Redakcja GMP | poniedziałek, 28 paź, 2019 | komentarze 24

Oświadczenie Burmistrza

Oświadczenie Burmistrza Gminy Mosina Przemysława Mielocha w związku z opublikowanym w lokalnej gazecie artykule pt. „Sprawa nagrań w prokuraturze„.

W związku z artykułem opublikowanym w najnowszym wydaniu Gazety „Fakty Mosińsko Puszczykowskie” Burmistrz Gminy Mosina, Przemysław Mieloch wydał oficjalne oświadczenie:

oświadczenie burmistrza Przemysława Mielocha

oświadczenie burmistrza Przemysława Mielocha

źródło: Urząd Miejski w Mosinie

okładka gazety Fakty Mosińsko Puszczykowskie

okładka gazety „Fakty Mosińsko Puszczykowskie”, w której ukazał się artykuł dotyczący nagrań

Redakcja GMP

Autor: Redakcja Gazety Mosińsko-Puszczykowskiej.

Wasze komentarze (24)

  • Nowy
    poniedziałek, 28 paź, 2019, 18:15:44 |

    Wielka Afera Taśmowa w gminie Mosina. Wygląda na to, że to burmistrz złożył powiadomienie o przestępstwie, a nie jak to wcześniej sugerowano – burmistrz został o coś oskarżony.

  • Czesław
    poniedziałek, 28 paź, 2019, 18:18:43 |

    Radnemu Kasprowiczowi chodzi chyba o obalenie rządów Mielocha, tak jak próbował to zrobić za rządów P. Springer. Chyba taka sztuka dla sztuki. Nic się nie zmieniło po latach w tym mieście widzę.

  • Gość
    poniedziałek, 28 paź, 2019, 22:00:34 |

    młyn w tym urzędzie nie ma się co dziwić jak później wszystko wygląda

    • Matata
      poniedziałek, 4 lis, 2019, 17:48:29 |

      Brak umiejętności zarządzania personelem! To wielka, niedostępna dla wielu zarządców sztuka! Dobrego pracownika należy umieć zatrzymać motywując go, a nie stosując metodę : mam władzę, to Ci pokażę, co mogę !

      • głos z miasta
        poniedziałek, 4 lis, 2019, 19:57:51 |

        Na Mosinie od dawna się mówi że w urzędzie jest niezły bajzel organizacyjny. Podobno zaczęło się tak gdy Ryś oddał władzę Mielochowi. Ten co prawda twierdzi że nic nie mógł bo nie był burmistrzem tylko zastępcą. Z tego co udało mi się ustalić to już 4 pracowników poszło do urzędu w Czempiniu. Lepsze pieniądze, lepszy szef, lepsze perspektywy. Dziwne to jest bo w tej chwili na rynku pracy jest dramatyczny niedobór fachowców, a w Mosinie pozwalają na kolejne odejścia. Pewno będą transfery z zachrysti do magistratu. Rotacja pracowników źle świadczy o korporacji.

