostro zakończonymi krawędziami. Czy tak będzie teraz wyglądać nowoczesna modernizacja dróg w Mosinie?
– Wszyscy to omijają, żeby nie najeżdżać tego, więc nie rozumiem do czego to ma służyć – powiedział Czytelnik GMP, który poinformował redakcję o problemie.
W sprawie drogi zainterweniował już Radny Rady Miejskiej w Mosinie, Andrzej Raźny:
– Na ulicy Jasnej pojawiły się góry kamienia. Okazało się, że kamieniem tym wyłożono część ul. Jasnej. Tak duże kamloty wzbudziły zainteresowanie i co tu wiele mówić wzburzenie kierowców obawiających się o opony i samochody. A przecież najechanie bokiem opony może spowodować wyrzut takiego kamienia w bok. Ulicą Jasną chodzi wielu przechodniów. O nieszczęście nietrudno. Pokazałem zdjęcia Pani Pawlickiej kierowniczce referatu mienia komunalnego. Była zdziwiona wielkością kamieni – to miał być drobny grys. Obiecała, że sprawdzi co się stało. – poinformował Andrzej Raźny.
Problem tej niebezpiecznej nawierzchni niepokoi mieszkańców Mosiny:
– Kamienie leżały już od ponad tygodnia na ulicy Jasnej… zero kontroli czy owy produkt jest dobry… lepiej zlecić pracę zapłacić i mieć w poważaniu co dalej będzie A wystarczyła dwu minutowa kontrola czy wykonawca spełnia warunki wykonywanej pracy… I proponuję zobaczyć również jakie piękne są krawężniki po wykonanej robocie – bulwersuje się mieszkaniec Mosiny.
O szczegóły tej sprawy zapytaliśmy Urząd Miejski w Mosinie. Jak tylko otrzymamy oficjalną odpowiedź, poinformujemy Państwa na naszych łamach.
Wasze komentarze (24)
Zasypcie ten odpadowy kamień popiołem i będzie letni smog po mosińsku.
Dzieci chodza na przystanek autobusowy ta droga. Nawet autobus szkolny na tych kamieniach ma swoj przystanek. Jezeli jakis samochod najedzie i kamień odprysnie to dojdzie do tragedii.
Jak można tak g… wsypywać na drogi, czy ludzie, którzy to robią nie mają mózgu?
Widziałem to. Najpierw na ulicy leżała kupa tych kamieni i nikt nie miał pojęcia do czego to ma być użyte. Bo, że na drogi, to chyba nikt nie brał pod uwagę. A tutaj proszę – spóźniony żart prima aprilisowy. To, że taka konstrukcja to zagrożenie dla opon to najmniejszy problem, jak taki kamień po najechani odbije komuś w twarz to wtedy będzie afera.
jakby ktoś nie miał co z tym zrobić i myślał że tępaki nie skumają szwindla
Zbyt mało nadzorców, by można było upilnować takie brakoróbstwo. Zatrudnijcie trzeciego zastępcę, najlepiej tylko do pilnowania inwestycji drogowych i utrzymania tych dróg, które trudno drogami nazwać…
Może ktoś się pomylił i zamiast na tory kolejowe wysyłał te kamloty na Jasnej. Masakra
O rany moze szafarze i ministranci sie tym zaopiekują łopaty w rekę i do roboty wraz z nauczycielami a swoja drogą nauczyciele ze szkoły nr 1 pojechali na wycieczkę – nie strajkują i kto zapłacił za ich uczestnictwo przeciez beda pilnowac nasze dzieci //żenada
Zuza, a może sama weźmiesz łopatę i sama zasypiesz? Może jak nauczyciele będą pilnować nasze dzieci na wycieczce to dobrze, że im ktoś za to zapłaci, co nie?
Za wyjazdy nauczycieli zawsze płacą dzieci
Nie dzieci – tylko rodzice. I dziwne, żeby nauczyciele mieli płacić za to, że są w pracy…
Za prace płaci pracodawca (miasto/gmina) a nie dzieci czy rodzice… :/ To jest jawne świadczenie pozapłacowe i powinno być opodatkowane!
Wygląda, jakby robili podkład pod asfalt. Wygląda po prostu jak pierwszy etap większej modernizacji.
Modernizacji? O jaką modernizację chodzi, skoro potem należałoby zerwać nawierzchnię pod budowane odwodnienie… Ale się narobiło! To skandal! Zaczynają bokiem wychodzić zmiany na stanowiskach kierowników R. Mienia i R. Inwestycji. Zbyt wielu ministrantów, a za mało ludzi myślących i ze stosowną wiedzą.
Ja bym się nie zdziwił. Ile to już razy widziałem nowy asfalt zrywany przez aquanet czy gazownie w miesiąc po ukończeniu remontu, bo właśnie wtedy oni sobie przypomnieli że coś tam trzeba zrobić…
Przewałują i po krzyku
Przewałują, specjaliści od wałków…
To mnie dopiero powaliło, ale marzyciel!!!
Moi Drodzy Parafianie!
Wiem, że od lat jesteście przyzwyczajeni do byle jakości w każdej dziedzinie życie w tym również dróg. Co niektórzy myślą, że do utwardzania dróg służy gruz i popiół z pieca. Tak jednak nie jest. Owe „kamienie” to dużo lepszy i droższy materiał do utwardzania dróg. Gmina się wykosztowała, a Wam w d…..pie źle!!!
Amen
Raczej od tej „trzęsawki” w jeździe po dziurawych drogach w głowach nam się synapsy powywracały, stąd takie durne oczekiwania. Ale czy nie można by wysypać nieco drobniejszych „kamieni” i ładnie je ustabilizować. Tak na marginesie zamiast „kamieni” powinien być tłuczeń, bo ten daje się skutecznie ustabilizować…
No i Alleluja i do przodu!
No więc właśnie – w artykule mowa o tym, że miał być grys więc tutaj się rozchodzi o pomyłkę, a nie o celowe działania.
Nie można jakoś prościej tego ująć???
Wystarczyło zamówić właściwy tłuczeń, właściwie ułożyć na gruncie, ustabilizować i całość utwardzić. Oczywiście pod nadzorem inspektora z UM Mosina. Bez nadzoru jak zawsze wychodzi beznadzieja…
tluczeń powiadasz? A później latem będzie lament – „Panie bo jak jeżdżą to się tak kurzy że okna otworzyć nie można i kury przestały nieść” :/
Więc niech zostanie jak jest…