Niebezpiecznie na Mocka – apel
Otrzymujemy od Was wiele sygnałów, że z bezpieczeństwem na drogach w naszym regionie nie jest dobrze. Dnia 3 listopada na skrzyżowaniu ulic Piotra Mocka i Rzeczpospolitej Mosińskiej doszło do wypadku, w którym ranna została dziewczynka. Doznała wstrząśnienia mózgu i licznych stłuczeń. Do podobnego zdarzenia doszło też ostatnio w Luboniu (również ranne zostało dziecko).
Mieszkańcy wspólnym głosem apelują o rozwiązania, które ograniczą ryzyko wystąpienia wypadków komunikacyjnych w naszej gminie.
Apel do mieszkańców!
– Jeśli nie jest Wam obojętny los naszych dzieci i nie chcecie czekać, aż dojdzie do tragedii spróbujmy wspólnie znaleźć jakieś rozwiązanie na bezpieczniejsze przejście naszych dzieci na skrzyżowaniu ul. Mocka i ul. Rzeczpospolitej Mosińskiej. – apeluje Pani Izabella Modrzyk Niedziela, mieszkanka Mosiny.
– Taka sytuacja to codzienność. Dorosły ma problem z przejściem, a co dopiero dzieci. Dnia 03.10.2019 r. o godzinie 6.30 doszło tutaj [skrzyżowanie Piotra Mocka i Rzeczpospolitej Mosińskiej – przyp.red.] do wypadku, potrącenia dziewczynki, w wyniku którego doznała wstrząśnienia mózgu i stłuczeń. Jeśli nie chcesz, aby doszło do tragedii zareaguj kliknij poniższy link i zgłoś zagrożenie na mapie zagrożeń [LINK – tutaj] – dodaje Pani Izabella.
Pismo do Wojewody
Na początku listopada, radna Jolanta Szymczak wysłała w tej sprawie wniosek do Wojewody Wielkopolskiego, Zbigniewa Hoffmanna:
„Niestety wcześniejsze monity do zarządcy drogi nie przyniosły spodziewanego rezultatu. Ostatni przypadek potrącenia dziecka jest tylko potwierdzeniem powszechnej opinii o tym najniebezpieczniejszym w Mosinie skrzyżowaniu. Dlaczego jest tak niebezpiecznie? Ponieważ kilka metrów dalej zbiegają się dwie drogi wojewódzkie DW 430 i 431, jedyne wjazdy do miejscowości Mosina z kierunków Poznań i Kórnik – notorycznie zakorkowane. (…) W ocenie zarówno mojej jak i służb występuje konieczność podjęcia pilnych i zdecydowanych działań zapobiegawczych, zmierzających do rozwiązania problemu zagrożenia w ruchu drogowym na DW 431, przez zarządce drogi tj. WZDW w Poznaniu. (…) Moja propozycja to wspólna komisja bezpieczeństwa w terenie w celu zdiagnozowania problemu.” – fragment jednego z wielu wysłanych pism przez mosińską radną, Jolantę Szymczak, tutaj do Wojewody Wielkopolskiego, Zbigniewa Hoffmanna.
– Jak mi wiadomo na tę chwilę służby wojewody sprawdzają plan organizacji ruchu , są już wstępne ustalenia. O wszystkim Państwa poinformuję jak tylko otrzymam wiążące informacje – poinformowała Jolanta Szymczak – Radna Rady Miejskiej w Mosinie.
Uwaga wypadki!
Skrzyżowanie Mocka i Rzeczpospolitej Mosińskiej to bardzo niebezpiecznie miejsce. Dochodzi tutaj do wielu stłuczek i wypadków. Praktycznie codziennie zdarzają się w tym miejscu sytuacje, kiedy stojące w korku samochody blokują skrzyżowanie, jednocześnie zajmując pieszym pasy. W konsekwencji widoczność na tym skrzyżowaniu jest ograniczona i często dochodzi do wypadków takich, jak te opisane powyżej. Niestety problem w tym miejscu trwa od lat, a zarząd dróg wojewódzkich, który jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo na tym odcinku wydaje się ślepy na sygnały i apele mieszkańców oraz radnych.
Co możemy zrobić? Noga z gazu!
Pamiętajmy, odpowiedzialność kierowcy jest wielokrotnie większa niż pieszego, gdyż dysponuje on wiele większą siłą rażenia. Co możemy zrobić aby uniknąć wypadków, takich jak te? Na pewno potrzebne są odpowiednie rozwiązania w infrastrukturze poprawiające bezpieczeństwo. Ale pamiętajmy też o tym, aby za kierownicą pozostać skupionym, jeździć z wyobraźnią. Bierzmy pod uwagę wszystko, co dzieje się naszym otoczeniu, odłóżmy i wyciszmy telefon. Jazda w spokojnym, rozsądnym tempie, zapewni nam mnóstwo czasu i przestrzeni na reakcję, jeśli na drodze coś się wydarzy.
Potrącenia zwierząt
Zwracajmy też szczególną uwagą na wypadki ze zwierzyną, której z racji na sąsiedztwo lasów i WPN występuje w naszym regionie naprawdę sporo. Warto stosować zasadę ograniczonego zaufania, szczególną czujność należy zachować o zmierzchu i o świcie, wtedy bowiem zwierzyna jest najbardziej aktywna. Choć wielu z tych wypadków nie da się uniknąć, należy bacznie obserwować pobocza drogi. Zwierzęta oślepione światłami reflektorów nie uciekają, najczęściej stają w bezruchu.