        • lol
          wtorek, 5 lis, 2019, 12:13:50 |

          A ja znam inną bajkę na ten temat. Mieloch nigdy nic nie mógł i nadal zmaga się z tym problemem. Nie chodzi wcale o to, ze miał zbyt małą władze, lub jej nie posiadał, ale o to, że z natury wydaje się człowiekiem nieprzeciętnie leniwym. Miał w ubiegłej kadencji kilka prób wymuszenia decyzji na burmistrzu, ale wszystkie niemalże okazały się decyzjami fatalnymi w skutkach dla Gminy. Sztandarowa decyzja przygotowana przez Mielocha, to wyjście z Selektu, które do dzisiaj generuje straty w spółce komunalnej i zmusza budżet Gminy do dopłacania do gospodarki odpadami. Celowo nie wymieniam kolejnych wpadek takich jak choćby fotowoltaika, kładka przez wartę w Czapurach i szereg innych pomysłów Mielocha, bo rzecz tutaj o decyzjach personalnych. Na początku kadencji 2014-2018 jedyna osoba zwolnioną o ile dobrze pamiętam był kierownik Referatu Oświaty. Sprawa zakończona w sądzie chyba zakończona remisem. Były osoby, które na własną prośbę odchodziły z Urzędu, ale pewnie było to na rękę burmistrzowi, który odbudowywał jeden ze sztandarowych referatów. Działo się to w okresie, kiedy biurka tego referatu uginały się od niezałatwionych spraw. Po odejściu wspomnianych osób i po naborach nowych, referat zaczął nadganiać zaległości w wydawanych decyzjach. Słyszałem, że dzisiaj znów jest tam degrengolada, ale to sprawa obecnego burmistrza i jego polityki kadrowej. Pewnie Mielochowi marzyła się władza, ale jej nie miał. Po szeregu wpadek, które co raz wstrząsały gminą Mieloch chciał pozacierać ślady swoich wpływów, ale się to nie udawało. Słyszałem, że w 2018 roku Mieloch został praktycznie całkowicie odsunięty od kluczowych decyzji po to, by nadrobić braki przygotowania w zarządzaniu. Wystarczy przeanalizować ostatni budżet Gminy w 2018 roku by zorientować się, że wpływy Mielocha były niezwykle małe na ten dokument. Za Rysia było 2 burmistrzów, obecnie jest 3. Odkąd Mieloch może samodzielnie kształtować politykę kadrową i nie tylko, zaczęły się problemy, zwolnienia wymuszone i ucieczki do lepszych warunków pracy u pracodawców zewnętrznych, niekoniecznie z powodów płacowych. Popatrzmy na ewolucję budżetu gminy za zarządu Mielocha. To się kupy nie trzyma. Po półmetku gość redukuje wydatki inwestycyjne o ponad 40 % co wydaje się chore zważywszy, ile razy był modyfikowany budżet. To oznacza, że burmistrz zupełnie nie panuje nad tym, co robi. Ostatnie sprawy sławy nie przyczyniają burmistrzowi mimo, że nie wiadomo właściwie, co takiego stało się w Urzędzie.

      • lol
        wtorek, 5 lis, 2019, 12:22:27 |

        Takie kwiatki jaki zarządca. Podobno nowy kierownik Referatu Administracyjnego okazał się nie lada specjalistą od demontowania systemów informatycznych. W krótkim czasie doprowadził do wywalenia się systemu rejestracji czasu pracy w Urzędzie oraz usunął konta pracownicze z innego systemu, podobno płacowego. Widać, że szef dba o szkolenia dla swoich podwładnych.

  • Mieszkanka
    poniedziałek, 28 paź, 2019, 22:11:06 |

    Jaki dziennikarz śledczy, taka afera….

  • Halyna
    poniedziałek, 28 paź, 2019, 22:41:39 |

    Ja uważam, że jeszcze to nie czas wdawania się w dyskusje. W końcu tak naprawdę tych nagrań nikt nie słyszał i być może nie usłyszy.

  • mieszkaniec
    środa, 30 paź, 2019, 13:25:56 |

    Kasprowicz – czy ktoś tego człowieka w ogóle bierze na poważnie?

    • JWB
      środa, 30 paź, 2019, 13:41:09 |

      Jako dziennikarz i radny bardzo dużo zrobił dla tej gminy. Na pewno więcej niż wszystkie krytykujące go osoby razem wzięte.

      • JWB
        środa, 30 paź, 2019, 13:42:39 |

        P.s. a każda władza potrzebuje kontroli

      • mieszkaniec
        poniedziałek, 4 lis, 2019, 12:46:03 |

        Taaak… na pewno… Jeśli chodzi o podkopywanie innych, wynajdowanie wydumanych „przekrętów” i „afer” i ogólne szkodzenie wszystkim i wszystkiemu (pomijam nawyk stawania swoim czerwonym pojazdem (teraz nie wiem jakim) na środku skrzyżowania, bo „redaktor” musi zrobić zdjęcie)…
        Oj Panie JWB, gdyby takich „redaktorzyn” było więcej, to w Mosinie byłyby szałasy a jedzenie na ogniskach byśmy przygotowywali ciesząc się że mamy ogień.

        • JWB
          poniedziałek, 4 lis, 2019, 14:59:12 |

          Jak widać ta praca nie jest łatwa, jakby był taki idealny jak sobie tego Pan życzy, prawdopodobnie nie robiłby tego co robi. I pewnie też mniej wiedziałbyś co się dzieje w miejscu Twojego zamieszkania.

          • mieszkaniec
            czwartek, 7 lis, 2019, 8:47:12 |

            Cóż, jeden lubi córkę drugi teściową… Nie mam zamiaru się kłócić o to kto ma rację a kto nie. Tyle, że jakby to powiedzieć, tego redaktorzynę znam od przedszkola (gdyby do takiego chodził) i wiem więcej. Dlatego uważam go za szkodnika przez typ człowieka jakim jest. A to że czasami coś uda mu się zrobić dobrze. No cóż, i ślepej kurze czasami trafi się ziarno.

