Park po północnej stronie Kanału Mosińskiego już otwarty
Park po północnej stronie Kanału Mosińskiego jest już otwarty dla zwiedzających. Nie cieszy się co prawda wielką popularnością, ale na pewno warto przyjść i zobaczyć. Główną atrakcją ma być łąka kwietna, którą zobaczymy najwcześniej wiosną.
Park nad kanałem otwarty
6 listopada 2019 r. park przy Kanale Mosińskim został udostępniony mieszkańcom. Wiosną 2019 roku w Mosinie powstał nowy park, już w podczas powstawania koncepcji zapadła decyzja o zrezygnowaniu z tradycyjnych trawników na rzecz łąki kwietnej.
Dlaczego warto zakładać łąki kwietne.
Głównym powodem zakładania łąk kwietnych jest próba połączenia wartości użytkowych trawników z wartościami przyrodniczymi trwałych użytków zielonych. Ale o ile rolnik na swojej łące stara się tak gospodarować, aby mieć jak najwięcej roślin cennych jako pasza dla zwierząt, tak łąki zakładane w miastach skupiają się na wartościach estetycznych, krótko mówiąc chodzi o to by było jak najwięcej kwiatów, i aby kwiaty te kwitły w możliwie długim okresie.
Kolejnym ważnym powodem zakładania łąk kwietnych jest dbałość o środowisko naturalne – na łące znajduje się znacznie więcej gatunków roślin niż na tradycyjnym trawniku, rośliny te stanowią schronienie i bazę pokarmową dla znacznie większej grupy zwierząt.
Ostatnim ważnym powodem są oszczędności finansowe, które są spowodowane mniejszą ilością zabiegów: koszenia i odchwaszczania.
Dlaczego zakładanie łąki kwietnej jest trudne i trwa sporo czasu?
Należy uświadomić sobie, że na łąkę składa się bardzo wiele gatunków roślin, a różne rośliny kiełkują i rosną najlepiej w różnych warunkach. Wpływ na to ma między innymi, ilość światła, ilość wody, długość dnia, temperatura, pora roku itp. Ponadto trzeba mieć świadomość, że na naszą uprawę będą wsiewać się różnego rodzaju chwasty, które będą konkurować z posianymi roślinami. Dlatego początkowy efekt zwykle nie jest zadowalający, gdyż dominują rośliny szybko rosnące, jednoroczne chwasty takie jak komosa i szarłat, na szczęście są one mało odporne na koszenie i po jakimś czasie same znikną ustępując miejsca innym roślinom. Dalsza uprawa łąki kwietnej sprowadza się głównie do umiejętnego koszenia, w zależności od terminu koszenia, jednym roślinom pozwalamy rozsiać się, a innym to uniemożliwiamy. Jednocześnie koszenie umożliwia rozwój niższych roślin, oraz roślin które rozmnażają się wegetatywnie np. przez odrosty korzeniowe, kłącza itp. Przez cały czas rozwoju łąki można wpływać na jej skład poprzez dosiewanie lub dosadzanie pożądanych roślin. W przypadku parku w Mosinie trudny proces zakładania łąki kwietnej stał się jeszcze trudniejszy z uwagi na suszę i upały które wystąpiły w maju i czerwcu, utrudniło to kiełkowanie wielu roślin. Warto zwrócić uwagę na to, że na łące zostały dodatkowo posadzone krokusy i przebiśniegi, zastosowanie tych roślin powoduje, że pierwsze koszenie może nastąpić dopiero po zaschnięciu liści tych roślin, co zagwarantuje ich ponowne kwitnienie w następnym roku.
Reasumując mosińska łąka kwietna nie miała najłatwiejszego początku ale z każdym tygodniem będzie stawać się coraz piękniejsza i coraz doskonalsza.
Zachęcamy do odwiedzania i spędzania wolnego czasu w otoczeniu zieleni. Park mieści się przy ul. Wagnera w Mosinie, a najłatwiej dotrzeć do niego z ul. Konopnickiej.
Gmina na realizację tego przedsięwzięcia pozyskała dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości 1 247 726,43 zł. Całkowity koszt realizacji projektu wyniósł: 1 516 485,60 zł brutto.
tekst: Urząd Miejski w Mosinie
Są głosy mieszkańców, że park można byłoby zaprojektować w sposób bardziej interesujący. Jakie jest Wasze zdanie?
Tagi: Kanał Mosiński, Park nad Kanałem
Wasze komentarze (15)
Lokalizacja parku bardzo źle dobrana większość mosinian nawet nie wie jak tam trafić!
Super kwota 1,5mln zl za co??? nie licząc pielęgnacji w przyszłości, ktoś ładnie na tym zarobił i będzie zarabiał za utrzymanie środki mogły być wykorzystane na inne potrzeby.