Oprócz mieszkańców, w bezpieczeństwo na naszych drogach angażują się również radni i dziennikarze TTVI Mosina. Być może wspólnymi siłami uda się ograniczyć tą bardzo niepokojącą sytuację, jaką obserwujemy na drogach w naszym regionie.
Jeśli macie pomysły, co można jeszcze zrobić, aby poprawić bezpieczeństwo ruchu w naszym regionie, jak walczyć z piratami drogowymi – piszcie. Być może problem ten zostanie w końcu zauważony przez osoby odpowiedzialne za nasze bezpieczeństwo na drogach i doczekamy się satysfakcjonujących rozwiązań komunikacyjnych godnych miejskiej aglomeracji.
Tagi: Droga nr 431, gmina Mosina, Kórnik, kronika policyjna, Luboń, Straż pożarna, Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, wojewoda, wypadki, WZDW
Wasze komentarze (16)
Szkoda, że nawet takie wypadki nie pomagają zmienić obecnego stanu na tym skrzyżowaniu. Opieszałość totalna.
Tylko rondo w tym miejscu, od lat przecież wiadome jest co się tam wyprawia!
Proponuje zrobić tez coś ze Strzelecką.
Ja bym proponował żeby władze wzięły się za budowę dróg!!! To jest dramat co się dzieje w Mosinie i rano i południem. Wszystkie samochody stoją w mega korkach. Działki deweloperom potrafią sprzedawać ale dróg się nowych nie buduje, a większość jest w opłakanym stanie!!! Chodników nie ma zrobionych a obwodnica się marzy. Jaka władza takie drogi w gminie. Totalne dziadostwo.
Ostatnie zdjęcie to już klasyk.
Mówi się, że mądry Polak po szkodzie ale jeśli chodzi o Mosinę to chyba nawet takie sytuacje nic nie uczą.
Oczywiście, rondo byłoby najlepszym rozwiązaniem ale to zapewne odległa przyszłość. Na tą chwilę dobrze by było, gdyby kierowcy nie blokowali skrzyżowania, i nie stawali na pasach. Może jakieś odpowiednie oznakowanie, zwiększona liczba patroli w tym miejscu?
Jest dramat, i nic się nie zapowiada że będzie lepiej. Ba- wygląda na to, że ta komunikacyjna zapaść jeszcze się pogłębi. A alternatywy brak!!
Na skrzyżowaniu Mocka i RM głównym problemem jest to, że kierowcy jadący od stacji benzynowej spiesząc się do świateł wjeżdżają na skrzyżowanie całkowicie je blokując (jak na wyżej pokazanych zdjęciach) – w tym rejonie ani razu nie widziałem patrolu Policji chociaż Mosińscy Policjanci są świadomi problemu – mają go d***e tak samo jak burmistrz i cała RM
Akurat jeśli chodzi o policję, to akurat tam często można ich spotkać – przyjeżdżają na hotdogi do orlena.
Zgadzam się, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, problemem jest wjazd na skrzyżowanie i blokowanie go. Nie byłoby tego, gdyby zostało one rozbudowane. W takim miejscu jak to, aż prosi się o ulepszenie infrastruktury, zwłaszcza, że jesteśmy największym wąskim gardłem pomiędzy Stęszewem, a Kórnikiem, dziwi mnie więc brak jakichkolwiek inwestycji.
Ronda tu nigdy nie będzie. Ponieważ jeżeli by takie było to w przypadku czerwonego światła na ul. Szosa Poznańska całe by się zakorkowało. Jakimś rozwiązaniem jest dodatkowy pas z prawo skrętem w ul. RP Mosińskiej od strony stacji paliw. Część samochodów która chce skręcić w prawo w ul. Szosa Poznańska by robiła to wcześniej ( zawsze parę mniej). Jedyne logiczne rozwiazanie to sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Mocka/RP Mosińskiej idealna zgrana z sygnalizacja na ul. Szosa Poznańska. Nie czarujmy się spora ilość kierowców to mieszkańcy Mosiny i okolicy…
Można też zamontować tam kamerę monitoringu ( ale taka dobrą, a nie takie badziewie jak jest teraz) i nagrania z numerami rejestracyjnymi przekazywać Policji lub Straży Miejskiej. Mandat, punkty karne , to zaboli i następnym razem taki kierowca się zastanowi.
GDZIE JEST OBWODNICA?
Rondo byłoby tam najlepszym rozwiązaniem.
Proponuje zrobić tam blokadę i chodzić w kółko po pasach ( oczywiscie w godzinach szczytu).
Może wtedy 13 posterunek się ruszy.
Do póki nie zbudują ronda powinien tam stać policjant i kierować ruchem, może wtedy by auta nie stały na środku skrzyżowania i na pasach.
A nie tylko na stację i do żabki na Leszczyńskie po hot dogi latają.
To nie jest zły pomysł – to kiedy sie ustawiamy?
Proponuję zamknąć wszystkie niebezpieczne drogi w Mosinie.
Dla włodarzy również. Parking w lesie przed miastem i dalej pieszo. Polecam!