„Poznajmy się, to ja patron Twojej ulicy” – interesujący projekt polegający na wysyłce listów od patronów ulic do m.in mieszkańców Puszczykowa. List pisany jest współcześnie, ale podpisywany i sygnowany przez patrona ulicy. W Puszczykowie jako autora listów wybrano Karola Libelta, patrona jednej z puszczykowskich ulic.
„Poznajmy się, to ja patron Twojej ulicy”
Akcja spotkała się z szerokim, w większości pozytywnym odzewem. Największym zaskoczeniem okazał się telefon od jednej z mieszkanek Puszczykowa, która poinformowała, że zna osobiście praprawnuczkę… Karola Libelta. Przyjaźnią się i spotykają w Puszczykowie kiedy ta odwiedza Polskę, gdyż na stałe mieszka w Kanadzie.
Moi Drodzy! Napisałem kiedyś, że „miłość jest pierwszą nauczycielką piękna”. Dawno to było, bo żyłem na tym świecie dwa wieki temu! Mimo to zdanie to nie straciło na znaczeniu. Prawda?
– fragment listu od Karola Libelta do mieszkańców ulicy (pisany współcześnie)
Akcja ma na celu przybliżenie często zapomnianych bohaterów, których nazwiska widzimy na tabliczkach na ulicach, bywa, że podajemy w różnych instytucjach czy wpisujemy w rubryki dokumentów lub internetowych zamówień.
Projekt zrealizowało Stowarzyszenie 4activelife, wraz z Powiatem Poznańskim.
źródło: Informacje otrzymane od Pana Konrada Tuszewskiego

Super pomysł. Myślę, że większość ludzi nie wie kim był patron ulicy na której mieszkają. A przecież najczęściej to jest kawał dobrej historii.
Tak jak niektórzy mieszkańcy myślą że ulica Kasprowicza jest na cześć jednego lokalnego redaktorzyny 😛
Nie mogę się doczekać co napiszą o Pozegowskiej
Nareszcie dowiem się, czym wsławił się Dworcow 🙂
uuu… to ulica jeszcze dekomunizacji nie przeszła? Takie rzeczy tylko w Mosinie 😛 Ale ztcp Dworcow był pionierem w PKP i rozpoczął w 1924 remont linii LK271 (trwający do dzisiaj)…
W sumie tez bardzo jestem ciekaw czym wsławiła się pani Śremska. Nawet jej imienia nie znam 🙂
Wawrzyniaka to pewnie od Jakuba Wawrzyniaka,on pierwszy i najważniejszy w wyszukiwarce