Śmiertelny wypadek pod Mosiną – aktualizacja
27 stycznia w godzinach popołudniowych, na trasie Mosina – Sowiniec doszło do tragicznego w skutkach wypadku, w którym zginął 30-letni pasażer pojazdu marki Volkswagen Golf. Ranny kierowca trafił natomiast do szpitala w Puszczykowie.
Samochód uderzył w drzewo w wyniku czego pasażer doznał śmiertelnych obrażeń ciała. Siła uderzenia była tak duża, że silnik pojazdu znalazł się po drugiej stronie jezdni. Na miejscu pracowali strażacy, policja i pogotowie ratunkowe.
– Pod Mosiną samochód osobowy marki Volkswagen Golf z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Autem podróżowało dwóch mężczyzn – jeden około 30-letni poniósł śmierć na miejscu. Drugi został przewieziony do szpitala – powiedział mł. asp. Piotr Garstka z biura prasowego wielkopolskiej policji.
Przyczyny wypadku są wyjaśniane.
https://www.facebook.com/MotoRadioPoznan/videos/403529357061711/
Aktualizacja: 2 luty 2019
Jak podają strażacy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 9 w Mosinie:
Dnia 27.01.2019 roku około godziny 13.30 Stanowisko Kierowania Komendanta Miejskiego w Poznaniu zadysponowało zastępy GBA-Rt 2,5/16 oraz GCBA-Rt 5/35 z JRG – 9 do wypadku, który miał miejsc na trasie Mosina – Sowiniec. Samochód osobowy marki Volkswagen Golf IV z niewyjaśnionych przyczyn wypadł z drogi i uderzył w drzewo. W wyniku czego pojazd wpadł do rowu. Silnik Golfa znajdował się 30 m od pojazdu, na drugiej stronie ulicy.
Po dojeździe na miejsce zdarzenia jednostek ochrony przeciwpożarowej ustalono, że samochodem podróżowało dwóch mężczyzn w wieku około 30 lat. Osoby poszkodowane znajdowały się poza samochodem. Jeden poszkodowany leżał przy samochodzie po stronie pasażera. Stwierdzono u niego zatrzymanie funkcji życiowych i przystąpiono do resuscytacji krążeniowo-oddechowej z wykorzystaniem defibrylatora AED. Czynności te ratownicy prowadzili około 4 minuty do czasu przybycia pierwszego Zespołu Ratownictwa Medycznego na miejsce zdarzenia. Po kilku minutach przybyły na miejsce lekarz wraz z drugim Zespołem Ratownictwa Medycznego, stwierdził zgon poszkodowanego. Przy drugim mężczyźnie działania medyczne ratowników polegały na zatamowaniu krwotoku z głowy, założeniu kołnierza ortopedycznego i przekazaniu Zespołowi Ratownictwa Medycznego, który zabrał poszkodowanego do szpitala. Dalsze działania Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej polegały na oświetlaniu terenu działań. Po zakończeniu działań przez Policję, dokonali sorpcji płynów eksploatacyjnych z uszkodzonego pojazdu. Na czas działań droga w obu kierunkach była zamknięta. W działaniach brali również udział strażacy z OSP Mosina.
Opracowanie:
mł. asp. Przemysław Zbierski, JRG-9, zmiana I.
źródło: Radio Poznań, Głos Wielkopolski, JRG-9 Mosina
Tagi: Policja, śmiertelny, Sowiniec, Straż pożarna, Szpital w Puszczykowie, wypadki
Wasze komentarze (19)
Jakiś rok temu w tym samym miejscu wypadek miał inny Speedy Gonzales, tylko, że z BMW.
Brak wyobraźni, brawura, głupota … a ten wypadek z bmw też był tu opisany – https://www.gazeta-mosina.pl/2017/tragiczny-wypadek-na-drodze-do-sowinca/ -to chyba nawet jest to samo miejsce.
Ponoć po pijaku i bez prawka jeszcze do tego :/
Oboje pijani. Bez prawa jazdy. Jak widać, również bez wyobraźni.