1,5 mln to jest na dzień dzisiejszy. Do tego jeszcze 150 tys. zł na ogrodzenie poza budżetem. No i teraz zacznie się utrzymanie tego terenu. Ciekawe czy 100 tys. rocznie starczy? Człowiek odpowiedzialny za zieleń w tym mieście powinien honorowo razem z burmistrzem Mielochem podać się do dymisji. Dosyć drogich „wodotrysków”, gdy Mosina stoi w korku i smrodzie.
Jak to było powiedziane w pewnym filmie” pana Barei-” Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo”-na takich dziwnych słomianych inwestycjach najlepiej mozna zarobić..
W sumie trafny cytat 🙂 Mieloch mi Stanisława Tyma przypomina. Jak to się ładnie układa wszystko.
Jest jeszcze druga taka słomiana inwestycja za kupę kasy..szopa z piecem chlebowym na targowisku..takimi „inwestycjami” powinno się zainteresować CBA..szopa za 1,5 miliona.No ale znajomi królika budując toto nieżle zarobili..pewnie.
Kanał Mosiński ma duży, niewykorzystany potencjał. Zamiast tej zupełnie nietrafionej inwestycji fajnie by było gdyby wzdłuż kanału przedłużyć bulwary z ścieżką pieszo-rowerową i kładką na drugą stornę kanału. Po obu stronach kanału powstają nowe domy i taki trakt byłby zdecydowanie bardziej funkcjonalny. Park nie dość, że położny jest na uboczu i ogrodzony ze wszystkicch storn, to brak mu czegokolwiek co prowokowałoby do jego odwiedzenia. Z parku nie ma nawet widoku na kanał. Zdecydowanie źle wydane pieniądze, których brakuje na podstawowe inwestycje.
Zgadzam się, kolejna nietrafiona inwestycja. Nie rozumiem, kto miałby korzystać z tego miejsca. Okazuje się, że jakby podliczyć wszystkie nietrafione inwestycje w naszej gminie jak tężnia, zielony rynek i wiele innych to uzbierałoby się na pływalnię. A tak mamy miejsca, z których nikt nie korzysta bo albo nie działają, albo nie mają jakiejkolwiek logiki. Kolejne pieniądze w błoto.
Park posrodku niczego. Otoczony blotem. A cale osiedle na ktorym jest nie ma ani metra chodnika czy asfaltowej ulicy. Paranoja. Ten park a raczej parkus bo to 300 m dlugosci ma to jest wał nad waly i CBA natychmiast powinno sie tym zająć.
Byłem specjalnie obejrzeć to „cudo”..typowy wałek by wydać pieniądze i na tym zarobić.Koszt 1,5 mln pln i za co ??? Takimi „inwestycjami” w gminach bależałoby zainteresować CBA.Przecież taki park w tym miejscu to jakaś abstrakcja i ta kwota..trochę drzew i krzaczków+tanie ogrodzenie.Ktoś wcześniej napisał by wzdłuż kanału (jak w Czempiniu) pobudować drogę pieszo-rowerową i to miałoby sens.Dla mnie to „wałek” szczególnie za taką kwotę.Albo głupota ??
Park musi być ogrodzony bo na osiedlu od lat grasują sobie w nocy watahy dzików. Bez płotu po jednej nocy nie zostałoby z tego nic.
Zastanawia mnie lokalizacja tego parku, skoro położony jest na środku niczego, a dookoła biegają dziki co może stwarzać zagrożenie dla odwiedzających to pytanie po co go w ogóle tam budowano?
Kasa Misiu,kasa tak to w gminach bywa że ten co realizuje daną inwestycję jest „wdzięczny”.Osiedle bez chodników i drogi a park ktoś wymyślił.Totalny wałek !
Kasa Misiu,kasa tak to w gminach bywa że ten co realizuje daną inwestycję jest „wdzięczny”.Osiedle bez chodników i drogi a park ktoś wymyślił.Totalny wałek !
W miejscu gdzie była naturalna zieleń no bo widać, że w otoczeniu rosną drzewa i naturalna trawa – łąka. za 1.5 miliona tą naturalną zieleń usunięto i będą siać łąkę kwietną. to jest żart? przecież tam była zieleń wcześniej. Parki buduje się w przestrzeni zabudowanej aby ludzie mogli skorzystać. Pan burmistrz Mieloch swoimi absurdalnymi działaniami dogania Panią burmistrz Springer niestety. W centrum wycina się stare drzewa bo wypruchniałe, nowych się nie sadzi a latem wszyscy się gotujemy w upale. Czy w urzędzie Miasta brak logicznie myślących ludzi. No bo na pewno są uczciwi i nie przekupni.