      • polak mały
        wtorek, 5 lis, 2019, 12:30:32 |

        Jedyny, który ma odwagę krytykować i zadawać niewygodne pytania. Całkowite zaprzeczenie mało skomplikowanych radnych przybocznych burmistrza. ,

  • lol
    środa, 30 paź, 2019, 20:35:38 |

    Wiele wskazuje na to, że Andrzej Strażyński odejdzie ze stanowiska prezesa spółki ZUK Sp. z o.o. Nie udał się eksperyment poza Selektem i jego współtwórca (obok Zastępcy Burmistrza Gminy i Kierownika Referatu Gospodarki Odpadami) postanowił stanąć do konkursu na stanowisko Prezesa Zarządu Przedsiębiorstwa Komunalnego Spółka z o.o. we Wronkach.
    https://www.facebook.com/pkwronki/photos/a.559325120847379/2437890006324205/?type=3&theater
    Co w kwestii odpadów i nie tylko czeka Gminę Mosina w niedalekiej przyszłości? No cóż, czas pokaże!

    • mieszkaniec
      poniedziałek, 4 lis, 2019, 12:47:03 |

      pewno dalsze podwyżki stawek za śmieci, bo nie potrafią sobie poradzić z niepłacącymi. I tak znowu uczciwi będą dojeni przez nieporadność władzy…

  • lol
    wtorek, 5 lis, 2019, 21:20:48 |

    https://mobi-prawnik.pl/2018/01/28/nagrywanie-rozmow-a-prawo-karne/
    „Nagrywanie rozmów a prawo karne.
    Art. 267 par. 1 kodeksu karnego mówi nam wprost: kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Zgodnie zaś z par. 3, tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.

    Na podstawie powyższego jednomyślnie możemy stwierdzić, że nagrywanie rozmów bez zgody rozmówcy, może co do zasady wyczerpać znamiona przestępstwa wskazanego w przepisie, pod warunkiem, że nagrywający nie uczestniczy w rozmowie.”

    • mieszkaniec
      czwartek, 7 lis, 2019, 8:44:02 |

      Właśnie, gdy nie uczestniczy. Jednak gdy jest stroną tej rozmowy to ta sytuacja nie podlega pod ten artykuł.

  • zdziwiony
    czwartek, 7 lis, 2019, 11:59:31 |

    „Pal sześć” oświadczenie i jego przyczynę. Spraw kontrowersyjnych z udziałem burmistrza jest więcej, chociażby jego liczne wycieczki krajoznawcze w towarzystwie pracownic magistratu. Moim zdaniem powinna się temu przyjrzeć Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej gdyż pojawia się pytanie o to, czy nie ma mężczyzn w UM Mosina? Ponadto, skoro tyle osób musiało odwiedzać przeróżne przybytki, to pojawiły się konkretne koszty z których burmistrz powinien się rozliczyć. Ponadto, czy były to dłuższe eskapady aniżeli na jeden dzień? Gdyby tak, to co szanowne towarzystwo robiło z wolnym czasem wieczorami, za pieniądze podatnika? Oczywistym jest także, że burmistrz powinien złożyć obszerne sprawozdanie z tych wycieczek po to, by komisja mogła się nad tym pochylić.

    • lol
      piątek, 8 lis, 2019, 9:59:01 |

      Może włodarz zbytnio zapatrzył się na polityków partii Fidesz Victora Orbana. Tam to dopiero używają sobie politycy, także burmistrzowie z otoczenia Orbana. U nas to tylko co prawda wycieczki krajoznawcze, ale włodarz powinien uważać, by nie okazały się one „profesjonalnie przygotowaną pułapką” jak w przypadku polityka byłego burmistrza miasta Gyor na Węgrzech.
      https://www.o2.pl/artykul/wegry-orgia-na-jachcie-skompromitowany-polityk-zali-sie-na-hejt-6443595554690689a

      • gość
        sobota, 9 lis, 2019, 18:26:37 |

        Ano właśnie. Nasz burmistrz zawsze miał bliżej do Węgrów, co z wielka chęcią podkreślał przy byle okazji. Może zazdrościł politykom spod skrzydeł Orbana…

Skomentuj