Czy wiadomo kto uległ wypadkowi? Proszę tylko o sprawdzone inf
Ta… Imię, Nazwisko, PESEL i adres zamieszkania? IMHO nawet jeśli nie byłoby RODO to i tak w tym przypadku są to dane wrażliwe, więc wątpię czy znalazł by się chętny do upublicznienia tutaj takich informacji. Konsekwencje prawne mogłyby być daleko idące.
Można przecież podać anonimowo, tylko po co? Zwykła ludzka przyzwoitość.
Co ciekawe, jak droga była podziurawiona i w kiepskim (niebezpiecznym) stanie technicznym to nikt się tam nie rozbijał.
Ha ha, to co? Mamy mieć dziurawe drogi przez kilku imbecyli którzy z odebranym prawkiem po pijaku rozbijają się po drzewach?
Tak naprawdę to świadczy tylko o danej osobie, o osobach które pozwoliły mu prowadzić samochód i ogólnie o jakimś takim bezsensownym przyzwoleniu (czy może „nie zauważaniu”) osób po alkoholu za kierownicą. Niestety.
Co za nieprzyjemne komentarze powyżej. Rozumiem, brawura, głupota – jasne, ale może nie generalizujmy. Dziurawe drogi, czy dobre drogi nie mają nic do tego, jak ktoś chce być demonem prędkości, to i tak nim zostanie… Mimo wszystko, szkoda człowieka. Fakt, zapłacił za swoją lekkomyślność życiem… ale i tak, to jednak człowiek.
Te drzewa sa na ulicy prawie niektore wrosniete w droge,powinny byc usuniete!!!!ze zaden urzedas z Mosiny sie za to nie weznie!!!!!to juz nie chodzi o ten, czy inny wypadek ale musza ginac ludzie gdy w drodze jest prawie drzewo na drodze!!!!co za znieczulica i brak reakcji z reakcji odpowiednich sluzb.duzo zdrowia!!!!
Te drzewa sa na ulicy prawie niektore wrosniete w droge,powinny byc usuniete!!!!ze zaden urzedas z Mosiny sie za to nie weznie!!!!!to juz nie chodzi o ten, czy inny wypadek ale musza ginac ludzie gdy w drodze jest prawie drzewo na drodze!!!!co za znieczulica i brak reakcji odpowiednich sluzb.duzo zdrowia!!!!
Widzisz @Jankes.
Droga, na której doszło do wypadku jest drogą powiatową. To oznacza, że odpowiedzialny za stan drogi jest Starosta, a nie „urzędas” (jak to sformułowałeś) z Mosiny.
Skąd jednak biedni hejterzy mieliby to wiedzieć? Nie macie czasu na sprawdzenie tych wiadomości, dlatego tak czesto wypisujecie totalne głupoty.
Panie Jankes, to nie drzewa wyjeżdżają w auta, tylko auta w drzewa. Wycinać drzewa? Dlaczego? Wystarczy że kierowcy będą rozsądnie jeździć. A ci dla których ostrożna jazda to za mało, niech lądują na drzewach.
Dokładnie, to nie drzewa powodują wypadki, to kierowcy, którzy nie potrafią jeździć zgodnie z przepisami.
A jak Ci dzik albo sarna wyskoczy, będzie ślisko i rąbniesz w drzewo to też zwalisz to na przepisy? Poza tym drzew wcale nie trzeba wycinać, można je zabezpieczyć energochłonnymi barierkami. Tylko po co? „- niech się kłócą” powie polityk politykowi.
Miałam już sarne na szybie przedniej auta, i co z tego, ze jechałam wolno. Mieszkam w rejonie gdzie sa dzikie zwierzęta i dlatego co…. wystrzelać zwierzęta, wyciąć drzewa? Nieeee Musimy liczyć się z tym, że nie jesteśmy (my ludzie) sami na świecie. To my bezkarnie i bezdusznie zadeptujemy naturę. A bezmyślni kierowcy powinni jeździć autobusem.
Jeśli to prawda że pijani i bez prawa jazdy, to nic tylko się cieszyć.
Są ludzie i są parapety.